reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niemowlę 6m zjadło dwa kawałki styropianu.

G

goszczaca

Gość
Witam. Mój brzdąc na spacerze dorwał termo-opakowanie i wygryzł dwa sporawe kawałki styropianu, nie wiem co robić? czy mu zaszkodzi? na co zwrócić szczególną uwagę? poradźcie coś ;(
 
reklama
Nic mu nie powinno być. Wyjdzie z kupką :-pMożesz poobserwować czy go nie boli brzuszek.
Moja zjadała kamienie... Nie można jej było na chwilę spuścić z oczu na placu zabaw...
Do tego jej ulubionym zajęciem w wieku ok 6 miesięcy było zjadanie wszelkich znalezionych na podłodze kłaczków...
Ogólnie moi zjadali dużo dziwnych rzeczy i nic im nie jest.
 
tak czytam i widzę, że moja mała "szatanka" i jej zjedzony paragon to jeszcze nic :)
sądzać po temperamencie i ciekawskiej naturze, też muszę przygotować się na te kamienie :)
styropian juz zaliczyliśmy, tzn, ona juz sie do niego zabierała, a ja z kolei zabrałam go jej :) także ja z tym akurat zdążyłam i mam nadzieje, ze Twojemu bąblowi nic nie bedzie :)

a jeszcze...wiem czarny humor, ale nie moge sie powstrzymać...chyba już czas na wafelki ryzowe :))))

tak jeszcze nie do końca na temat, ale przypomniało mi się, jak niedawno zobaczyłam z drugiego pokoju jak moje dziecię ładuje sobie do buzi taką mała końcówkę z wkrętarki - no takiego startu jaki ja miałam z tego drugiego pokoju, to nawet sam Usain Bolt by się nie powstydził :)
 
O kurczę to na prawdę twoje dziecko jest jeszcze lepsze od mojego, a wszystko przede mną. Chwila nieuwagi i dziecko robi co chce. Ja włożyłam młodemu do wózka to opakowanie po przepajaniu, byłam święcie przekonana że zamknęłam dopiero jak zaczął się krztusić zauważyłam że nie ma dwóch takich sporych kawałków styropianu, a gryźć już ma czym, 6 ząbków mu służy:angry:
 
Jadąc samochodem słuchałam radia Zet (w ostatni piątek). A tam rozmowa była na temat wypadków zjedzenia przez dzieci kostek z proszku do prania. I padło pytanie: "Co należy zrobić jak się taką sytuację zaobserwuje?" Odpowiedź była rozbrajająca: "Podać płyn do płukania" :rofl2:
 
reklama
dobrze, że nie zastanawiali się gdzie wrzucić pranie :p

swoja drogą, to 9 miesięczny syn znajomych nie dalej jak 3 tyg temu wylądował w szpitalu właśnie przez zjedzenie takiej kostki...
 
Do góry