reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ojciec nie interesuje się dzieckiem -namawiAĆ do kontaktu ?

hej ja mam taki probelm poznałam kiedys chłopaka okazało sie ze ma dziecko , jednak na poczatku to mi nie przeszkadzało, orzeniłam się z nim i zaszłam w ciąże . Lecz problem w tym ze tamta dziewczyna niechciała sie z nami dogadac co do alimentów sugerowalismy jej kwote 300zł, ona niechciała ale po półtora roku otworzyła sprawe o alimenty mężowi, na sprawie była ugoda co do 400zł(kiedy jeszcze byłam w ciaży) jednak niechciała nam podac numeru konta do wysyłania pieniędzy i poszła do komornika i zamiast 400zł płacimy dodatkowe 60zł chcemy isc o zniżenie alimentów do 200zł no i plus te pieniądze dla komornika wtedy wyjdzie 260zł kiedy urodził nam sie synek nie jestesmy w stanie samodzielnie sie utrzymac pomaga nam rodzina raz da cos babcia raz rodzice i tak co miesiąc ledwo wiażemy koniec z koncem czy miał ktos podobną sytuacje i jaką mamy szanse na zniżenie tych alimentów? .Jesli by się udało to napewno poratowało by nas te 200zł .Dodam tez ze dziecko tamtej dziewczyny ma juz 2 latka idzie na nie około 400zł ona dostaje alimenty od swojego ojca w kwocie 900zł wiec jest w stanie utrzymac siebie i dziecko powiedzmy za te 1100zł(jesli bysmy płacili 200zł alimentów) , na nasze dziecko idzie około 700zł wizyty u lekarzy co miesiąc mleko dosc drogie z powodu skazy białkowej , pampersy chcielismy kupywac tansze ale niestety po tanszym mleku znów wyskakuje skaza a po pampersach za 28zł ma odparzoną pupke ,srodki czystosci , ubranka i jakies zabawki. prosze o pomoc:(( (zapomniałam dodac ze ja nie jestem w stanie jeszcze isc do pracy niemam z kim zostawic malutkiego dziecka do tego dochodzi szkoła zaoczna tatus dziecka ma wolne w weekendy więc wtedy zajmuje sie małym a ja zajs jadę do szkoły)
Paulina nie trawie takich kobiet jak Ty!!!
mowisz,ze na swoje dziecko wydajesz 700 zl, a na drugie dziecko meza chcecie placic 200 zl, co tamto dziecko jest gorsze???niestety czym starsze dziecko tym drozsze, odeszlo teraz mleko i pampersy,ale sa inne wydatki,
niech ojciec dziecka znajdzie dodatkowa prace,albo ty poszukac pracy dodatkowej co mozna robic w domu, a nie najprosciej obnizac dziecku alimenety, podobno pieniedzy nie macie,a na studia chyba jakos sie znalazly, jak jest w takiej ciezkiej sytuacji to mozesz zwiasc dziekanke, zawsze bedzie wiecej kasy,
a to ze ona ma aliementy od swojego ojca niepowinno cie obchodzic,to sa jej pieniadze, to Ty wniesc od swojego ojca tez aliemnty to bedziesz miala kase jak tak cie kuje,ze ona ma alimenty na siebie
 
reklama
podpisuje sie pod Mozi rekami i nogami PAULINA jestes nie dosc ze wredna to i bezczelna!!!!! najlepiej niech tamto dziecko zdechnie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: puknij sie w pusta glowe :angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:
 
hej ja mam taki probelm poznałam kiedys chłopaka okazało sie ze ma dziecko , jednak na poczatku to mi nie przeszkadzało, orzeniłam się z nim i zaszłam w ciąże . Lecz problem w tym ze tamta dziewczyna niechciała sie z nami dogadac co do alimentów sugerowalismy jej kwote 300zł, ona niechciała ale po półtora roku otworzyła sprawe o alimenty mężowi, na sprawie była ugoda co do 400zł(kiedy jeszcze byłam w ciaży) jednak niechciała nam podac numeru konta do wysyłania pieniędzy i poszła do komornika i zamiast 400zł płacimy dodatkowe 60zł chcemy isc o zniżenie alimentów do 200zł no i plus te pieniądze dla komornika wtedy wyjdzie 260zł kiedy urodził nam sie synek nie jestesmy w stanie samodzielnie sie utrzymac pomaga nam rodzina raz da cos babcia raz rodzice i tak co miesiąc ledwo wiażemy koniec z koncem czy miał ktos podobną sytuacje i jaką mamy szanse na zniżenie tych alimentów? .Jesli by się udało to napewno poratowało by nas te 200zł .Dodam tez ze dziecko tamtej dziewczyny ma juz 2 latka idzie na nie około 400zł ona dostaje alimenty od swojego ojca w kwocie 900zł wiec jest w stanie utrzymac siebie i dziecko powiedzmy za te 1100zł(jesli bysmy płacili 200zł alimentów) , na nasze dziecko idzie około 700zł wizyty u lekarzy co miesiąc mleko dosc drogie z powodu skazy białkowej , pampersy chcielismy kupywac tansze ale niestety po tanszym mleku znów wyskakuje skaza a po pampersach za 28zł ma odparzoną pupke ,srodki czystosci , ubranka i jakies zabawki. prosze o pomoc:(( (zapomniałam dodac ze ja nie jestem w stanie jeszcze isc do pracy niemam z kim zostawic malutkiego dziecka do tego dochodzi szkoła zaoczna tatus dziecka ma wolne w weekendy więc wtedy zajmuje sie małym a ja zajs jadę do szkoły)


