reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

matik - ja miałam drugą cc - bardzo się jej bałam - ale z perspektywy czasu jeśli bym miała teraz wybierać to pewnie za 1 razem też chciałbym cc - przynajmniej moje dziecko by się tak nie nacierpiało - co do rany - mnie bardziej bolała ta po porodzie naturalnym - ciężko momentami było usiąść - po cc najbardziej bolało do momentu zdjęcia szwów - później z każdym dniem było coraz lepiej i można się było bardziej wyprostować;-) - ja dodatkowo w 2 ciąży miałam atrakcję tego typu że zupełnie nie czułam rąk - straciłam w nich czucie dlatego bałam się jak będę mogła normalnie funkcjonować - brać synka na ręce, przewijać itp bo do tego wszystkiego mały miał dosyć sporą masę urodzeniową - czucie zupełnie wróciło po 6 tyg po porodzie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Airfix - no właśnie najgorsze to ze tutaj jest tyle stron ze znaleźć coś z kiedyś to jakiegoś cudu potrzeba ;) szkoda ze nie ma takiego jakby podtematu podpietego pod ten główny topic żeby można było tylko wklejać takie rzeczy jak diety, co jak robić bez komentarzy, wtedy bylo by wszystko łatwiej dostępne same konkrety w jednym :)

Małe liski - super by było jak możesz dodać coś nt diety partnera,

Podepne się pod pytanie marzycielki tez jakie badania robić i kiedy dla siebie i partnera

Powiem wam ze u mnie poród szybko poszedł obyło się bez szycia itp, czego się chyba najbardziej obawiałam bo słyszałam że bardziej boli jak sam poród ;) , i jak tylko dali mi małego to liczyłam ręce nogi palce a potem się pytalam czy trzeba szyć hahaha :D

Ja to się boję cc i mam nadzieje ze nie trafi się tak ze będę musiała, bo mam skórę podatna na bliznowacenie i bym się bała jak to potem będzie wyglądać a tym bardziej co 'czuc'

Aljul- ale miałaś przeżycia o jeny te "atrakcje" szokk dobrze ze wróciło wszystko do normy
 
Aljul, ja lekarzem nie jestem. :-D Wręcz mi do niego daleko, bo bardzo jestem wyczulona na nich. Powiększone węzły chłonne mogą mieć różne podłoże. Jeśli lekarz wykluczył chroniczne zapalenia, a z obrazu krwi nic nie wychodzi, może warto przyjrzeć się dziecku trochę bliżej. Stety - niestety ale sporo dzieci - dorosłych w naszym świecie ma przerost candidy. Bardzo dużo się o tym mówi. Jest to spowodowane nadużywaniem leków, antybiotyków, wychowywaniem dziecka w nadmiernej sterylności (brakuje witamin z grupy b), spożywaniem zbyt dużej ilości cukru, produktów zbożowych i mlecznych. Nie wiem, jak karmisz dziecko i co jest powodem próchnicy, ale może warto zmienić dietę? Powiększone węzły chłonne też mogą świadczyć o robakach - lambliach czy glistach. Zresztą, jedno idzie często w parze z drugim. Robaki niekoniecznie muszą wyjść w badaniu kału - trzeba mieć wyjatkowe szczęście, żeby je znaleźć, bo niektóre robaki mają cykl miesięczny w składaniu jaj plus jeszcze trzeba trafić na odpowiedni kawałek, itd. Ja mam dość duży dystans do lekarzy przez to, co się działo z całą moja rodziną. Opowiadać mogę długo, ale to chyba nie jest miejsce.
Matik, sama musisz podjąć decyzję, co do znieczulenia. Ja znam dwie osoby, które mają negatywne doświadczenia. Jedna po podaniu znieczulenia wylądowała na wózku na jakiś czas - to była moja wykładowczyni z uczelni - lata juz temu. Druga z kolei nie miała postępu podczas porodu przez co dziecko było bardzo wymęczone, potem niespokojne - być może problemy neurologiczne - nie wiem. Jeśli urodziłaś chłopców naturalnie, może teraz nie będzie tak źle? Ja rodziłam dwójkę bez znieczulenia, córka rodziła się twarzyczkowo i myślałam, że skonam, ale teraz też nie chcę brać epiduralu, bo wydaje mi się, że da się bez. ;-) Oczywiście każda z nas ma inny próg bólu - nie oceniam. Może warto porozmawiać z lekarzem? Mieć plan a i b? Masz plan porodu?
 
