reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Laktator

AsiaKris

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
11 Maj 2013
Postów
47
Witam. Karmię piersią synka. Ma już rok. Latem pił z butelki wodę. Teraz pije już z kubka niekapka albo z butelki ze słomką. Nie był nigdy dokarmiany. Jakiś czas temu podjęłam próbę wprowadzenia mleka modyfikowanego - Bebiko, Nan, Nestle smakowe. Niestety mały nie chce pić. Wyrywa się, płacze, zaciska usta. Przypuszczam,ze nie smakuje mu to mleko no i wyczuwa, ze nie jest to mleko mamy :). Przez głowę przeszła mi też myśl, ze nie umie ssać butelki - Lovi. Doszłam do wnioski, ze może spróbuję odciągać i takie podawać i powoli dosypywać modyfikowane. Laktatorem ręczny nie idzie mi ściąganie - zero efektu. Jaki laktator elektryczny polecacie?
 
reklama
A próbowałaś po prostu ręcznie? Ja laktatorem ręcznym tez nie mam efektu, ale za to po prostu dłoń i daje radę.
 
A ja niewidzę sensu wprowadzania mleka modyfikowanego i uczenia juz rocznego dziecka picia z butli w tym wieku oducza się picia z butli.Poprostu możesz zrobić tak jak ja,powoli kończysz karmienie piersią a wprowadzasz mleko krowie oczywiście nie do picia ale w kaszkach na mleku jogurtach serkach itp.Moje najmłodsze dziecko było karmione piersią 13 m od tamtej pory nie pije zadnego mleka ale jadł kaszki na mleku krowim do 2 roku życia teraz zjada jogurty serki pije kawę zbożowa z mlekiem i nigdy nie pił z butelki co jest dużym sukcesem.
 
Ja karmiłam 15 miesięcy po czym chciałam przejsc na MM ale mlody nie chciał... Ile tych mlek przetestowaliśmy myśląc ze mu TO akurat posmakuje....:no: Zadne. Kazde w koszu konczyło. Tak samo z butelką. Ile to butelek nakupowaliśmy z nadzieją ze z TEJ bedzie sie dobrze piło... Zadna... Po pewnym czasie zrezygnowaliśmy. Przestałam karmić z powodów zdrowotnych i zależało mi zeby młody pił MM. Nie chciał, i od tamtego czasu nie pił juz mleka zadnego. Nawet kaszki na MM nie tknął. W zamian starałam mu sie dawac codziennie jakiś serek, jogurt, ser. Mleka krwoeigo samego w sobie tez nie tyka, nawet kakao. Do tej pory:)

Jesli powaznie rozwazasz zakup laktatora polecam Medelę mini electric.
 
Roczniak i starszy spokojnie moze obejść się bez mleka zastępując je innymi produktami.
 
Ręką próbowałam ale też szło. A jak mały pije to widzę, że jest mleko. Próbowałam też łyżeczką, ale bez sukcesu. 25 lutego wraca do pracy. Z małym zostaje mama i tak myślałam, ze będzie jej łatwiej i będzie pewna, że nie chodzi głodny. Mały raczej nie należy do dzieci, które lubią jeść. Kaszkę jak ma dzień to zje. A i już trochę męczące jest to wstawanie w nocy - nawet czasami z 5 raz - nie koniecznie pewnie z głodu się budzi, ale i z ochoty do przytulenia. Przypuszczam, że jak pójdę do pracy to laktacja się zmniejszy. Też nie widzę sensu wprowadzania butelki.
 
Ostatnia edycja:
Zgodzę się z dziewczynami, że wprowadzenie teraz butelki jest zupełnie bez sensu. I tak samo uważam, że mm nie jest jakoś niezbędnie potrzebne. Sama karmiłam starszą córkę ponad dwa lata. Jak miała 5 miesięcy wracałam do pracy i też chcieliśmy wprowadzić mm, ale się nie dało. Że ściąganie ręcznym laktatorem tak jak u Ciebie przynosiło marne efekty to kupiłam medele swing i polecam :-). Niestety moje ściągnięte mleko córce też średnio pasowało (musiało mieć idealnie 36-37 stopni, żeby księżniczka wypiła ). Na szczęście pracowałam blisko, więc mąż ją na jedno karmienie przywoził. Jak zaczęła więcej jeść to karmienia w dzień trochę ograniczyłam, i w sumie jak miała niecały roczek wyeliminowałam zupełnie nocne karmienia (dawałam wodę i tłumaczyłam że cycuś będzie rano), a w dzień pozostało karmienie z samego rana, na drzemkę i na noc. W diecie trochę sera białego, jogurt naturalny, kaszka na krowim mleku. No i mój niejedek zajadał się masłem i śmietaną ;-)
 
reklama
Do przemyślenia. Boję się trochę nocy. Mały budzi się z płaczem dostaje cyca i śpi. A jak próbowałam bez to okropny płacz :( nie ukrywam ze dla nas łatwiej i wygodniej cyc i spokój :) no i można spać dalej:)Wiem że to raczej nasze przekonanie, ze jak nie dostanie to głodne. Moze spróbuję z kubkiem niekapkiem albo z tą słomką. A czy brałyście tabletki na wyciszenie laktacji czy powoli czekałyście, aż sama zaniknie?
 
Do góry