reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak pomóc w adaptacji do przedszkola?

kahaka

Fanka BB :)
Dołączył(a)
11 Luty 2010
Postów
3 926
Miasto
Mazowsze
Witajcie :)
Moja córka od września idzie do przedszkola. Mimo, że jest dzieckiem raczej śmiałym i odważnym, mam obawy, jak poradzi sobie w roli przedszkolaka. Zastanawiam się, czy już teraz mogę zrobić coś, żeby przygotować ją do tego?
I jak przygotować siebie - żeby przy ewentualnym płaczu podczas rozstania, samemu się nie rozkleić? ;)
 
reklama
Na pewno w przedszkolu organizowane są dni adaptacyjne. Im częściej będziesz przychodzić tym dziecko nie będzie się bało nowego miejsca, pozna Panie z przedszkola. Po każdej wizycie możesz porozmawiać z córką co dziś widziałyście, co Wam się podobało, jakimi zabawkami się bawiła. Nie wiem z jaką łatwością Twoja córka nawiązuje nowe kontakty, czy ma styczność z dużą liczbą dzieci, ale może warto zacząć wybierać się również na place zabaw, tak żeby mogła zacząć bawić się z innymi dziećmi oraz żeby przyzwyczaiła się do miejsc, gdzie bawi się ich dużo.
Możesz również zacząć opowiadać dziecku o przedszkolu, o tym co będzie tam robiło; że zacznie spędzać dużo czasu w towarzystwie innych dzieci ale bez rodziców. Można zaznajamiać dziecko po kolei z rozkładem dnia w przedszkolu, tak żeby znało kolejność "wydarzeń". Łatwiej mu będzie uzmysłowić sobie na przykład kiedy będzie przez Ciebie odebrana. Najważniejsze jest to, żeby nie przekazywać dziecku negatywnych komunikatów o przedszkolu: o tym, że mamy z nią nie będzie i żeby za nią nie tęskniła, ponieważ dajemy dziecku sygnał, że na pewno tak będzie więc przedszkole to coś złego. Nie, to miejsce gdzie bardzo fajnie spędza się czas na nauce podstawowych umiejętności samoobsługowych (myślę, że to baardzo ważne), na zabawie i realizacji innych ciekawych pomysłów.
Co do Ciebie- pierwsze tygodnie warto się zastanowić nad tym, żeby to tata odprowadzał córkę do przedszkola. Dzieci mimo wszystko nie są tak silnie emocjonalnie związane z ojcem, bardziej z matką. Jeśli to Ty będziesz odprowadzać dziecko, planuj dni tak, żeby się nie spieszyć z wyjściem do przedszkola. Dzieci robią większość rzeczy wolniej więc ponaglanie ich może spowodować, że jest jeszcze bardziej zestresowane i może gorzej znieść rozstanie. Miejcie czas na wspólną rozmowę o tym co czeka Was obie tego dnia.
Zapoznaj się z artykułem: "Dziecko idzie do przedszkola / Maria Post // Bliżej Przedszkola. - 2010, nr 6" lub: "Start małego i dużego przedszkolaka (organizacja i przebieg procesu adaptacyjnego dzieci i ich rodziców)"- Bliżej przedszkola- maj 2011, ze strony internetowej: BLIŻEJ PRZEDSZKOLA'
Powodzenia
 
Witam,
niewątpliwie jest to bardzo stresujący moment w życiu Pani dziecka, jak również Pani samej. Można się jednak do niego przygotować, żeby nie był złym wspomnieniem.
Powinna Pani przede wszystkim rozmawiać ze swoją córeczką o tym, że już niedługo będzie chodziła do przedszkola. Jak najczęściej opowiadać jej, jak będzie wyglądał dzień, krok po kroku, tak żeby ona oswoiła się z tą nową sytuacją najpierw w teorii, żeby "praktyka" we wrześniu była łatwiejsza. Jeśli przedszkole jest niedaleko, dobrze raz na jakiś czas wybrać się w jego pobliże na spacer, tak żeby droga do przedszkola była 1 września dla dziecka znana. Powinna Pani uczynić wszystko żeby w dniu, kiedy córka pierwszy raz będzie szła do przedszkola, jak najmniej rzeczy było dla niej nowych.
Zapewne w przedszkolu będą jakieś dni adaptacyjne, więc z przedszkolem od wewnątrz, z salą czy z panią/ciocią dziewczynka też będzie miała okazję zaznajomić się.
Najtrudniejsze zapewne będzie samo rozstanie z mamą, jak również rozstanie Pani z córką. Wiem, że to może brzmieć trochę drastycznie, ale szybkie rozstanie jest najlepsze, tzn. przekazanie dziecka pani wychowawczyni na ręce i opuszczenie budynku przedszkola. Oczywiście najpierw musi Pani odbyć rozmowę ze swoja córką, podczas której opisze jej Pani tą sytuację. Dziecko musi wiedzieć, że zostaje w przedszkolu na kilka godzin, musi mieć pewność, że Pani odbierze je z przedszkola. O tym wszystkim trzeba dziecko poinformować.Często dzieci płaczą, ponieważ boją się że zostaną porzucone.
Życzę powodzenia, pozdrawiam.
 