matik też słyszałam że znieczulenie może wydłużyć poród, a nawet zahamować skurcze, wtedy niezbędna jest interwencja lekarska i często cc. ja rodziłam bez znieczulenia i poszło szybko, ból był nie powiem (miałam bóle krzyżowe), ale do przeżycia. teraz tez bym chciała rodzic naturalnie i bez znieczulenia

macy jak się czujesz? zwolniłaś trochę tempo?
 
Ostatnia edycja:
Dzięki kochane za podpowiedzi planu porodu jeszcze nie mam ale może jutro pojadę do szpitala i wtedy uzgodnie wszystko
To zależy czy mąż bedzie miał czas
Dziś byłam na wizycie takiej specjalnej dla moich chłopców żeby byli przy USG
Ależ było wesoło mała sie pokazywała pięknie
No i dowiedziałam sie ze jest bardzo duża i mam sie nie denerwować bo dziecko przez nerwy więcej może przybierać bo w ten sposób szykuje sie na wcześniejszy poród ?!!
Nie słyszałam wcześniej takiego czegoś

No więc to moje całe 1600kg :)
Zobacz załącznik 672364
 
Kate, sobie pępek zaklejasz? Co do imienia - ciągle do brzucha mówimy Filipek, chociaz jeszcze biorę pod uwagę Maksymiliana. Sama nie wiem. Może jakieś tajskie. :-D
 
reklama
Matik śliczna dzidzia, według mnie waga małej nie jest zła - mój młodszy synek w 34 tc miał wagę 3600. Też nie słyszałam o tym że dziecko może przybrać na wadze pod wpływem stresu:tak:

Macy ja wiem doskonale że nie jesteś lekarzem - jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy;-) dlatego spytałam - kurczę może faktycznie to mogą być robaki - sama nie wiem - odrobaczałam go w zeszłym roku a teraz jak trwa rok szkolny to chyba nie ma sensu - muszę zaczekać chyba do wakacji i jak tylko przejdzie mu katar zrobię mu wyniki - zobaczymy co wyjdzie. Mój synek to straszny niejadek i to nie dlatego że ja mu nie proponowałam jedzenia urozmaiconego lub sama tak jem - nasze jedzenie było zawsze kolorowe - synek po urodzeniu miał kamienie w nerkach i musieliśmy zastosować dietę z ograniczeniem głównie owoców i warzyw - a teraz jak już może jeść wszystko to je ale boi się nowych rzeczy próbować lub je je z takim grymasem na twarzy że szok - powiem Ci jeszcze że mój młodszy synek nie ma żadnego problemu z jedzeniem więc nie wiem o co może chodzić???? Co do słodyczy to ja je ograniczam jak tylko mogę ale chyba zacznę mu podawać zwykłą wodę do picia zamiast smakowej a słodycze zredukuję do zera
Filip powiadasz - też mam do tego imienia słabość

kate
bidulko - oby te mdłości jak najszybciej odpuściły - a Twój M w domku? czy sama ogarniasz maluchy?


Dziewczyny słyszałam ostatnio że "słabi ludzie mają marzenia a silni mają plany żeby je realizować...." dało mi to stwierdzenie do myślenia


Miłego dnia dla wszystkich - dziś taka fajna wiosenna pogoda u nas....
 
Do góry