reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

trzeci migdał czy alergia?

Witam po długiej przerwie.
Nie zdążyłam się obejrzeć a tu już prawie rok minął od mojego ostatniego postu:szok:
W zasadzie nie wiem już sama co mam robić. Opiszę pokrótce co się działo przez ten czas.
Jak wcześniej pisałam Oskar jest po zabiegu wycięcia trzeciego migdała, pomimo zabiegu miał w kółko zielony gęsty katar, stwierdzono u niego paciorkowca z wymazu z nosa i leczyłam go antybiotykami oraz dostał szczepionkę pneumo23.
Katar nie zniknął pojawiał się co 2-3 tygodnie od zaleczenia poprzedniego, potem zapalenie oskrzeli, następnie testy alergiczne nie wykazały żadnego uczulenia.
Zmieniłam laryngologa, opowiedziałam cały przebieg chorób i zabiegów Oskara.
Stwierdził, że w zasadzie ten wymaz z nosa, który był robiony nie jest adekwatny do tego aby się strasznie tym przejmować, ponieważ paciorkowca czy gronkowca każdy z nas ma w nosie, gardle. Problem by był gdyby te bakterie były w układzie zamkniętym t.j. np. we krwi czy w moczu. Zaproponował mi rtg zatok, zatoki ma czyściutkie.Zalecił szczepionkę histaglobulinę, podałam serię (chyba 3 zastrzyki).
Przez okres letni tzn od czerwca do września spokój z katarem.
Tydzień temu zaczął się od nowa.Naprawdę nie wiem już sama co poradzić. może od suchego powietrza w mieszkaniu?Chociaż jeszcze kaloryferów nie odkręcam...spróbuję nawilżać jego pokój.Dzisiaj rano coś mówił o uchu,że go boli lekko a kilka dni wcześniej,że głowa(nad okiem).Dostaję już świra i z niepokojem go obserwuję :-(
 
reklama
Witam was serdecznie:) dołaczę do waszego grona bo mam rózwnież podobny problem z synem jak wy z swoimi pociechami.Zacznę może od poczatku. Mój syn ma 6 lat , bardzo często choruje przeważnie to angina,połączona z wysoka temperaturą. Lekarze przepisywali mu głównie antybiotyki w zawiesinie i syropek na kaszel. Jego problem polega na tym że choroba pojawia się zazywczaj gdy mały biegał na dworze jezdził na rowerku. Ostatnimi czasami choroba nawracała się bardzo czesto czasami nawet co 3 tyg. W końcu posżłam z nim do laryngologa, który stwierdził, że przyczyna chorób to przerośniety 3 migdał. Dostałam skierowanie do szpitala w kwietniu. Niestey do zabiegu nie doszło bo mały ciągle był przeziębiony a żeby mógł być wykonany zabieg OB nie moze byc podwyższone a takowe mu ciągle wychodziło. W wakacje zauważyliśmy ,że syn gorzej słyszy, zaczęło się od tego że kazał sobie powtarzać co się do niego mówi a poza tym robił bardzo glosno telewizor podczas oglądania bajki.Miał też badania słuchu które wyszły bardzo żle, Poszliśmy jeszcze raz do laryngologa ten kazał niezwłocznie udać się na zabieg nawet jeśli będzie przeziębiony ponieważ grozi mu całkowita utrata słuchu. W sierpniu Maciuś miał usunięty 3 migdał. Po zabiegu ze słuchem się polepszyło niestety miesiąc po zabiegu znów zachorował dostał jak zwykle antybiotyk w zawiesinie. Mineły 2 tyg i nadal jest chory. Udaliśmy się z nim do prywatnego lekarza pani jest alergologiem-pulmologiem stwierdziła że organizm małego jest bardzo osłabiony i że chciałaby go leczyć na odporność zastrzykami ale musi być całkowicie zdrowy no i zapsała mu kolejny antybiotyk. Tak więc przez ostatnie 3 tygodnie brał 2 antybiotyki. Niestety kuracja nie pomogła i nadal jest chory. Do tego wszystkiego narzeka że go boli brzuszek. Niewiem co o tym wszystkim myśleć , strasznie mi go żal ale nie mam już pomysłów jak mu pomóc.
 