Dziękuję bardzo za odzew. W zasadzie intuicyjnie robię wszystko to, o czym piszecie. Z tym odprowadzaniem przez tatę, to chyba rzeczywiście dobry pomysł.
A jak myślicie, zostawiać dziecko w przedszkolu od razu na 7-8 godzin, czy może na początku tylko na 4-5?
 
Uważam, że metoda małych kroczków jest bardzo dobra. Jeśli ma Pani taka możliwość, to może Pani przez kilka pierwszych dni odbierać swojego malucha po 4 godzinach.
 
Wydaje mi się, że odbieranie na początku dziecka wcześniej nie jest złym pomysłem. Łatwiej będzie mu się przyzwyczaić. Pamiętaj jednak, że nie ważne czy zostawiasz je w przedszkolu na krócej czy dłużej zawsze dokładnie określ, o której je odbierzesz. Oczywiście nie chodzi o podanie godziny ale odniesienie się do jakichś ważnych momentów w dniu w przedszkolu, np. po obiedzie, podwieczorku, przed leżakowaniem, ,itp. i oczywiście odbierz córkę punktualnie.
W przygotowaniu dziecka na pobyt w przedszkolu bardzo ważną rolę pełni także rozmowa i nie chodzi o pocieszanie typu: Będzie fajnie, będzie dobrze, itp. Dziecku trzeba wytłumaczyć co go czeka w przedszkolu: jak wygląda dzień w przedszkolu, co może go spotkać, że będzie chodziło do przedszkola codziennie. Mów o wszystkim co przyjdzie Ci do głowy, bo to co dla nas jest oczywiste dla dziecka może być zupełną niespodzianką.
Poza tym warto przyzwyczaić córkę do spędzania czasu bez Ciebie. Nie wiem jakie masz możliwości ale zostaw ją raz na jakiś czas z babcią, ciocią- na początku kimś kogo dość dobrze zna. Może masz jakąś koleżankę z dzieckiem w podobnym wieku(na tyle odpowiedzialną, że nie bałabyś się zostawić z nią malucha). Wtedy mogłybyście się umówić, że jednego dnia ona opiekuje się dziećmi a innego Ty. Córce będzie wtedy łatwiej znieść, że w przedszkolu jest bez Ciebie.
Wydaje mi się, że ważne jest także ćwiczenie z dzieckiem umiejętności, które będą wymagane w przedszkolu. Chodzi mi między innymi o czynności samoobsługowe, typu: samodzielne jedzenie, ubieranie się, mycie rąk zębów, itp., ale także umiejętności wymagane w czasie zajęć: wyklejanie, kolorowanie(nie wiem jak jest w przypadku twojej córki ale jest naprawdę dużo przedszkolaków, które nawet nie umieją trzymać kredki), słuchanie innych kiedy mówią. To oczywiście tylko przykłady. Co prawda większość przedszkolanek jest wyrozumiała i pomoże dziecku w pokonaniu trudności, ale po co dostarczać maluchowi dodatkowych stresów i frustracji? Poza tym ćwiczenie tych różnych umiejętności może być fajnym sposobem na spędzanie czasu z dzieckiem.
Możesz też zapytać o radę przedszkolankę. Na pewno ma doświadczenie w radzeniu sobie z dziećmi, które mają trudności w przystosowaniu się do przedszkola. Powinna powiedzieć ci czego możesz się spodziewać i jak sobie z tym radzić.
No i ostatnia rada: nie przejmuj się za bardzo. Wiem, że łatwo powiedzieć trudniej zrobić, ale jak sama mówisz, masz fajne, otwarte zaradne dziecko, które zapewne świetnie sobie poradzi. Oczywiście trudności mogą się pojawić i trzeba być na nie gotowym. Nie warto się jednak przesadnie stresować i przeżywać, bo twoje zdenerwowanie udzieli się dziecku- uzna, że skoro mama się martwi to coś jest nie tak, a wtedy na pewno pojawią się przewidywane problemy. Mogę jeszcze poradzić ciekawy i niezbyt długo artykuł: Debiut mojego przedszkolaka Jest tu trochę więcej szczegółowych porad więc warto przeczytać
Powodzenia! :)
 
reklama
Do góry