reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jaki fotelik samochodowy wybrać?

A my od lipca mamy ISIS Fix firmy Cybex w kategorii wagowej 9-36.
Sprawdza się znakomicie. Dobrze trzyma się w aucie, nie trzeba kombinatoryki uprawiać przy zapinaniu dziecka. Bardzo dobrze wypada w testach.
Jak córcia była malutka jeździła w foteliku 0+ Baby Zero firmy CasualPlay kupionym w zestawie z wózkiem.
 
reklama
Witam,

Przy wyborze fotelika samochodowego bardzo ważne jest dobranie go do wagi, wzrostu oraz wieku młodego pasażera.
W dzisiejszych czasach sama homologacja nie wystarcza, dlatego zalecamy zakup fotelika, który uzyskał wysokie oceny w niezależnych testach zderzeniowych np.ADAC. Więcej informacji na temat wyboru bezpiecznego fotelika samochodowego znajdziecie tutaj : JAKI FOTELIK SAMOCHODOWY WYBRAĆ - BABYLAND

Przykładowe polecane modele :

W grupie wagowej 0-13 kg :

BeSafe Izi Go
Cybex Aton

W grupie wagowej 9-18 kg :

BeSafe Izi Combi X3 ISOFIX
Romer King Plus
Kiddy PhoenixFix Pro2

W grupie wagowej 15-36 kg :

Kiddy CruiserFix
Romer KID FIX

Pozdrawiam

Adam Płotkowski
Wózki dziecięce, foteliki samochodowe i inne akcesoria - BabyLand
 
ja polecam zajrzeć na stronę testów wszystkich fotelików, wybrać ten, który ma dobre wyniki i jest korzystny cenowo.
 
tak to jest ważne, ale przy okazji musi być też wygodny dla dziecka, my mamy maxi cosi fotelik i jak posadziliśmy córeczkę to od razu była zadowolona, ale za to w foteliku od siostry był jeden wielki ryk
 
dokladnie, ja ufam maxi cosi glownie ze wzgledu na testy bezpieczenstwa oraz wygode komfort dziecka. montaz jest rowniez latwy intuicyjny no i nasz bobas nie wierci sie jak szalony w foteliku tylko siedzi spokojnie :)


dokładnie na fotelik i wózek nie ma co żałować w końcu dziecko w nim spędza najwięcej czasu :) z tego co widziałam w rangingach to maxi cosi jest jedną z pierwszych marek.
 
Ja mam chicco x pace 9-18 (ma świetne odchylenie i dziecku lepiej się śpi), później przerzucam sie na romera kidfix xp sict, chyba że do tego czasu wyprodukuja coś bardziej bezpiecznego.
 
Dziewczyny, w temacie fotelikowym bardzo ważne są 3 rzeczy.

1. Niech drugi fotelik będzie nadal fotelikiem montowanym tyłem do kierunku jazdy, tak samo, jak pierwszy. Jest mnóstwo modeli tzw. fotelików RWF w kategorii wagowej 9-18 a nawet 9-25. Ja wiem, że u nas wszyscy prześcigają się w przesadzaniu dziecka przodem do świata i wydaje im się, że w ten sposób dziecku wygodniej, więcej widzi, jest szczęśliwsze. Nie jest, to tylko nasza interpretacja. Za to z uwagi na anatomię, jego kark jest zagrożony. Żaden fotelik montowany przodem do kierunku jazdy, nawet te pięciogwiazdkowe, nie przechodzi TestPlus właśnie z tego względu. Tyłem do kierunku jazdy powinniśmy wozić dzieci przynajmniej do 3 roku życia. Głowa małego dziecka jest bardzo duża i ciężka w stosunku do reszty ciała i z tego względu wożenie go przodem do kierunku jazdy nie jest bezpieczne. Zainteresowanych odsyłam do Google'a, bez problemu znajdziecie wyczerpujące informacje naukowe na ten temat oraz filmiki z testów zderzeniowych, które pokażą czarno na białym, dlaczego to takie ważne.

2. Niezależnie od tego, jaki fotelik wybierzecie, pasy muszą być bardzo mocno dociągnięte - tak, żeby nie dało się ich "uszczypnąć". Za lekko dociągnięte pasy spowodują, że podczas wypadku dziecko się z nich wyślizgnie. Działają wtedy ogromne siły.

3. Nigdy nie zapinamy pasów na kurtkę/kombinezon. Dotyczy to również dzieci w fotelikach 0-13. I Was, dorosłych, również. Wiem, że zimą często to dość trudne. W 0-13 można dziecko zapiąć i dopiero otulić kocami. Ewentualnie kupić śpiwór bez nogawek, z dziurą na pasy i wtedy te pasy zapiąć pod kombinezonem. Starsze dzieci albo rozbieramy z kurtki, zapinamy w foteliku i nakładamy im kurtkę tył na przód, albo przynajmniej rozpinamy kurtkę, wyciągamy ją po bokach, zapinamy pasy i dopiero zapinamy kurtkę na pasy (lepiej na napy niż na suwak, żeby w razie czego można było dziecko szybko i sprawnie z fotelika wyjąć). Chodzi o to, że podczas zderzenia kurtka/kombinezon ulega sprasowaniu a dziecko wyślizguje się z pasów i wypada z fotelika. To samo się tyczy dorosłych, jeśli nie chcecie "zanurkować" pod pasami, zawsze rozpinajcie kurtkę i dopiero wtedy zapinajcie pasy - i mocno je dociągajcie.
 
reklama
Co do punktu trzeciego włos się na głowie jeży jak się widzi zimą dzieci przewożone w grubych puchowych kombinezonach. Bezpieczeństwa na najwyższym poziomie nie da nam wówczas nawet najlepszy i najdroższy fotelik.
 
Do góry