[FONT=Verdana, sans-serif]Witaj edyta80[/FONT]

[FONT=Verdana, sans-serif]Rozumiem Cię, że martwisz się i denerwujesz stanem synka. Najgorsze, że nie wiadomo czasem jak naszym dzieciom pomóc i co im jest.:wściekła/y:[/FONT]
[FONT=Verdana, sans-serif]Jak przeczytałam, Twój syn ma ciągle stan zapalny pomimo wycięcia trzeciego migdała?Dlatego proponuję Ci następujące badania aby wykluczyć inne dolegliwości a Ty będziesz spokojniejsza:[/FONT]
[FONT=Verdana, sans-serif]1. krew jeżeli dawno nie robiłaś (czy OB jest nadal wysokie i jaki jest poziom leukocytów i krwinek)[/FONT]
[FONT=Verdana, sans-serif]2. krew z wymazem czyli tzw.ASO (pozwoli na wykrycie bakterii np. paciorkowca czy gronkowca, które również powodują choroby górnych dróg oddechowych)[/FONT]
[FONT=Verdana, sans-serif]3. mocz (wykrycie bakterii i ewentualnego zapalenia nerek)[/FONT]
[FONT=Verdana, sans-serif]Napisz czy Twój synek choruje tylko na anginę?
[/FONT]

 
xxkiwixx - Maciuś od zawsze chorował tylko na angine. Co do badań to miał robione przed tym zabiegeiem , morfologia i rozmaz wyszły ok.Miał też wymaz z gardła wyszła mu jakaś bakteria ale pediatra stwierdziła ze to kazdy ma nie pamietam nazwy napewno to nie był gronkowiec ani paciorkowiec. Niestety dawno nie miał badania moczu może tak jak radzisz zrobię mu . Nie miał tez testów alergicznych więc nie wiem czy jest na cos uczulony czy nie. On w ogóle jest ostatnio bardzo osłabiony ,sam czasami twierdzi że jest słaby zmęczony chce mu się spać i to widać po nim jest blady nie ma apetytu:-(
 
edyta80-bardzo zmartwił mnie Twój post. Czuję, że jesteś smutna i bezsilna ale mam nadzieję, że wyjaśni się przyczyna złego samopoczucia i dolegliwości Maciusia.
Nalegam jednak żebyś badanie moczu zrobiła jak najszybciej.
Testy alergiczne- myślę, że owszem, nie zaszkodzą a Ty będziesz spokojna, że następną ewentualną przyczynę wykluczyłaś.Chociaż zastanawiam się czy mały ma katar często?zielony czy lejący?suchy kaszel?wysypkę?bo w zasadzie to by były objawy alergii.Pisałaś również o bólu brzuszka,myślę,że jest to spowodowane częstymi dawkami antybiotyków.Mój syn także narzekał na brzuszek po antybiotykach,więc tu spokojnie,wystarczy równo z antybiotykami podawać ampułki pałeczek mlekowych np.lakcid aby chronił śluzówkę żołądka przed podrażnieniem.Sadzę, że ogólne osłabienie Maćka spowodowane jest częstym przyjmowaniem antybiotyków.Napisz jak często je przyjmuje?i jakie jeżeli możesz?Jeżeli chodzi o zmęczenie napisz mi czy chodzi do przedszkola i kiedy to zmęczenie występuje?o której chodzi spać?czy dużo przebywa na świeżym powietrzu,podwórku?cokolwiek co Ci przyjdzie do głowy.
Pani doktor o której mi pisałaś ma zamiar zapisać szczepionkę uodparniającą-domyślam się, ze chodzi o histaglobulinę?syn miał też ją podaną ale niestety nie wszystkie dawki. Odpukać nie choruje(ostatni raz w kwietniu),a 2 tygodnie temu zdarzył się zielony katar i na razie cisza.
Dobrym uodparniającym lekiem jest też esberitox w tabletkach, zawiera suchy wyciąg z żywotnika (thuja), korzenia indygo (baptisia), jeżówki (echinacea).
Napisz jeszcze jak ten trzeci migdał?odrasta?jak gardło wygląda?
Pozdrawiam i trzymam kciuki ;-)
 
