reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

szczepicie ?

Dołączył(a)
2 Marzec 2015
Postów
1
Miasto
Warszawa, Poland
jestem mamą Jasia. Od kilku miesięcy wśród moich znajomych jest jeden temat: Czy szczepić dzieciaki? Już mam mętlik w głowie. Jestem zmęczona tak bardzo. Jeszcze dziś na gazecie zobaczyłam kampanię z wyzywającymi lekarzami:

[video=youtube;QgpfNScEd3M]http://www.youtube.com/watch?v=QgpfNScEd3M[/video]

..... i może jednak zaczepię mojego skarba
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzieci jak dzieci, ale czy Ty masz odporność? Szczepiłaś się dawkami przypominającymi? Jesteś zagrożeniem dla społeczeństwa? ;-)
 
Szczepić, zdecydowanie szczepić! Nie ma czegoś takiego jak autyzm poszczepienny co ostatnio stało sie modnie powtarzaną bujdą...
 
Napisała Blair87... więc musi to być prawda... Ehhh....brak słów.
Akacja 1212 - poświęć trochę czasu na samodzielne szukanie wiedzy nt szczepień, jest tego mnóstwo. Myślę, że na wiele spraw otworzą się Tobie oczy. Powodzenia.
 
DrAsia jad wylewaj gdzie indziej, było pytanie wiec wypowiedziałam swoje zdanie. Oparte nie na wierzeniach ludowych tylko na nauce i rozumie. Każdy robi jak chce. Moje zdanie to szczepić.
 
No cóż, moja rada to nie daj się ponieść panice ani z jednej, ani z drugiej strony. Uważam, że jako odpowiedzialna mama powinnaś poszukać wszelkich informacji. Poza tym jeśli szczepić to ważne żebyś miała zaufanie do lekarza, by ten Cię wysłuchał, porozmawiał (stwierdzenie "nie ma badań potwierdzających, a jest obowiązek" to niekoniecznie rozmowa...), przed szczepieniami przeprowadził wywiad medyczny.

Ja podjęłam decyzję, że szczepię, choć nie na wszystko. Ale trzeba pamiętać, że są dzieci, które nie powinny być szczepione, lub powinny być pod specjalnym nadzorem w związku ze szczepieniami, niestety rzeczywistość w naszym kraju wygląda tak, że większość (podkreślam, nie wszyscy) lekarzy traktuje szczepienia jak obowiązek do odbębnienia, byle szybciej, byle mieć z głowy. Tak traktowano także moje dzieci, mimo iż powinnsie do nich podejść bardzo ostroznie w sprawie szczepień. Jednak ja szukając zdobyłam na tyle dużo wiedzy, by na to nie pozwolić i znaleźć odpowiedzialnego lekarza, który podszedł do nich jak do jednostek z własną historią medyczna i predyspozycjami, a nie części tłumu.

Wiem, że to nie łatwa sprawa, cieszę się, że nie idziesz za jedną lub drugą falą, ale chcesz podjąć jak najlepszą decyzję. Trzymaj się ciepło i podejdź do tego na spokojnie, choć wiem, że to naprawdę nie łatwe.

I jeszcze jedno ode mnie, bo temat drażliwy. Świat nie jest czarno-biały, proszę rozmawiajmy, a nie przekrzykujmy się. Uważasz, że należy szczepić, napisz dlaczego, uważasz, że nie należy, też napisz. I przeczytaj co napisała druga strona, możesz się nie zgodzić, możesz dyskutować, ale szanuj innych rozmówców.
 
Na odrę na bank zaszczepię :) A pneumokoki i te inne nieobowiązkowe to nie wiem.. Słyszałam właśnie historię że dzieciak miał uszkodzony mózg po takiej szczepionce..nie mówił przez kilka lat. No ale wiadomo każdy reaguje inaczej.
 
Blair, nie wylewam żadnego jadu - bo i po co? Grzecznie odpowiedziałam Akacji.
A jeśli chodzi o Twoje wypowiedzi - proszę o podanie (przyda się również akacji) wiarygodnych badań/danych/ czegokolwiek stwierdzających brak szkodliwości szczepionek (powodzenia w szukaniu ;) ) lub ich działanie, stwierdzających brak zależności między szczepieniami i autyzmem itd itd. Można tak bez końca. Co do tego, że opierasz się na rozumie.... przemilczę :)
Zbuntowana - a dlaczego akurat zaszczepisz na odrę? Bo nagonka medialna? Uważasz, że odra wraca tak? Że jest epidemia? A zapoznałaś się z oficjalnymi danymi PZH za okres 1.01-15.02.2015 nt występowania chorób zakaźnych w Polsce? Jeśli nie podaję tutaj - stwierdzono 4 (tak 4!) przypadki odry na wielomilionową Polskę (pozostałe 4 o których od wczoraj trąbią w radiu itd to narazie podejrzenia, na dodatek w tym u dziecka prawidłowo zaszczepionego na odrę). Dla porównania w zeszłym roku dokładnie w tym samym okresie stwierdzono 34 zachorowania na odrę - i jakoś w zeszłym roku epidemii nie było...
Takie właśnie rzetelne informację docierają do ludzi.
 
Tak. Usłyszałam w radiu że odra powróciła.
Ciężka decyzja.
Mam kiepską odporność do tego ciężką sytuację w domu. Jakbym mogła zająć się sama dzieckiem do 4 roku życia... ale zostanie mi raczej przedszkole, żłobek a tam dzieciak łapie od dzieciaka mnóstwo zarazków bo inni rodzice oddają chore dzieci.
 
reklama
Zbuntowana,z całym szacunkiem, ale chyba nie zrozumiałaś tego co napisałam - właśnie o to chodzi, że odra nie powróciła....widzisz zestawienie zachorowań? Po pierwsze odra nigdy nie odeszła (przecież na odrę cały czas ludzie chorują, z tym że jest to śmiesznie mala ilość zachorowań), a po drugie nie powróciła (jeśli już posługujemy się tym wyrażeniem) bo zachorowań jest o wiele mniej w Polsce np. w porównaniu z zeszłym rokiem.
A co da Tobie siedzenie z dzieckiem do 4 roku? Po 4 roku odra nie atakuje? Czy inne choroby? Bo nie rozumiem? Później dziecko pójdzie o szkoły, a później do pracy - naturalna kolej rzeczy. Moje dziecko również chodzi do żłobka, za chwilę pójdzie do przedszkola - to żaden argument.
Powtarzam również, że podejrzenie (bo jeszcze nie stwierdzono) odry jest również u dziecka zaszczepionego - a więc w jakim celu szczepienie?
Oczywiście zrobisz jak uważasz ::) każdy zrobi jak uważa. Powodzenia
 
Do góry