reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
Kruszka zaglądamy, tylko nie ma za bardzo o czym pisać ;-) Jak samopoczucie? Jak Franek?


My ostatnio często na basenie, Marta tak wodę uwielbia, że można jej wiadro na głowę wylać, a ona nic, otrzepie się i płynie dalej. Oczywiście w rękawkach, ale i tak super. W sobotę to wychodziła na taką dmuchaną zjeżdżalnię, wpadała pod wodę jak zjechała i tak parę razy. Potem wchodziła na drabinki i z nich wskakiwała do wody, jeszcze do nas hasło, że mamy się odsunąć, bo nie ma miejsca pływać :-D Za tydzień wieczorem wyjeżdżamy na urlop, coś czuję, że będzie tam dla niej super :-)
 
reklama
Dziękuję Kruszka za życzenia! :-) Ja też życzę Ci wszystkiego najlepszego!!! Jak się czujesz?

Ania, Tobie też życzę przede wszystkim dużo zdrówka i spełnienia marzeń. Marta chyba będzie pływaczką ;-)

Ja się nie odzywam, bo nie mam naprawdę kiedy. Marysia jest tak ruchliwa i ma tyle pomysłów ciągle, że muszę mieć oczy dookoła głowy. Nie wiem jak moja mama sobie radzi z tym naszym małym "Huraganem", hehehe. Poza tym ma już 16 ząbków, brakuje tylko piątek.
My też zaczęliśmy się nieśmiało starać o rodzeństwo, ale oczywiście, żeby nie było za łatwo, pochrzanił mi się cały cykl. Ostatnią @ miałam 10 lipca, a dziś już plamię i czuję, że za chwilę znowu przylezie. Ostatni cykl też był jakiś dziwnie krótki, bo miał 26 dni. Nie wiem o co chodzi. Nie mam nawet ochoty iść do lekarza po ostatnich przebojach ze staraniami o Marysię.

Mocno Was Kochane ściskam!!!

P.S. Kruszka, trzymam kciuki za Twoje rozwiązanie!!!
 
Dziewczyny, witam Was serdecznie. No gubię się jeszcze trochę na forum, ogrom wątków mnie przytłacza, ale może tutaj uzyskam odpowiedź na moje pytanko :). Czy któraś z Was słyszała może o wiesiołku i jego leczniczym wpływie? Bo obiło mi się o uszy... No i jeszcze jedno - jest tu jakaś z dziewczyn, która wspomaga się może Inofemem? Bardzo jestem ciekawa Waszych opinii na temat tego preparatu i jego roli we wspomaganiu starań o dzidziusia.
 
Aneczek dziękuję :)
Czy ja dobrze czytam? Staracie się o rodzeństwo? :szok: Kiedy podjęliście tą decyzję? Bardzo się cieszę, bo pamiętam, ze mieliście rozbieżne zdania. Trzymam za Was kciuki i za Wasze staranka &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Aniu odezwij się po urlopie, choć już po zdjęciach widziałam, że bawicie się wspaniale, a Marta nie wychodzi z wody :)

Nagietkowa witaj! O inofemie cos słyszałam, chyba w innym temacie dziewczyny będą go próbować. Natomiast jeśli chodzi o wiesiołka, to bierze się go na poprawe śluzu. U mnie nie była ona spektakularna, ale zaszłam w ciaze w pierszym cyklu jego stosowania. A wiesz, że bierze się go tylko do owulacji?
 
Kruszka, nie było jakichś wielkich rozmów na temat starań o drugie dzieciątko. Po prostu kilka razy zahaczyliśmy o temat i wyszło na to, że chyba jednak oboje chcemy :-). I staramy się nie poruszać więcej tego tematu (a raczej ja się staram o tym nie mówić), żeby się nie spinać, zwłaszcza, że znowu szykują się przeboje z moimi cyklami, plamieniami itp. Po prostu idziemy na żywioł, bez liczenia dni cyklu itd. Natomiast na pewno po zbliżającej się @ wybiorę się do gina, żeby zobaczył co się dzieje z tymi moimi plamieniami.

Nagietkowa, ja nie stosowałam inofemu. Co do wiesiołka, to mogę jedynie powtórzyć co napisała Kruszka. Poza tym jest dobry na poprawę nawilżenia skóry :-).
 
Aneczek ja również trzymam &&&&&&&&&
Kruszka i za was, bo to już tuż tuż. Spokojnego, szczęśliwego porodu. Franek czeka z niecierpliwością?

Ja się zaraz zbieram pierwszy dzień do pracy po urlopie. Fajnie było, do trasa spoko, ale z powrotem jechaliśmy bite 19 godzin. Jeden korek w Chorwacji miał 25 km :szok: Marcie się podobało, ale też bardzo chciała wracać do swoich zabawek i łóżeczka
 
no hej, sorry ale laptopa miałam w naprawie, napisalam i wentylator przestal działac... a nie mialam kiedy go zaniesc do naprawy :D
u nas cisza i spokoj, remont mamy nareszcie, wzbogacimy sie o nowe pokoje bo łaczymy w koncu te dwa nasze domy ze sobą... :p robotnikow mam juz po dziurki w nosie hehe :)

Aniu ja Ci zazdroszcze, ja do pracy od pazdziernika, mialam plan od wrzesnia ale zosia pierwszy raz do przedskzola idzie, pierwszy miesiac chce byc w domu...
 
reklama
Do góry