reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Małe liski ja stresu nie odczuwam teraz po staraniu, miałam lekki stress jak zaczął ciemniec test owulacyjny ;) nie wiedziała troche jak sie za to całe starnie zabrac hehehe ;) dobrze, ze mąż wiedział ;) w kazdym razie stress jakis tam miałam odnosnie owulacji, kiedy przyjdzie I czy w dobrym czasie zadziałamy, ale jak rano zaczął mnie boleć brzuch owulacyjnie to stress wszelki minął I odetchnełam z ulgą, że udalo sie zadziałać w dobrym czasie bo dzialismy wieczorem ok. 21:30 a owulacja była rano :) wiec w niedziele wieczorem mąz wypil sobie piwo a mnie dał kieliszek czeronego wina I powiedział, jeszcze dziś mozesz bo później to Ci juz alkoholu pic nie bedzie mozna hehehe ;) no I teraz bardziej sie zastanawiam czy moglo sie udac czy nie... taka ciekawość we mnie jest, ale nie stress, jednak wiem, że tu nic nie przyspiesze I moje testowanie np. w 10 dniu cyklu I tak mi nic nie da... wiec zalozyłam sobie, że czekam do terminu @ I wówczas zatestuje jak mnie @ nie ubiegnie... wiadomo chciałabym by sie udało bo mi sie wszystko dobrze złozyło, no po za księzycem, ale jego mocy nie przeceniam bo Ala poczeta zaraz po pełni (a Maja po nowiu) wiec w przypadku Ali ksiezyc nie okazal sie decydujący, wiec nie zakładam, ze teraz mialby taka moc by mimo 6 innych czynników sprzyjających chłopcu zadzialał mega dziewczynkowo ;) Ten czas do terminu @ najlepiej było by przehibernowac by za dużo nie mysleć, ale niestety nie da sie tak ;) Chcialabym sie zajac czyms produktywnym, ale nie mam pomysłu na nic ;) wiec pozostaje tylko uzbroic sie w cierpliwosc I czekac spokojnie na rozwój wydarzen :) zaraz pójde z dziecmi do sklepu bo dzis zupe ogórkowa zaplanowałam na obiad a nie ma warzyw wszystkich co mi potrzeba a na drugie rybe zaserwuje bo nie jedlismy już z miesiac, dziewczynki jedza 1-2 razy w tyg a my ze wzgledu na diete chłopiecą, raczej czerwone mieso teraz jadalismy, ale już po owulacji wiec można sobie pozwolić na rybe :)
 
Daria tu dla Ciebie skrót tej całej wiedzy :)
Jest 7 czynników wpływających na płeć dziecka: pH, minerały, dieta, hormony, suplementy, odległość od owulacji, jony. Bardzo ważny jest też śluz ale wzięcie pod uwagę przy staraniach wszystkich podanych powyżej 7 czynników spowoduje, że śluz będzie odpowiedni. Jeśli tak się jednak nie stanie to należy zwracać uwagę by przy staraniach o chłopca śluz był rzadki i rozciągliwy a przy staraniach o dziewczynkę kremowy aż do suchego.

Podobno dieta jest najważniejszym czynnikiem wpływającym na zaplanowanie płci dziecka i wpływa na wszystkie powyższe czynniki. Przy planowaniu dziewczynki musi być bogata w wapń i magnez. Zapotrzebowanie dzienne na minerały przy planowaniu dziewczynki:
Na++ (Sód) 700-1000 mg
K+ (Potas) 2 500-3 500 mg
Ca (Wapń) 1 200-1 800 mg
Mg (Magnez) 200-300 mg
Dietę należy rozpocząć na minimum 6 tygodni przed staraniami. Przykładowe produkty spożywcze można znaleźć tutaj: Planowanie plci. Należy jeść jak najwięcej gorących posiłków – obniżają pH.

