reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czego nie jadają/nie lubią nasze wybredne dzieciaczki

agnieszka81

Fan(ka)
Dołączył(a)
10 Luty 2007
Postów
1 777
pomyślałam,ze założę taka pseudo-sondę, czego nie lubią jeść nasze dzieciaki.:baffled:
wyniki mogą byc zaskakujące/smieszne piszcie:tak::-)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kubuś ma 2 latka i 4 miesiące i z reguły wypluwa:
oczywiście brukselkę,sałatę, kapuste pekińską,kakao, naleśniki:szok:,ryż z jabłkami(generalnie nie toleruje słodkich obiadów),:baffled:
 
reklama
Moj jest "wszystkozerny":-D i nawet nie przychodzi mi do glowy czego by mogl nie lubic i wypluwac:-D:-D A najbardziej lubi warzywa i owoce:tak:
 
Moje dziecko ostatnimi czasy nie znosi marchewki, nawet jak dojrzy chocby kawalek w zupie to bedzie plul, nie wspomne o salatkach czy surowkach. - nawet nie tknie.
:no::no::no:
 
Moja jest "wszystko rzerna",ale czy zje zalezy bardziej od jej ochoty:-D
A czego nie tknie:
salatek,
z jogurtow tylko danonki,
ryz na slodko(ale pomodorowa z ryzem zje)
 
moja ksieznicza co prawda juz ma 5 lat, ale ta marchewka w zupie to do tej pory zlo wcielone... zreszta w ogole warzywa w zupie jej nie przekonuja. ale co do wiekszosci innych pokarmow sie przekonala. no moze oprocz watrobki - jeden z powodow, dla jakich dosc szybko zabralam ja z przedszkola.
 
witam;) przepraszam że tak troszke nie w temacie, ale obecnie prowadzę badania dotyczące odżywiania maluszków, jeżeli ktoś miałby ochotę wypełnić ankietę dla dzieci w wieku 3-5 lat, proszę pisać na mój mail stgz@tlen.pl jest anonimowa i zajmie max 10 minut;) serdecznie zapraszam;)
 
u nas nie przejdą naleśniki z serem, Tylko suche lubi, marmolady dżemy (nawet pączków i bułek słodkich z "czymś" nie tknie), serki, jogurty odpadają. od czasu do czasu zje jogurt ale bez owoców. Zadnych słodkich obiadów i brukselki.
UWIELBIA - suowa paprykę czerwoną, zierenka( słoneczniki, dynie), orzechy i liczi
 
U nas jest zasada im bardziej zielone tym bardziej jadalne! szpinak mniam mniam awokado - ślinka leci.
Bardzo mnie to cieszy:happy:
mięsko każde byle nie za twarde.
tylko buraczki.....
sok tak ale zupa czy sałatka z buraczków nie ma mowy:baffled:
No i musimy się zdrowo odżywiać bo Laura chce jeśc to co mama i tata...
 
Moja córcia jada generalnie wszystko.
Nie lubi buraczków (zupę burakową tak), dżem tylko jabłkowy, nie lubi kupnej wędliny i generlnie nie lubi kanapek. Jogurty tylko naturalne - bez dodatków owocowych.
Uwielbia - ogórki,pomidory, pekińską, wszelkie owoce, brokuły, i jedzonko na cipło szykowane w domciu - placuszki, pierogi, bułeczki itp.
Mięsko je tylko na ciepło (gotowane lub pieczone, smażonego unikamy)
Pozdrawiamy
 
reklama
Moja je prawie wszystko, ale to do czego nie chce się przekonać to: surówki (jaka by nie była), kisiel, budyń i toby było na tyle co mi przyszło do głowy
 
Do góry