xxkiwixx - Wydaje mi się , że to nie jest alergia nie ma żadnej wysypki a katar zazwyczaj tylko na początku jest lejacy a poźniej zmnienia się w ropną wydzieline.. Jego choroba powtarza sie prawie co 3 tygodnie za każdym razem nie ważne czy jest osłuchowo wszystko ok czy też nie dostawał antybiotyk Zinacef lub Klakcid. Nigdy nie dostawał antybiotyków w zastrzykach a moim zdaniem powinien bo przy tak powtarzajacej się chorobie nie powinien przyjmować doustnych antybiotyków....no ale cóż nie będe się kłucic z lekarzem bo to on ma zawsze racje. Daję mu lakcid ale i tak narzeka na brzuszek.
Co do zmęczenia to on nieraz będąc cały dzień w domu potrafi być senny zmęczony przez ostatnie dwa tygodnie nieraz sam szedł sie połozyć bo mówił ze się źle czuje. Na powietrzu jest tylko wtedy gdy jest zdrowy a że ciagle jest przeziebiony no to niestety to go bardzo ogranicza. Chodzi do przedszkola zajęcia sa 5 godzinne, w sumie to więcej nie chodzi niz chodzi przez chorobe. Chodzi spać ok 20-21.
Trzeci migdał jak narazie nie odrasta ale ma powiekszone węzły chłonne. Niestety zauwżyłam też że nadal chrapie w nocy i mówi jeszcze przez nos
 
witam, doświadczone mamusie.
u mojego synka też jest podejrzenie przerośniętego migdała, narazie leczę go antybiotykami z ostatniej infekcji (wszystkie choróbska zaczynają się od kataru, albo gardła), mały chrapie i śpi z otwartymi ustami.
przeraża mnie zabieg wycięcia migdałka, jak to wygląda mogłybyście cos o tym napisać?!
 
witaj tygrysku
mam ten sam problem co ty, (chrapanie, otwarta buzia, źle przespane noce, choroby to gardło, katar i ucho) też leczymy się po ostatnim przeziębieniu antybiotykiem (w tym roku 8 ant). w przedszkolu w październiku kubuś był 4 razy. ostatnio lekarz stwierdził trzeci migdałek, zalecił jakiś robiony proszek na obkurczenie bo w tym szpitalu gdzie pracuje nie mogą go znieczulić bo waży 17 kg a tam znieczulają powyżej 20 kg, jak pojadę na kontrolę i stwierdzi że się nie obkurcza to chyba zdecyduję się za zabieg gdzieś indziej. oprócz tego kuba jest alergikiem. koleżanki córka miała w tym miesiącu usuwany migdał i z tego co wiem to dziecko przeszło to w miarę dobrze.
 
reklama
Mój syn miał robiony zabieg w miejskim szpitalu. Napisze tylko to co wiem z opowiadań męża bo to on był z małym na zabiegu,ja byłam swieżo po porodzie. Zabieg był bezpłatny ponieważ najpierw bylam z nim u laryngologa który dał skierowanie do szpitala.Dziecko przed zabiegiem musi mieć zrobione badania ogólne krwi OB i rozmaz i do zabiegu musi być na czczo. Mały miał zrobione dzień wczesniej aby nie robic tego już w szpitalu bo wtedy trzeba by było czekać dłużej za zabiegiem. Po przyeciu do szpitala najpierw był obchód później dostał zastrzyk w posladek i to chyba było to znieczulenie tzw "głupi jaś" . Po jakimś czasie jak znieczulenie zaczęło dziłać i przysypiał zabrali go na zabieg . Podobno mąż słyszał w pewnej chwili krzyk a za chwile wywieźli małego z sali. Sam zabieg trwał bardzo krótko miał zrobiony ok 10 rano. Po zabiegu cały czas spał po południu zaczął sie jakby wybudzać choć jeszcze nie konataktował do konca bo nie pamieta pewnych faktów no i co najważniejsze nie pamieta też samego zabiegu. Został wypisany o 17 po południu jak już wszystko było ok. Po powrocie do domu był zaskoczony że tak długo był w szpitalu to przez to ze spał prawie cały czas. W ogóle była smieszna sytuacja jak mały wychodził ze szpitala mówił do męża " i co tatuś to dziś mi nie wycieli migdałka i jutro przyjedziemy?" . To dowód na to że nic nie czuł i nic nie pamieta. Nie odczuwał bólu w domu wieczorem zjadł budyn i jajecznice, pozniej juz normalnie jadł bo twierdził że nic go nie boli. No niestety u nas wyciecie tego migdała nie poskutkowalo bo tylko jakiś czas było ok a od wrzesnia mały już przyjął 5 antybiotyków :(. Tydzień temu dostał szczepionke na odporność ale niestety obecnie znów jest chory:(
 
Do góry