dziewczyny to moze na swoje dziecko wydawaj 200 zl?? im starsze dziecko tym ma wiecej potrzeb, ty na twoje potrzebujesz tyle kasy a ona ma swoje utrzymac za 200 zl? i co z tego ze ona dostaje pieniadze na siebie? chyba tez musi za cos zyc, a ty wiedzialas co robisz, teraz zostaje ci wziac sie do roboty i pomoc mezowi.

moze zamiast szkoly praca skoro macie ciezko systuacje?? albo zaoszczedz na swoim dzieckU???

nastepnym razem zanim tutaj napiszesz idz po rozum do głowy!!!
 
Ale post, ja dzieckuje.
Skorao wiedzialas ze on ma dziecko to liczylas sie z tym ze bedzie na nie placil.wiec o co ci teraz chodzi.
 
wszystko na spokojnie .. po pierwsze jeżeli tamta kobieta w pozwie napisała że na dziecko wydaje miesięcznie 400 zł, to alimenty powinny wynosić 200 zł czyli połowę tej kwoty ... kobiety nie unoście się tak od razu, alimenty to nie są pieniądze które się dostaje jako wypłatę za wychowanie dziecka, każdy z rodziców ma obowiązek wnosić 50% sumy kosztów na utrzymanie dziecka, ale są sądy które bez względu na wszystko przyznają matkom tyle ile by chciały, nawet jeśli jest to 100% wydatków na dziecko ... przede wszystkim nie trzeba było iść na ugodę tylko się odwoływać od tej decyzji ... możecie wnosić o obniżenie alimentów ale po 1. duże znaczenie będzie miał fakt że pani mąż dopiero co zgodził się na taką wysokość alimentów, po 2. musi wykazać że zmienił się jego status materialny i w chwili obecnej nie ma szans na polepszenie go (np. znalezienie lepiej płatnej pracy ze względu na wykształcenie, doświadczenie) po 3. może wykazać iż matka dziecka ponosi miesięcznie koszta związane z utrzymaniem dziecka w wysokości 400 zł, natomiast każde z rodziców ma obowiązek po połowie łożyć na utrzymanie dziecka w związku z czym wylicza kwotę alimentów na dziecko w wysokości 200 zł czyli 50% wydatków na dziecko

proszę pamiętać o tym że wysokość alimentów nie zależy od tego ile jego matka zarabia czy dostaje pieniędzy, ale od wysokości kosztów na utrzymanie dziecka i możliwości zarobkowych ojca

ponadto dobro jednego dziecka nie może być ważniejsze od dobra tego drugiego!!!

pani mąż musi w pozwie uzasadnić dlaczego chce obniżyć alimenty powinien napisać że jego sytuacja majątkowa uległa pogorszeniu ze względu na chorobę dziecka (jeśli jest udokumentowana), brak możliwości podjęcia przez panią pracy (skoro nie ma pani z kim zostawić dziecka to należy również rozważyć koszta żłobka czy opiekunki oraz dodatkowo fakt czy pani wykształcenie obecne daje jakiś zawód czy też szkoła zaoczna ma na celu uzyskanie zawodu ...

