reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Analiza wyniku badań moczu 4,5 latki.

Dołączył(a)
18 Lipiec 2013
Postów
3
Moja 4 letnia córka, bardzo często sikała (praktycznie co 15 minut). Innych objawów, w tym bólu NIE MA. Bylismy u pediatry który zalecił badania moczu.
Wyszły podwyższone leukocyty - "75 Leu/ul ++". Córeczka dostała furaginę. Przez 3 tygodnie - 2 tabletki dziennie i przez następne 4 tygodnie tylko po 1 tabl. dziennie. Przy czym po tych pierwszych 3 tygodniach lekarz zalecił ponowne badanie moczu. Wynik bez zmian wciąż "75 Leu/ul ++" do tego pojawiło się NIT-positive. Czytam że to jakies azotany które mogą świadczyć o infekcji dróg moczowych. Ale teraz próbuje sie wczytać w te badania i z drugiej strony jest napisane - krwinki białe (czyli leukocyty rozumiem) - do 5 wpw (w polu widzenia)..... A podobno u dziewczynek do 5 to norma...?

To teraz juz nie rozumię czy tych limfocytów jest właściwa liczba czy jednak za duzo....
 
reklama
ale masz napisane, że 5 jest norma, a u was jest 75... u mojej córki też były z moczem przeboje, jak miała zapalenie sromu... trzeba by sprawdzić, czy nie ma czerwonego tam pomiędzy wargami sromowymi, bo może to być taka przypadłość, żę jak tam się czerwone jej zrobi, czyli jest stan zapalny, to od razu w moczu wyjdzie... ale mogę się mylić, tylko my do ordynatora szpitala jeździliśmy i on nam nie dał żadnego antybiotyku, ani furaginy, ani nic, choć wyniki złe miała, posiew na bakterie robiliśmy, zwykłe badanie moczu kilka razy i w posiewie nic nie wyszło, tylko nasiadówki z kalii kazał robić, srom się oczyścił (latem łatwo o jakieś zapalenia, jak ktoś jest podatny) i wszystko było Ok
 
Dziękuje za odpowiedz. Takie zaczerwienienia lekkie tam ma, no i rączka czesto sobie odciąga spodenki żeby jej nic tam najlepiej nie dotykało... Co to jet to "kali" z którego nasiadówki robiłaś? W aptece jak o to pytać?
 
Kalia... nadmanganian potasu - takie tableteczki fioletowe, które rozpuszcza się w ciepłej wodzie tak, by uzyskać malinowy kolor wody. Ja dawałam 2 tabletki na pół miski wody i córka wchodziła tyłkiem do miski i tak siedziała z 10 min, zależy, ile jej się chciało... w opakowaniu jest 20 tabletek, w takiej buteleczce, kosztuje chyba 3zł. Ja mojej córci często profilaktycznie nasiadówki robię, żeby odkażać siusiaczka :tak:
 
Do góry