reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wycinanie migdałów a wsparcie rodziny

Pysia29d

Fanka BB :)
Dołączył(a)
7 Grudzień 2009
Postów
1 081
Mam taki problem. Mam za migdalami gozek twardy. Mam to juz z 5 6lat. Jak bylam mlodrza to bylam lekarki ktora powiedziala ze pewnie zab.ja nie umialam wytlumaczyc gdzie wiec dalam se siama. Tak minelo kilka lat.pamietam chyba ze jak kiedys to przekulam to to czopy ropne mi wylecialy. Cylam teraz u larxngolńga to dal mi antybiotyk na przewlekla angine a na to nie patrzyl. Moze to byb grozny goz? To wielkosci nie zmienia.
 
reklama
A miałaś może kiedyś problemy z zatokami? Nie wiem jak to się nazywa, ale coś takiego ma mój M. Tam się zbiearają różne bakterie i wydzielina (głównie z zatok). Ale wygooglaj sobie to znajdziesz.
 
Ja nie martwie sie migdalami tylko tym czyms. Taka uwzpluklosc w gardle przy migdale a jak shd dotjnie to tam w srodku takie twarde jest bardzo. Nie wiem czz isc jeszcze raz do niego jutro aby na to popatrzyl?czy do wizyty do 1czekac.wtedy nie myslalam .mam to z 5lat.
 
gdzies juz tworzyłam temat ale nie mam pojecia gdzie.Proszę o opinię.opisze jedna sytułacje a ich jest poprostu mnóstwo.Lekarz rodzinny i laryngolog kazał mi wyciac migdały.moja mama jest przeci wiec stwiedziłam ze skonsultuje sie w innym miescie z dobrym lekarzem .Jak jej powiedziałam zaczeła mnie wyzywac od swirów ,ze mam z głowa nie tak bo jak ona mi mówi zebym nie wycinała to ja chce jeszcze to konsultowac.ze ona wie lepiej itp.2 sytułacja to taka ze jak jechalismy na swieta to ustawiłam malego tyłem do jazdy,znów byłam wyzywana ze nie znam sie ze szkoda dziecka,ze jestem psychiczna ze powinnam sie leczyc ze dziecko ma byc przodem do jazdy .POwoływałam sie na przepisy ale stwierdziła ze na zyciu trzeba sie opierac a nie na ksiazkach!dzis juz rodzina do mnie wydzwania ze co ja robie, ze matka przezmnie jest taka i siaka.ze po co chce konsultować itp.rodzina juz uwaza mnie za psychiczna.rzucała sie do mnie dlaczego ja cały czas niose małego na izbe przyjec.a nigdy nic podobnego nie bylo.raz tylko jak miał ponad 40 goraczki a sobota była a miał 7 miesiecy.Czy ja naprawde inna jestem??
 
Wejdź w swój profil i po lewej stronie masz zakładkę 'wszytstkie rozpoczęte tematy' i tam znajdziesz tematy, które założyłaś.
Opanuj się trochę bo masz 52 otwarte tematy na BB.
 
gdzies juz tworzyłam temat ale nie mam pojecia gdzie.Proszę o opinię.opisze jedna sytułacje a ich jest poprostu mnóstwo.Lekarz rodzinny i laryngolog kazał mi wyciac migdały.moja mama jest przeci wiec stwiedziłam ze skonsultuje sie w innym miescie z dobrym lekarzem .Jak jej powiedziałam zaczeła mnie wyzywac od swirów ,ze mam z głowa nie tak bo jak ona mi mówi zebym nie wycinała to ja chce jeszcze to konsultowac.ze ona wie lepiej itp.2 sytułacja to taka ze jak jechalismy na swieta to ustawiłam malego tyłem do jazdy,znów byłam wyzywana ze nie znam sie ze szkoda dziecka,ze jestem psychiczna ze powinnam sie leczyc ze dziecko ma byc przodem do jazdy .POwoływałam sie na przepisy ale stwierdziła ze na zyciu trzeba sie opierac a nie na ksiazkach!dzis juz rodzina do mnie wydzwania ze co ja robie, ze matka przezmnie jest taka i siaka.ze po co chce konsultować itp.rodzina juz uwaza mnie za psychiczna.rzucała sie do mnie dlaczego ja cały czas niose małego na izbe przyjec.a nigdy nic podobnego nie bylo.raz tylko jak miał ponad 40 goraczki a sobota była a miał 7 miesiecy.Czy ja naprawde inna jestem?
Pysia, na pewno nie jesteś "inna" tak to juz jest w rodzinie , ze ktoś musi dodać swoje 3 gr. i nic na to nie poradzisz . Co do sytuacji z fotelikiem w samochodzie i innymi uwagami na temat tego co robisz z dzieckiem to nie zwracaj na to uwagi , po prostu następnym razem powiedz ,ze to twoje dziecko i będziesz robić jak uważasz...
 
Do góry