reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Obfite krwawienie w ciąży, ciąża pozamaciczna?!

Dołączył(a)
14 Lipiec 2014
Postów
2
Witajcie, zacznę od tego, że o ciąży dowiedziałam się +/- 3 tyg. temu dzięki testom ciążowym. Od razu umówiłam się do lekarza. 3 dni przed wizytą zaczęłam krwawić co strasznie mnie zaniepokoiło. Na badaniu usg nie było widać żadnego pęcherzyka, więc moja lekarka stwierdziła, że są 3 wyjścia. Albo jest za wcześnie by coś zobaczyć, albo krwawienie wynika z poronienia, albo to ciąża pozamaciczna. Kazała zrobić mi badania Beta Hcg. Za pierwszym razem wyszło 797,5 mlU/ml, dwa dni później 1505 mlU/ml, co wskazuje na dobre wyniki. Niestety krwawienie nie ustało, ciągle plamię. Jutro mam kolejną wizytę u ginekologa, by zobaczyć, co tam się dzieje. Z moim partnerem bardzo się staramy o dzidziusia, a nie było to łatwe, ponieważ dłuugi czas leczyłam torbiele na jajnikach, więc jak tylko zobaczyłam II na teście byłam w siódmym niebie !!! Nie mogę doczekać się jutrzejszej wizyty, a z drugiej strony bardzo boję się, że to ciąża pozamaciczna, ze względu na krwawienie. Piszę i zwracam się do Was o pomoc, bo może któraś z Was była w podobnej sytuacji ? Bo ja mam już milion myśli na minutę ! Pozdrawiam Was i mam nadzieję, że czegoś się od Was dowiem, buziaki
 
reklama
Witajcie, zacznę od tego, że o ciąży dowiedziałam się +/- 3 tyg. temu dzięki testom ciążowym. Od razu umówiłam się do lekarza. 3 dni przed wizytą zaczęłam krwawić co strasznie mnie zaniepokoiło. Na badaniu usg nie było widać żadnego pęcherzyka, więc moja lekarka stwierdziła, że są 3 wyjścia. Albo jest za wcześnie by coś zobaczyć, albo krwawienie wynika z poronienia, albo to ciąża pozamaciczna. Kazała zrobić mi badania Beta Hcg. Za pierwszym razem wyszło 797,5 mlU/ml, dwa dni później 1505 mlU/ml, co wskazuje na dobre wyniki. Niestety krwawienie nie ustało, ciągle plamię. Jutro mam kolejną wizytę u ginekologa, by zobaczyć, co tam się dzieje. Z moim partnerem bardzo się staramy o dzidziusia, a nie było to łatwe, ponieważ dłuugi czas leczyłam torbiele na jajnikach, więc jak tylko zobaczyłam II na teście byłam w siódmym niebie !!! Nie mogę doczekać się jutrzejszej wizyty, a z drugiej strony bardzo boję się, że to ciąża pozamaciczna, ze względu na krwawienie. Piszę i zwracam się do Was o pomoc, bo może któraś z Was była w podobnej sytuacji ? Bo ja mam już milion myśli na minutę ! Pozdrawiam Was i mam nadzieję, że czegoś się od Was dowiem, buziaki
ja malam 2 ciaze pozamaciczne i powiem ci ze tez krwawilam dodatkowo mialam bole brzucha mimo badan lekarskich ciaza doprowadzila do pekniecia narzadu. najwazniejsze zebys jak najszybciej zostala zdjagnozowana. trzymam kciuki
 
Witaj
Tez jestem po ciąży pozamacicznej u mnie bylo tak ze zaszlam w ciaze i o tym nie wiedzialam i tak sobie z tym chodzilam do momentu gdy zaczelo mnie bardzo bolec w dole brzucha tak ze mialam problem z chodzeniem a wlasciwe z prawą nogą caly czas mi drętwiała, zaczelam tez krwawic dosyc obficie tyle ze to nie bylo krwawienie takie jak zawsze przy miesiaczce tylko brudy.
Zglosilam sie do lekarza z dolegliwosciami.
On mnie zbadał i stwierdzil ze mam zapalenie przydatkow i mam brac antybiotyk nie zlecil zadnych dodatkowych badan a i nie wpadl na to ze to moze byc poronienie lub ciaza pozamaciczna.
Poslusznie wzielam recepte i do domu.
Zaczelam sie leczyc co prawda ból ustąpila ale krwawienie nie i tak czekalam sb kolejne 2 tygodnie
 
Do momentu az potem braklo mi lekow i bol powrocil ze zdwojoną siłą...
Wtedy to juz gryzlam sciany z bólu ...
Lezalam na lozku i sie zwijalam ostatkiem sil zadzwonilam na pogotowie przyjechali zbadali stwierdzili ze chyba wyrostek ...
W szpitalu sie dowiedzialam przy badaniu ze jestem w ciazy pozamaciczej i prawy jajowód bedzie do usuniecia doszlo do krwotoku wewnetrznego i co trafilam na stół operacyjny wycieli mi prawy jajowód o bólu pooperacyjnym nie wspomne. Bardzo szybko lekarza zmienilam ktory wtedy stwierdzil ze zapalenie przydatkow...
Ogolnie powinnam walczyc o odszkodowanie od niego ale wiadomo ze by sie wykręcil z tego. 1,5 roku pozniej staralismy sie z mezem o dzidziusia w zeszlym roku we wrzesniu niestety poronilam byl to 4 tydzien. Naszczescie obylo sie bez ingerencji lekarza bo samoistnie poronilam i ladnie wszystko sie oczyscilo samo. Przyznam ze sie zalamalam ale nie poddalam. Tak bardzo chcielismy dzidziusia ze miesiac tylko odczekalam po poronieniu i z mezem kochalismy sie co wieczor. Z tym ze ja przestalam myslec o dziecku i zajelam sie praca. W listopadzie zrobilam sobie test bo zle zaczelam czuc sie w pracy tzn nudnosci poranne. Zrobilam test i upragnione 2 kreseczki. Polecialam do lekarza i okazalo sie ze bylam w 8 tyg ciazy. Dzis jest 27 tydzien i jestesmy szczesliwi oczekujemy corci z niecierpliwoscia.
Tobie zycze przedewszystkim spokoju
Nie stresuj sie bo to twoj wrog mam ogromna nadzieje ze nie bedzie to ciaza pozamaciczna trzymam za ciebie kciuki kochana. I koniecznie daj znac jak tam po badaniach mocno trzymam kciuki za ciebie. Glowa do gory bedzie dobrze.
 
Do góry