poza tym należałoby rozpatrzyć czy nie lepiej zamiast komornikowi to matce dziecka dać te 60 zł, czyli np. wyliczyć alimenty na 260 zł? jeżeli będziecie płacić w terminie to nie ma potrzeby robić tego przez komornika .. również teraz skoro i tak z wynagrodzenia pobierane jest te 460 zł należałoby zacząć płacić terminowo i wnosić o wstrzymanie egzekucji
 
nie udostepnilam karty ani punu tylko zarabal.karte odrazu zablokowalam.nie oddzwonilam bo mam z nim kontakt tylko przez fb bo nie uudostepnia mi numeru tel.dzownil zawsze z zastrzezonego z zagranicy.zabralam prawa bo mimo ze dizecko bylo 6 razy w sz[pitalu w ciagu 1 roku zycia nie interesowal sie co mu jest,nawet sam nie uznal malego bo nie bo nie.piszac do niego i proszac aby zadzownil nic to nie daje dlatego poprsilam jego brata ktory troche przewmawia mu do rozsadku

pysia jeżeli ojciec nie uznał dziecka to czy wnosiłaś o ustalenie ojcostwa, czy formalnie on nie jest ojcem dziecka?
 
wszystko na spokojnie .. po pierwsze jeżeli tamta kobieta w pozwie napisała że na dziecko wydaje miesięcznie 400 zł, to alimenty powinny wynosić 200 zł czyli połowę tej kwoty ... kobiety nie unoście się tak od razu, alimenty to nie są pieniądze które się dostaje jako wypłatę za wychowanie dziecka, każdy z rodziców ma obowiązek wnosić 50% sumy kosztów na utrzymanie dziecka, ale są sądy które bez względu na wszystko przyznają matkom tyle ile by chciały, nawet jeśli jest to 100% wydatków na dziecko ... przede wszystkim nie trzeba było iść na ugodę tylko się odwoływać od tej decyzji ... możecie wnosić o obniżenie alimentów ale po 1. duże znaczenie będzie miał fakt że pani mąż dopiero co zgodził się na taką wysokość alimentów, po 2. musi wykazać że zmienił się jego status materialny i w chwili obecnej nie ma szans na polepszenie go (np. znalezienie lepiej płatnej pracy ze względu na wykształcenie, doświadczenie) po 3. może wykazać iż matka dziecka ponosi miesięcznie koszta związane z utrzymaniem dziecka w wysokości 400 zł, natomiast każde z rodziców ma obowiązek po połowie łożyć na utrzymanie dziecka w związku z czym wylicza kwotę alimentów na dziecko w wysokości 200 zł czyli 50% wydatków na dziecko

proszę pamiętać o tym że wysokość alimentów nie zależy od tego ile jego matka zarabia czy dostaje pieniędzy, ale od wysokości kosztów na utrzymanie dziecka i możliwości zarobkowych ojca

ponadto dobro jednego dziecka nie może być ważniejsze od dobra tego drugiego!!!

pani mąż musi w pozwie uzasadnić dlaczego chce obniżyć alimenty powinien napisać że jego sytuacja majątkowa uległa pogorszeniu ze względu na chorobę dziecka (jeśli jest udokumentowana), brak możliwości podjęcia przez panią pracy (skoro nie ma pani z kim zostawić dziecka to należy również rozważyć koszta żłobka czy opiekunki oraz dodatkowo fakt czy pani wykształcenie obecne daje jakiś zawód czy też szkoła zaoczna ma na celu uzyskanie zawodu ...

poza tym należałoby rozpatrzyć czy nie lepiej zamiast komornikowi to matce dziecka dać te 60 zł, czyli np. wyliczyć alimenty na 260 zł? jeżeli będziecie płacić w terminie to nie ma potrzeby robić tego przez komornika .. również teraz skoro i tak z wynagrodzenia pobierane jest te 460 zł należałoby zacząć płacić terminowo i wnosić o wstrzymanie egzekucji

takie pierdoły jakie wypisujesz to jesczze w zyciu nie widzialam :no:
 
Plumm skoro już się na tyle wysiliłaś żeby napisać to zdanie to przynajmniej miej tupet napisać - dlaczego? co to wg ciebie znaczy "pierdoły", do czego to odnosisz? ja piszę jak sytuacja wygląda prawnie i nie wiem czym tu się egzaltować
 
pier do ła cytuje "każdy z rodziców ma obowiązek wnosić 50% sumy kosztów na utrzymanie dziecka" wybacz ale tak to prawnie NIE wyglada nie wprowadzaj ludzi w blad
 
reklama
oczywiście że tak, a niby jak twoim zdaniem? rodzice są zobowiązani o ponoszenia kosztów na dziecko po połowie, poza wyjątkowymi sytuacjami jak np. całkowita niezdolność do pracy, inwalidztwo itp. jednego z rodziców ... już pomijając fakt że odnosiłaś się do całej moje odpowiedzi ...
 
Do góry