reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Małe liski tak to ta koleżanka która chciała mieć 3 synów:tak:

Maran mam nadzieję że na jesieni ruszę pełną parą bo ja strasznie owocowo-warzywna jestem i do tego rodzice mają działkę i cały czas jakieś plony mi z niej dostarczą no więc myślę że jesienią nie będzie tyle pokus, słodycze już odstawiłam i tylko przed @ strasznie za mną chodzą ale staram się z nimi walczyć ze wszystkich sił:-), muszę jeszcze sól odstawić, moje pH jest na poziomie 4,7 mojego M 7
Trochę się dołuję jak widzę jak znacie dobrze swoje organizmy i boje się że mi się nie uda - ja przed owu nie mam żadnych objawów - no może więcej śluzu jest (wcześniej było go znacznie więcej niż teraz) więc to może faktycznie z wiekiem to pH się zmienia

Daria
to jaka jest teoria z tym wołaniem mama i tata przez dziecko? Ja to słyszałam że jak dziecko woła "mama" to będzie dziewczynka a jak "tata" to chłopczyk
 
reklama
Małe liski trzymam kciuki za betę, a testem się nie sugeruj, bo wychodzą różnie w zależności od firmy.

Daria
ja też słyszałam e jak dziecko woła 'mama' to będzie dziewczynka a jak 'tata' to chłopiec. Nawet się mówi 'tata zrób mi brata'

Maran
na razie teoria im dziwniejszy cykl tym lepiej sie sprawdza także zaciskam ostro kciuki :-)
 
Iweet zapomniałam napisać ci a propos diety i ost minerałów - u mnie również mimo diety czasem mega rygorystycznej jeśli chodzi o sól, Na nie drgnęło. Tak więc chyba możesz śmiało wcinać ser żółty, bo widać że u ciebie przynosiło to bardzo dobre rezultaty jeśli chodzi o wapń. Mi udało się w miesiąc podwyższyć Ca od dolnej granicy do górnej, tak więc w 2 tyg do owu dasz radę zwiększyć poziom wapnia. Nie potrzebnie radziłam ci wtedy a propos soli :/
 
Małe liski
Nie przejmuj sie tym testem daj sobie spokój
Zrobiłaś betę i to najważniejsze
&&&&
Bedzie dobrze

Teraz czytałam wątek którego dawno nie czytałam staraczki 2014 i 2 dziewczyny które mega długo sie starały sa w ciąży szok tak sie cieszę

A co do mnie to ccccciiiii
Jeszcze kilka dni zeby mina termin @ i wtedy zobaczę czy jest czy nie i napisze ;)
 
Małe liski tak to ta koleżanka która chciała mieć 3 synów:tak:

Maran mam nadzieję że na jesieni ruszę pełną parą bo ja strasznie owocowo-warzywna jestem i do tego rodzice mają działkę i cały czas jakieś plony mi z niej dostarczą no więc myślę że jesienią nie będzie tyle pokus, słodycze już odstawiłam i tylko przed @ strasznie za mną chodzą ale staram się z nimi walczyć ze wszystkich sił:-), muszę jeszcze sól odstawić, moje pH jest na poziomie 4,7 mojego M 7
Trochę się dołuję jak widzę jak znacie dobrze swoje organizmy i boje się że mi się nie uda - ja przed owu nie mam żadnych objawów - no może więcej śluzu jest (wcześniej było go znacznie więcej niż teraz) więc to może faktycznie z wiekiem to pH się zmienia

Daria
to jaka jest teoria z tym wołaniem mama i tata przez dziecko? Ja to słyszałam że jak dziecko woła "mama" to będzie dziewczynka a jak "tata" to chłopczyk

u mnie tez tak mama mowila a kolezanka mi powiedziala ze jak mam to syna jak tata to corka u niej w rodzinie sie spawdzalo
 
Hejka,

Niestety czasu mi brakuje, dzieci często kompa zajmują i nie mam nawet kiedy Was poczytać. Teraz miałam chwilkę tylko dlatego, że Kaja jakimś cudem przysnęła (a w dzień rzadko jej się to już zdarza, pogoda jednak dziś szara i senna) ;-), za to wieczorem będą problemy gdy nadejdzie pora snu. Mam mega zaległości z PW i mailami, wybaczcie :zawstydzona/y:

nullka, jak miło Ciebie tu widzieć, ucałuj Basieńkę od e-cioteczki :-)

maran-atha
, u Ciebie na wykresie wygląda to tak jakby w 14 dc było podejście do owulacji ale pęcherzyk nie pękł (bo np. pik LH był za słaby), spadek estradiolu po nieudanym podejściu mógł spowodować częściowe złuszczanie endometrium i związane z tym plamienia, minie to gdy drugi pęcherzyk podrośnie i zwiększy się poziom estradiolu, ja bym czekała na pik LH, wierzę, że owulka jeszcze będzie :tak:

polisia, jak miło i Ciebie zobaczyć tutaj, wyściskaj ode mnie swoje Skarby! U mnie ostatnio trochę pod górkę ale przecież każda górka ma szczyt a potem jest zjazd w dół, na to liczę :-)

Kevinka, gratuluję motylków, masz rację, to piękne uczucie.

Daria, ale Natan urósł, śliczny jest i ma super brykę :-) Krzyś pierwsze mówił "tata" a Kaja "mama", oczywiście nie wierzę w to ale można sobie pożartować :-D

gorgusia, cudnych masz synów! U mnie z zazdrością był koszmar, Krzyś nie cierpiał Kai i wpadał ze złości w prawdziwe histerie, łzy mi się lały z bezsilności, bardzo źle wspominam pierwsze miesiące ale wiem, że w większości przypadków dzieci lepiej znoszą pojawienie się rodzeństwa, np. Kaja może i by była troszkę zazdrosna ale wiem, że interesowałaby się dzidziusiem i chciała pomagać w jego opiece, nie bałabym się przy niej kolejnego dziecka a w przypadku Krzysia nie wchodziło to w grę, gdy pierwszy raz zobaczył ją jeszcze w foteliku samochodowym po przywiezieniu ze szpitala to zaczął przeraźliwie krzyczeć, kolejne miesiące były bardzo ciężkie dla mnie, nie miałam nawet 5 minut by iść położyć Kaję spać (bo krzyczał, płakał, histeryzował i nie szło przetłumaczyć), musiałam brać go na kolana a Kaję nogą huśtać w bujaku by zasnęła, leżenie cicho w łóżku obok gdy ja usypiałam córkę też nie wchodziło w grę (próbowałam), no masakra prawdziwa była i cieszę się, że mam to za sobą. Obecnie bardzo często się kłócą ale zdarzają się też miłe chwile i wspólna zabawa, jednak moje dzieci nie należą do łatwych i niestety nie dałabym już rady psychicznie i fizycznie z 3 dzieckiem (choć instynkt macierzyński jeszcze nie wygasł i daje o sobie czasem znać ;-)), u mnie ugotowanie obiadu czasem graniczy z cudem. Kaja i Krzyś to jednak 2 różne światy (nie dość, że chłopiec i dziewczynka to jeszcze zupełnie inne, przeciwstawne charaktery, do tego oboje z bojowym "charakterkiem" ;-)), Twoi synkowie na pewno świetnie się dogadają, zobaczysz :tak:

Nuuuśka, bardzo Ci dziękuję za smska, nawet nie wiesz ile optymizmu i sił do walki mi dodał :-*

Dorcia, na pewno wszystko jest w porządku, czekam jak na szpilkach na sobotnie wieści :-)

Airfix, faktycznie gin się nie popisał, robisz testy LH? Jeśli nie było większego pęcherzyka na prawym jajniku to też stawiam na owulkę w 16-17 dc :tak:

iweet, faktycznie minerały psikusa Ci zrobiły :-(, w jakich dawkach łykasz Calcium Citrate?

małe liski, trzymam mocno kciuki za betę 50-100 mIU/ml, kiedy wynik? Ktoś tu kiedyś pisał, że na 10-tce wyszedł cień a na 25-tce wyraźna kreska, nie warto porównywac testy różnych firm.
 
Piranha jak dobrze że jesteś. Przypomnij mi kochana ile tabletek calcium citrate powinno się łykać?
Wiesz może czemu na allegro nie można już dostać tych super testów owu zielonych?

Nie mogę też znaleźć rzeczy do jedzenia na chłopca i na dziewczynkę
 
Daria twoja siostra jeszcze młoda jak 35. Tutaj na porodowce nawet 49 babka byla. Tez niby miec nie mogla dzieci cale zycie potem myslala menopauza i chlopaka ma donoszonego zdrowego.
 
reklama
piranha brałam 2 tabletki calcium citrate czyli 800mg wapnia i 300mg magnezu. Calcium chyba nie mam co zwiększać z racji tego że ten magnez jest ponad normę. Chcę tylko podwyższyć wapń i zbić troszkę chociaż ten potas, bo sód chyba nie drgnie w ogóle. Ale spożywałam tak samo nabiał jak wcześniej, tylko ten ser żółty odstawiłam bo chciałam zmniejszyć sód no i trochę mi się już przejadł, ale jogurty, mleko, twarogi jadłam w takich samych ilościach. Słyszałam że spożywanie zmielonych skorupek jajek dostarcza bardzo dużo przyswajalnego wapnia? Ale z drugiej strony pewnie podnosi to ph?
 
Do góry