Zalecane suplementy przy planowaniu dziewczynki, które powinna łykać kobieta:
- wapń w postaci cytrynianu wapnia (nie węglanu wapnia gdyż ten podnosi pH) 1200 mg dziennie, wapń obniża pH
- magnez 300 mg dziennie (ten w postaci cytrynianu czy asparaginianu jest lepiej przyswajalny jak tlenek magnezu)
- witamina C 500-1000 mg dziennie, obniża pH
- tabletki żurawinowe, ekwiwalent 1500-10000 mg świeżych owoców dziennie, obniżają pH
- witamina B6 100 mg dziennie, podnosi progesteron, najlepiej przyjmować ją w preparacie typu B-Complex gdyż witaminy B powinny być ze sobą w równowadze, nadmiar jednych może powodować niedobór innych a np. niedobór witaminy B12 może być przyczyna poronienia
- wszelkie zakwaszające preparaty typu Sylk (lubrykant stosowany tuż przed staraniami), Replens, Rephres, globulki zakwaszające, kwaśne irygacje itp.
- kwas foliowy 800 mcg dziennie
Mężczyzna powinien łykać Ca, Mg (w takich samych dawkach jak powyżej), witaminę C, żurawinę.

Co ho hormonów to są 3 główne hormony mające wpływ na pleć dziecka: progesteron, estrogen i testosteron. Jeśli starasz się o dziewczynkę to powinnaś mieć niski testosteron, niski estrogen i wysoki progesteron, Twój partner powinien mieć niski testosteron i wysoki estrogen. Preparaty mające wpływ na hormony to np. LicoRice Root (mężczyzna powinien łykać 450 mg 3 razy dziennie, może brać tylko 6 miesięcy a potem potrzebuje 4 tygodni przerwy, ten specyfik podobno obniża u mężczyzn testosteron i podnosi estrogen) oraz Saw Palmetto (kobieta powinna łykać dziennie 320 mg, podobno obniża testosteron i estrogeny a podwyższa progesteron, należy łykać tylko do owulacji, nie należy brać jeśli zażywa się Clomid).

Optymalne pH dla starających się o córkę jest następujące:
- dla kobiety: 4-4.5 (pH śluzu szyjkowego)
- dla mężczyzny: 7-7.5 (pH spermy)
Niskie pH śluzu unieruchamia ogonki plemników z chromosomem Y i i ponadto sprzyja dodatniej polaryzacji komórki jajowej.

Metoda O+12:
Kobieta, która opracowała metodę O+12 miała 6 synów, w tym 5 planowanych jako dziewczynki zgodnie z metodą Shettles'a, doczekała się córki stosując właśnie "wynalezioną" przez siebie metodę, robiła badania i podobno na 41 kobiet stosujących tą metodę 37 poczęło córki a 4 chłopców, co daje 90% skuteczności. Ta metoda ma większa skuteczność jak metoda Shettlesa. Należy zachować wstrzemięźliwość przez minimum 7 dni a następnie odbyć jeden stosunek w okolicy 12 godzin po owulacji. Metoda ta jest lepsza gdyż można lepiej kontrolować swoje pH. W tej metodzie mamy tylko jeden dzień na przypilnowanie niskiego pH, w przypadku metody Shettlesa jest to kilka dni a pH może np. podnieść się w nocy kiedy będziemy spać i nie będziemy nawet o tym wiedzieć. Najpierw należy wyczekiwać pozytywnego testu owulacyjnego, testów nie należy robić z rana gdyż po nocy zawsze będzie LH w moczu. Jeśli test wychodzi pozytywny to owulacja może nastąpić w przedziale 8-48h. Należy teraz rozpocząć obserwację śluzu oraz szyjki macicy. W czasie owulacji zazwyczaj śluz jest rozciągliwy a szyjka miękka (jej wysokość może być jednak różna u różnych kobiet więc nie należy brać jej pod uwagę). 12 godzin po owulacji szyjka zaczyna się robić twarda a śluz zmienia się z płodnego na kremowy bądź od kremowego do suchego. Starania powinny być w przedziale O+12 do O+20. Zaleca się mierzenie temperatury gdyż to jedyny sposób by określić czy owulacja wystąpiła. Po staraniach należy zadbać o niskie pH. Należy zrobić kwaśną irygację 1 godzinę przed staraniami jeśli pH wynosi 5 lub powyżej, co pół godziny po staraniach należy sprawdzać czy pH wciąż jest niskie. Jeśli pH wzrośnie to należy zrobić irygację z 1-3 ml płynu by je obniżyć. 4 godziny po stosunku należy włożyć tampon nasiąknięty kwaśnym roztworem (np. roztwór wody i cytryny, tampon nalezy namoczyć bez wyjmowania go z osłonki/aplikatora) i pozostawić go w środku na 4 godziny. Należy utrzymywać pH na poziomie 4-4,5 dopóki nie nastąpi skok temperatury na wykresie (co potwierdzi przebytą owulację).

W metodzie Shettlesa przy planowaniu córki należy starać się 2-3 dni (nie więcej, badania pokazały, że przy większym odsunięciu rodziło się już więcej chłopców) przed owulacją i utrzymywać niskie pH aż do owulacji (należy zatem często sprawdzać pH i w razie co je obniżać). Należy tą metodę połączyć z dietą, suplementami i innymi wymienionymi czynnikami. W okolicy owulacji zazwyczaj pH rośnie, śluz o cechach płodnego ma wysokie pH i sprzyja poczęciu chłopca – przy planowaniu córki należy zatem zadbać o niskie pH aż do owulacji (trzeba je jeszcze pilnować przez kilka godzin po niej) gdyż nawet przy staraniach np. 3 dni przed owulacją może się zdarzyć, że w okolicy owulacji pH wzrośnie, komórka jajowa zatem naładuje się ujemnie i przyciągnie męskie plemniki (które to podobno żyją tak samo długo jak żeńskie i są tak samo szybkie, główne założenia powstałej kilka dekad temu metody Shettlesa, mówiące o tym, że męskie plemniki żyją do 24 godzin a żeńskie dłużej oraz, że męskie są szybsze, zostały obalone). Bardzo skuteczną metodą jest metoda „O+12”. W metodzie tej należy zachować wstrzemięźliwość przez minimum 7 dni a następnie odbyć jeden stosunek w okolicy 12 godzin po owulacji. Metoda ta jest lepsza gdyż można lepiej kontrolować swoje pH. W tej metodzie mamy tylko jeden dzień na przypilnowanie niskiego pH, w przypadku metody Shettlesa jest to kilka dni a pH może np. podnieść się w nocy kiedy będziemy spać i nie będziemy nawet o tym wiedzieć.

Aby wysuszyć śluz o konsystencji białka jaja można łykać Sudafed. Należy go połknąć minimum godzinę przed współżyciem a w okolicach samej owulacji nawet co 4 godziny.
Irygacje:
Do wody destylowanej należy dodawać tyle soku z limonki by pH roztworu wyniosło 2 (babydust z forum in-gender robiła roztwór z 16 ml wody destylowanej i 4 ml soku z limonki). Roztwór musi postać minimum 10 minut. Zaleca zrobić irygację godzinę przed staraniami jeśli pH jest wyższe jak 4-4,5 i występuje śluz płodny. Należy ją zrobić irygatorem albo strzykawką (należy je powoli i delikatnie opróżniać z roztworu), najlepiej w pozycji leżącej by uzyskać najlepszy efekt. Przed staraniami można robić irygację np. ze strzykawki 12 ml, należy wymyć śluz płodny. Co pół godziny po staraniach należy sprawdzać czy pH wciąż jest niskie. Jeśli pH wzrośnie to należy zrobić irygację z 1-3 ml płynu by je obniżyć. Nie trzeba robić irygacji przed staraniami jeśli pH jest poniżej 4,5 i nie ma śluzu o cechach płodnego. 4 godziny po stosunku można włożyć tampon nasiąknięty kwaśnym roztworem (np. roztwór wody i limonki) i pozostawić go w środku na 4 godziny. Należy umieścić roztwór wody z limonką w plastikowym kubeczku a następnie umieścić w nim tampon ale nie wyjmując go z plastikowego aplikatora. Kiedy tampon nasiąknie to należy wyjąć go z kubeczka i włożyć - należy to zrobić ostrożnie by nie wypłynęła sperma.

Wartość pH mierzymy albo przy pomocy pasków pH do śluzu (np. firmy Merck) albo przy pomocy miernika cyfrowego (ten drugi jest niezbędny gdy w śluzie występuje "low ionic strength" - wówczas paski pH nie działają a wskazują cały czas ten sam, zazwyczaj niski wynik, "LIS" może się pojawić przy niewłaściwych proporcjach Ca:Mg, powinny one wynosić 2:1). Zaleca się mierzyć pH bardziej zasadowego śluzu szyjkowego, śluz na ściankach pochwy ma często dużo niższe pH.

