Wydaje mi się, że odbieranie na początku dziecka wcześniej nie jest złym pomysłem. Łatwiej będzie mu się przyzwyczaić. Pamiętaj jednak, że nie ważne czy zostawiasz je w przedszkolu na krócej czy dłużej zawsze dokładnie określ, o której je odbierzesz. Oczywiście nie chodzi o podanie godziny ale odniesienie się do jakichś ważnych momentów w dniu w przedszkolu, np. po obiedzie, podwieczorku, przed leżakowaniem, ,itp. i oczywiście odbierz córkę punktualnie.
W przygotowaniu dziecka na pobyt w przedszkolu bardzo ważną rolę pełni także rozmowa i nie chodzi o pocieszanie typu: Będzie fajnie, będzie dobrze, itp. Dziecku trzeba wytłumaczyć co go czeka w przedszkolu: jak wygląda dzień w przedszkolu, co może go spotkać, że będzie chodziło do przedszkola codziennie. Mów o wszystkim co przyjdzie Ci do głowy, bo to co dla nas jest oczywiste dla dziecka może być zupełną niespodzianką.
Poza tym warto przyzwyczaić córkę do spędzania czasu bez Ciebie. Nie wiem jakie masz możliwości ale zostaw ją raz na jakiś czas z babcią, ciocią- na początku kimś kogo dość dobrze zna. Może masz jakąś koleżankę z dzieckiem w podobnym wieku(na tyle odpowiedzialną, że nie bałabyś się zostawić z nią malucha). Wtedy mogłybyście się umówić, że jednego dnia ona opiekuje się dziećmi a innego Ty. Córce będzie wtedy łatwiej znieść, że w przedszkolu jest bez Ciebie.
Wydaje mi się, że ważne jest także ćwiczenie z dzieckiem umiejętności, które będą wymagane w przedszkolu. Chodzi mi między innymi o czynności samoobsługowe, typu: samodzielne jedzenie, ubieranie się, mycie rąk zębów, itp., ale także umiejętności wymagane w czasie zajęć: wyklejanie, kolorowanie(nie wiem jak jest w przypadku twojej córki ale jest naprawdę dużo przedszkolaków, które nawet nie umieją trzymać kredki), słuchanie innych kiedy mówią. To oczywiście tylko przykłady. Co prawda większość przedszkolanek jest wyrozumiała i pomoże dziecku w pokonaniu trudności, ale po co dostarczać maluchowi dodatkowych stresów i frustracji? Poza tym ćwiczenie tych różnych umiejętności może być fajnym sposobem na spędzanie czasu z dzieckiem.
Możesz też zapytać o radę przedszkolankę. Na pewno ma doświadczenie w radzeniu sobie z dziećmi, które mają trudności w przystosowaniu się do przedszkola. Powinna powiedzieć ci czego możesz się spodziewać i jak sobie z tym radzić.
No i ostatnia rada: nie przejmuj się za bardzo. Wiem, że łatwo powiedzieć trudniej zrobić, ale jak sama mówisz, masz fajne, otwarte zaradne dziecko, które zapewne świetnie sobie poradzi. Oczywiście trudności mogą się pojawić i trzeba być na nie gotowym. Nie warto się jednak przesadnie stresować i przeżywać, bo twoje zdenerwowanie udzieli się dziecku- uzna, że skoro mama się martwi to coś jest nie tak, a wtedy na pewno pojawią się przewidywane problemy. Mogę jeszcze poradzić ciekawy i niezbyt długo artykuł:
Debiut mojego przedszkolaka Jest tu trochę więcej szczegółowych porad więc warto przeczytać
Powodzenia!