kurcze zaczynam sie martwic bo myslalam ze to zwykla infekcja i gdyby nie ten kaszel,no i katar ktory trwa od piatku nie wiedzialabym ze Zuzia jest chora,tak ma super samopoczucie,bawi sie,jak zawsze.no nic po niej nie widac.a tu z kaszlu normalnego zrobil sie szczekajacy.lekarka jeszcze z takim jej nie widziala,o mnie to martwi,chyba wybiore sie jutro bo juz raz z takiego kaszlu wyladowalysmy w szpitalu i juz zaczynam panikowac choc nie jest tak strasznie.tak czy tak musze zmienic jej syropek na kaszel bo dostawala na mokry a takiego juz nie ma.nie pamietam jaki jej kiedys podawalam.mozecie cos poradzic na poczatek zanim nie trafie do lekarza?chodzi tylko o syrop
reklama
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 34 828
typowo szczekający kaszel to oznaka zapalenia krtani, ja nie pamiętam czy synek na to dostawał syrop :-[, jak mocno kasłał to dostał jedną dawkę sterydu w szpitalu a tak po za tym to kazali nam chłodno w mieszkaniu mieć bo zimno obkurcza krtań.
wiem,wiem..mz tez mielismz sterzdz ale ona miala tez zapalenie oskrzeli do tego.teraz jest najpierw kaszel w miare normalnz ze tak nazwe a w drugiej fazie slzsze szczekanie.wlasnie tez nie pamietam czy na taki jest jakis syrop.no nic,jutro ide do lekarza wiec zobaczymy,mam nadzieje ze to nie bedzie nic powaznego
Podziel się: