reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Literki jak w lustrze czyli pięciolatek pisze

Teoretycznie jest to normalna i częsta przypadłość dzieci w tym wieku i nie ma się czym przejmować. Dobrze jest jednak monitorować postępy jakie czyni dziecka, bardzo często są to pierwsze objawy przypadłości dyslektycznej "lustrzanego odbicia". Z czasem, przy odpowiednich ćwiczeniach, problem może całkowicie zaniknąć
 
reklama
[...]..to pierwsze objawy przypadłości dyslektycznej "lustrzanego odbicia". :eek::eek::eek::eek::eek::eek:[/QUOTE]

- jakaś nowa teoria ;) bo sie jeszcze nie spotkałam z czymś takim...:eek::eek::eek::eek::-)

Niestety nie zgodze sie do końca z tym co napisały tutaj mamy - dysyleksja wiąże się z zaburzeniami syntezy słchu ( nie apartu słuchowego a syntezy !!! ) a dowodem na posiadanie tego deficytu rozwojowego jest brak umiejętności rozróżnienia pisowni wyrazów w któych występują określone głośki podobnie brzmiące np. Koń - poprawna pisowania koń a nie koni, konj lub zamiana w wyrazach dź na ć, przepraszam za brak przykładu ale na szybko nie moge teraz podać....o chyba mam chodź ( czyli pojdź za mną ) a nie choć. Dyslektycy często zjadają litery a nie jak tutaj napisano piszą tzw "czeskie błędy " Co jest wynikiem jakby skąpilikowanych operacji myślowych zmysłów - słuch - analiza - kojarzenie usłyszanego dżwikęku z ciągiem , liter, polecenie w mózgu do notacji ...itd. Mózg ma na to zaledwie ułamki sekund tak w technicznym tego słowa znaczeniu. Mówienie przez wiele osób, że ktoś ma dysleksje jest sporym nadużyciem, bo większość nawet nie wie czym tak naprawdę jest dysleksja tak jak i dysgrafia nie jest bezkarnym bazgroleniem tylko brakiem umiejętności sytetyzowania przez narząd postrzegania boćców wzrokowych i nieumiejetność otworzenia przez rekę tego obrazu jaki widzi oko i jaki obraz jest zakodowany w mózgu ( widzi dobrze, obraz rejestruje dobrze a otwarza źle i nie widzi róźnicy...często dysleksja i dysgrafia jest nadużywa w sytuacjach , kiedy chcę się zatuszować dziecięce lenistowo do nauki i to pokazują najnowasze badania...ale nie o tym....

Pisanie przez dzieci w wieku 5,6 lat liter i w ten spoóśb może być wynikiem trudności związanych z zapamiętaniem sposobu notacji liter, kóre w naszym języku są bardzo podobne do siebie, zwłąszcza pisane odrecznie - b - d , p - q, lub podobnie brzmią - dź - ć, ...itd. U dzieci 4,5 letnich nie jest to zbrodnią ale powtarzająca się sytuacja pisania przez dziecko tzw."czeskich błędów" powinna być taką czerwoną lampką dla rodziców a już szczególnie u 7 latka może być dowodem na posiadanie tzw. skrzyżowanej lateranizacji - czyli stronności ciała i mózgu.

Po krótce....u kazdego człowieka każda połkula mózgowa odpowiada za stornność ciała - Prawa półkula za lewą stronę i analogicznie lewa za prawą. Pisanie czeskich błedów i rysowanie w lustrzanym odbiciu jest dowodem, iż doszło do skrzyżowania tejże lateranizacji...czyli ze prawa pólkula mózgu odpowiada za prawą stronność ciała. J. Piagget wibitny psycholog i uczony sporządził testy, którymi można sprawdzić, czy dziecko ma skrzyżowaną lateranizację.

W domowych warunkach można samamu wykonać podobny test mając przypuszczenia co do dziecka. Kartkę papieru A4 zginamy na pół - na jednej stornie rysujemy rózne figury, znaki,( u, w, m, - drukowane, uuuuu, ununun, mmmmm, - pisane, kwadrat, rąb jak do latawca, jakiś wymyślony wielokąt, trójkąt równoboczny, prostokątny w miare dużych rozmiarów aby dziecko mogło je po prawej stronie odwzorować. Dajemy to dziecko i prosimy o odwzorowanie po drugiej stronie, oczywiście bez zadnego komentarza z naszej strony aby nie zooriętowało sie o co chodzi, bo zacznie sie starać, przywiązaywac uwagę itd... To ma być naturalna sytuacja... Istotne jest czy dziecko umie zachowac wielkość pierwowzoru,odległość, kąty nachylenia...itd.Test warto wykonac kilka razy w odstępach czasu co 2,3 mieisiące ( zanotowac datę ) . Gromadzić wszelkie prace - rysunki dziecka, które pozwolą na ocenę zaburzeń i udać sie do poradni pedagogiczno - psychologicznej. Nie wolno tego bagatelizować, ponieważ skrzyżowana lateranizacja wymaga wiele pracy ze strony rodziców z uczniem w pożnijeszym czasie i wykonywania odpowiednich ćwiczeń.

Odsyłam również do literatury Piaggeta.
Powodzenia
 
Można wykonać jeszcze jeden prosty test ( który oczywiście o niczym nie przesądza ) wrzucić coś do butelki z ciemnego szkła tak by dziecko nie widziało z zewnątrz, tylko zmuszone było ująć butelke w dłoń i przybliżyć do oka. Dzieci o prawidłowej lateranizacji powinny wykonać ten test w następujący sposób :
dłonią w którą chwycą butelkę poprowadzą ją do oka po tej samej stronie - praworeczne do prawego oka, lewe przymróżą....leworeczne do lewego oka a prawe przymróża.Dzieci ze skrzyżowaną lateranizacją chwycą butelkę do jednej ręki i poprowadzą ja do oka po przecinej stronie - przykład : leworeczne dziecko złapie butelke lewą reką ale poprowadzi do prawego oka.
 
Do góry