Przy staraniach o dziewczynkę zaleca się albo codzienne współżycie albo minimum 7-dniową abstynencję (wówczas podobno bardzo spada w spermie ilość plemników). Mniejsza ilość plemników występuje też wieczorem w porównaniu do poranka. Starania powinny być bez kobiecego orgazmu – podnosi on pH.

Zalecane są gorące kąpiele i prysznice brane przez mężczyznę.

Należy unikać rano dużej ilości cukru w krwi (dobrze zatem nie jeść śniadań albo jeść takie z niska ilością węglowodanów).

I na koniec o wpływie jonów. Dodatnie sprzyjają poczęciu chłopca a ujemne - dziewczynki. Wiosną jest troszkę więcej jonów - jak +, latem jest jeszcze więcej jonów -, jesienią już troszkę więcej jonów + a zimą najwięcej jonów +. Od pełni księżyca do 1 dnia przed nowiem jest więcej jonów + a od nowiu do 1 dnia przed pełnią więcej jonów -. Tak więc starając się latem w czasie nowiu i po nim mamy większe na dziewczynkę. Można też zakupić sobie biżuterię z turmalinu emitującą cały czas jony ujemne.

Inne czynniki emitujące jony ujemne: poruszające się powietrze, woda nad morzem, wodospady, góry, ogień, nów, wapń, magnez, prysznic, rośliny, zbiorniki z rybami, fontanny, wentylatory, lato, asparagus pierzasty, lampy solne, małe fontanny domowe, biżuteria z hematytu i różowego kwarcu, lasy sosnowe, świece z wosku pszczelego, żwawy spacer na świeżym powietrzu, ametyst, turmalin, kwarc dymny, onyks, sauna, węgiel drzewny, poruszająca się woda, jony ujemne są naturalnie produkowane przez wiatr i deszcz, ogrzewanie wodą, olejki: bergamotowy, cedrowy, eukaliptusowy, grejpfrutowy, lawendowy, cytrynowy, mandarynkowy, pomarańczowy, patchouli, z drzewa sandałowego.

Do produktów zalecanych w diecie chłopczykowej (których należy jeść jak najmniej planując dziewczynkę) należą m.in. seler, pomidory (wszystkie rodzaje), marchewki amsterdamskie (tzw. karotki), brzoskwinie, gruszki, mięso (ale nie ryby), ziemniaki (są bardzo bogate w potas), morele, banany, jabłka, czereśnie, ananasy, pomarańcze, arbuzy, cukinia. Należy jeść jak najwięcej gorących posiłków gdyż działają zakwaszająco. Z herbat zalecana jest tylko miętowa. Dieta dziewczynkowa nie tylko dostarcza Ca i Mg ale także zakwasza i podnosi poziom progesteronu. W diecie dziewczynkowej zalecane są takie produkty jak: mleko (najlepiej znaleźć takie z niską zawartością potasu ...tylko że z reguły na opakowaniu nie zaznaczają tego), jogurty, kefir, truskawki i maliny, guma do żucia bez cukru, ser parmezan, jajka, biały ser, chleb o niskiej zawartości sodu, ryby (należy ugotować w 500 ml wody by zredukować ilość sodu), por, zielona fasolka, ogórki, niskosodowy majonez, żurawina (świeża lub suszona), biały ryż, płatki kukurydziane, ryż dmuchany, jagnięcina/baranina (polędwica), piersi z kurczaka, nie należy jeść czerwonego mięsa ponieważ podnosi testosteron.

Produkty bardzo słabo zakwaszające:
curry, miód, syrop klonowy, ocet winny, śmietana, masło, ser kozi i owczy, kurczak, żelatyna, organy (wątróbka, serca, nerki itp.), dziczyzna, ryby, kaczka, proso (kasza jaglana), amarantus, brązowy ryż, olej z pestek dyni, olej z pestek winogron, olej słonecznikowy, orzeszki piniowe, olej kanola, szpinak, bób, fasolnik chiński, fasolka szparagowa, cukinia, sos Chutney, rabarbar, orzech kokosowy, guawa (gruszla, guajawa), suszone owoce, figi, daktyle

Produkty słabo zakwaszające:
wanilia, alkohol, czarna herbata, ocet balsamiczny, mleko krowie, ser pleśniowy, ser sojowy, mleko kozie, mięso dzikich zwierząt, baranina, jagnięcina, dziczyzna, mięso łosia, małże, mięczaki, gęś, indyk, gryka, pszenica, orkisz, teff, kamut, mąka farina, kasza manna, biały ryż, olej z migdałów, olej sezamowy, Olej z krokosza barwierskiego, tapioka, seitan, tofu, fasola pinto, fasola biała, fasola granatowa, fasola czerwona, fasola adzuki, fasola lima, boćwina, śliwki surowe i suszone, pomidory

Produkty średnio zakwaszające:
gałka muszkatołowa, kazeina, proteiny mleka, biały ser, mleko sojowe, wieprzowina, cielęcina, mięso niedźwiedzia, omułki, kalmary, kurczak, kukurydza, kasza owsiana, żyto, otręby owsiane, orzeszki pistacjowe, olej kasztanowy, smalec, pekan, olej palmowy, zielony groszek,
orzeszki ziemne, groszek śnieżny, inne rośliny strączkowe, ciecierzyca, żurawina, granaty

Produkty silnie zakwaszające:
słodziki, budyń, kisiel, galaretka, dżem, sól stołowa (NaCl), piwo, drożdże, piwo, chmiel, słód, cukier, kakao, ocet biały, ser topiony, lody, wołowina, homar, bażant, jęczmień, olej z nasion bawełny, orzechy laskowe, orzechy włoskie, orzechy brazylijskie, soja, napoje
bezalkoholowe, szczególnie typu Cola (żeby zneutralizować szklankę Coli o pH 2,5 potrzeba aż 32 szklanek zasadowej wody o pH 10).
 
Maran-atha ciekawa jestem ile mi uda się spełnić czynników jak już zajdę w ciąże - też liczyłam na 6, byłoby idealnie :) ale chyba nie da rady. Fazy księżyca będą raczej przeciwko mnie :) zobaczymy jak hormony, u m. estradiol wyszedł bardziej chłopczykowy, zobaczymy jak z moim progesteronem, oby wit b6 i castangus dały radę i wywindowały go do góry!...a u mnie w domu zazwyczaj 3 obiady - maż na diecie paleo, czasem je co innego niż ja, dzieci mają swój obiad... a ja dziś "przywitam się" chyba tylko z gotowaną zieloną fasolką i może jajkiem sadzonym ;)

staraczki dziewczynkowe - olejki do kąpieli firmy Bielenda: lawendowy, manadrynkowy, grejpfrutowy, eukaliptusowy...Aromatherapy Olejki do kąpieli i pod prysznic - Bielenda
 
Ostatnia edycja:
Maran, napiszę na pewno. Muszę tylko trochę mieć więcej czasu, bo dzieje się u nas sporo. A nawet więcej. ;-)
Małe liski, jeszcze jesteśmy w IT, ale w sobotę wybywamy. Ciężko mi na sercu jak o tym pomyślę, bo naprawdę spotkaliśmy wspaniałych ludzi tutaj - szczególnie sąsiadów. :-( Ale trzeba.

Małe liski, jeszcze dopytam. Mąż na diecie paleo - raw paleo? Bo mój też jest. Na raw paleo własnie.
 
Macy raw paleo polega na tym, że wcina się wszystko na surowo, mięso też? o kurcze :) mój m. zazwyczaj około 2, 3 miesiące je samo mięcho głównie kurczaka pieczonego z warzywami, jajka, a potem pozwala sobie na trochę węglowodanów w postaci kasz, czy pełnoziarnistego pieczywa, a potem znów zero węglowodanów. Ma bardzo dobre wyniki krwi - nigdy nie miał tak dobrego poziomu cholesterolu jak teraz, tak więc jeszcze bardziej dopinguje go to do tego by trzymać się zasad paleo. Na pewno w nowym miejscu poznacie też fajnych ludzi! a ze starymi znajomymi można trzymać kontakt, wiadomo, że to nie to samo, ale są maile, skype...będzie dobrze :) fajna przygoda przed wami
 
no więc informuję, ze jak tylko pojechałam na pobranie krwi poszłam do wc i się zaczęło leci krew
Więc już po wszystkim przeczuie mnie nie myliło
więc wyniki to tylko potwierdzenie
jestem załamana
 
reklama
Do góry