reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

Dziewczyny, super jesteście! :), mysle, ze optymizm to jedyna droga w każdej sytuacji chorobowej:). dzięki bardzo za porady! Ja też słyszałam od mojej kuzynki,która ma to za sobą (i córeczkę po 3 latach starań), że właśnie zastrzyki u niej i u innych osób lepiej zadziałały niż pigułki. Ja jestem w Niemczech i muszę Wam powiedzieć że opieka jest tutaj bardzo dobra. Do lekarki po skierowanie na laparo poszłam we wtorek, w piątek byłam już po operacji. Tutaj są 3 kliniki leczenia endometriozy i w jednej z nich byłam operowana. No i właśnie mam w przyszłym tygodniu isc do kobiety polecanej przez te klinike, żeby mi ustawiła hormony. W piątek byłam jeszcze u lekarki, która mi dała wcześniej skierowanie, ona uważa że właściwie droga jest jasna i ze lepiej zastrzyki niz visanne. Z decyzja wolalabym poczekac do konsultacji jeszcze z druga lekarka, ale boje sie ze dostane wczesniej @ (pisałam, że sie na nia zanosi, ale na szczescie jeszcze nic), a wtedy juz trzeba zaczac cos brac. No i takie to dylematy rekonwalescentki:) pozdrawiam Was serdecznie ze słonecznych Niemiec i zycze dobrych mysli!
 
reklama
Wikulaa uściskałam Hanusię od e-ciotki :tak::-D
Madziamadzia, fajnie to ujęłaś, że my się tu na BB nie straszymy... :-) Nie straszymy, bo my fajne kobity jesteśmy, nie? :-)
No pewnie, że fajne :-D:-D:-D:-D Daian, a jak u Ciebie humorek?
Tuszka będzie dobrze ;-)
Lecę, bo moja gwiazdeczka się obudziła i słyszę: agi, agi, ej, ej, ej :-D:-D:-D:-D
 
Tuszka - ja brałam danazol i byłam wprowadzona w stan sztucznej menopauzy, też bardzo się tego bałam, ale nie było tak źle, nie miałam tych wszystkich skutków ubocznych, które są wypisane na ulotce. Dziewczyny mają rację, optymizm jest najważniejszy :-)
Wikulaa - co u Ciebie? Udało Ci się zafasolkować?? Trzymam cały czas za Ciebie kciuki!
 
reklama
Do góry