reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
Aneczek ale w tym "dziecko woli" to też było tak, że może przyjść tylko babcia czy mama, a tata jest be. Ale to się zmienia, raz jest tak, raz inaczej. Były takie dni, że też się nie dało nic w kuchni czy cokolwiek zrobić, ale to jakoś szczególnie długo nie trwało
Kruszka to oby się Frankowi utrzymało, a nawet polepszyło i zaczął przesypiać te 12 h :tak: Jaka od razu inna jakość snu, jak dziecko prześpi dłużej :-) U nas Marta tak mniej więcej nocne spanie właśnie 11-12 h, a w nocy nawet jak się budzi, to wie, że tam zasnęła w swoim łóżeczku, jest w tym samym otoczeniu i może spokojnie spać dalej. Z soboty na niedzielę chyba jakiś koszmar miała, obudziła się z wielkim rykiem, ale nie zdążyłam się nawet zwlec z łóżka, a już się sama uspokoiła i spała do rana
 
reklama
Kruszka, a raczej Franek - tak trzymaj!!! ;-).

Ania, mam nadzieję, że to chwilowe. Na szczęście jak jest tata, to Marysia już tak mnie bardzo nie pilnuje, więc chociaż wieczorami mam trochę oddechu.Jak ja Ci zazdroszczę tych nocy! Mi się marzy chociaż 8h bez przerwy. Teraz najdłużej śpi 5h.
 
Kurcze a u nas co spadnie to w locie się topi..

Nie brałam luteiny. Owulacja wystąpiła równo w 14 dniu więc w sumie nie widziałam sensu. A w czw ide do gin to zapytam co i jak:)

A co u Was dziewczyny?
 
no cisza cisza :)

Ja cały czas czekam aż spadnie tyle śniegu, by wyjść z Franiem na sanki, których póki co nawet nie kupiliśmy ;)

Enej
kiedy testujesz?

Ja jestem bardzo szczęśliwa, bo nasi znajomi zaciążyli po roku starań. Juuuupppiii :-)
 
kruszka testuję najpóźniej 9.02. Mam nieregularne cykle. ale popijam Inofolic i wydaje mi się, że jakby się uregulowały. I w tedy @ powinan być 2.02. Ale nie bedę szaleć. Poczekam do 9. a i w tedy nie zatestuję, tylko zapiszę się do gin. Bo już tyyyyyyle razy okres się spóźniał i testowałam i nigdy nic oprócz rozczarowań. Wole od razu pójść i niech sie lekarz wypowie:)
 
Enej to trzymamy kciuki
Kruszka zapraszamy do nas;-) Śniegu pod dostatkiem, a Marta dostała sanki na Mikołaja, krótko przed pierwszymi urodzinami i dopiero teraz poznały co to śnieg :-p
 
Eva, w swoim poście opisałaś prawie moją sytuację. Ja też niestety trafiłam na nieodpowiedniego lekarza w czasie starań i skończyło się na torbielach po nieudolnej stymulacji. Na szczęście wchłaniały się wraz z @. Po odstawieniu wszystkich wspomagaczy udało się nam zajść po 1,5 roku. Także popieram w całości. I gratuluję ciąży! Jak się czujesz?

Dziękuję, czuję się dobrze. Nie biorę w dalszym ciągu żadnych wspomagaczy, bo nie trzeba.
Lekarka mi nawet zabroniła badac hormonów (typu progesteron, estrogeny), bo po pierwsze - ich stężenia się zmieniają w ciągu doby, a po drugie - nie jest ważny sam poziom hormonu (normy są różne i szerokie), ale czy nie ma niepokojących objawów. A ja ich nie mam (żadnych skurczy ani plamień - odpukać).
Jestem tylko cały czas zmęczona i latam w nocy do WC - ale to chyba normalne.
 
reklama
Kruszka, dostałaś mojego smsa? Jak tam u Was? U nas nadal kiepsko ze spaniem, a i samo zasypianie stało się ostatnio udręką. Zęby chyba nie dokuczają póki co, więc jestem już za głupia na to wszystko :eek:. I niestety coraz bardziej nerwowa, co odbija się na całej sytuacji pewnie. Czasem mi wstyd za myśli, które mam jak jestem już tak totalnie wymęczona wieczorem i kiedy mija druga godzina usypiania, a Marysia nadal marudzi :zawstydzona/y:. Chyba się za bardzo spinam z tym spaniem. Muszę odpuścić. Może to jest jakaś metoda...

Ania, u nas śnieg był jeden dzień. Teraz za to jest takie przedwiośnie. Tęsknię za takimi prawdziwymi porami roku jakie były kiedyś.

Enej, i jak? Byłaś u tego gina? Jak sytuacja?

Eva, to tylko się cieszyć, że tak pięknie wszystko idzie. A płeć już znacie?

Kamii, halo?

U nas jak już pisałam spanie jest be, zasypianie jest be i ogólnie wszystko co się wiąże ze spaniem jest be. Poza tym Marysia ostatnio zaczyna się tak śmiesznie podnosić na nóżkach jakby chciała wstać. Raczkuje raczkuje, aż tu nagle prostuje nogi i pupa do góry :tak:. Śmieszny widok. Przewidywania są różne. Ja uważam, że nie ma szans na chodzenie przed roczkiem, a tata się upiera, że roczek Marysia "przetupta". Chętnie bym się o coś założyła ;-).
 
Do góry