reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

insulinooporność co dalej?

khadi

Fanka BB :)
Dołączył(a)
23 Styczeń 2015
Postów
263
Witajcie, niedawno byłam na wizycie u mojej pani dr i w czasie badania zauwazyła pęcherzyki na jajnikach (mówiła że układaja sie w warkocze), poinformowała mnie, ze mam insulinoopornosc. Poszłam do niej po odstawieniu tabletek anty sparawdzic czy wszysko ok i mnie troche zatkało. Dostałam inofolic i wiesiołka. Pomyslałam ok, damy rade, ale w domu zaczelam czytac i juz sama nie wiem co myslec... Mam iść ma wiztyte w sierpniu jakby nie udało mi sie zajść w ciązę.

Mama wiele pytań odnosnie tej całej insulinooporności i mam nadzieje, że znajdzie sie tu ktoś kto na nie odpowie:)

Dodam, że mam też hashimoto i jedno dziecko, z ktorym udało mi sie zajsc ekspresowo:)
 
reklama
Hej khadi, ja też mam insulinooporność razem z hiperinsulinemią i PCOs. Chętnie odpowiem na Twoje pytania, jeśli będę znać odpowiedź :) Razem będzie nam raźniej :)
 
Witaj:) jak milo, ze ktos odpisal;). A wiec pierwsze pytanie jest takie czy tylko na podsatwie usg mozna stwierdzic insulinoopornosc? Jesli nie to jakie badanie wskazuje ja na 100%? Moze sie to pojawic tak nagle?
 
khadi sa dwa rodzaje PCOS jedno insulino zależne drugie nie. Budowa pęcherzykowa jajników nie swiadczy o zespole policystycznych jajników. Ja mam wielotorbielowate jajniki a PCOS brak. Cykle w normie, owulacja tez jest. Jeżeli jest tych pęcherzyków bardzo dużo to wydzielają hormony które zakłócają naturalny cykl i nie ma owulacji, albo bardzo rzadko występuje. Po obrazie usg nie da się określić insulinooporności, natomiast jeżeli nie jesteś szczupła to raczej od PCOS ( insulinooporność)
Żeby potwierdzić insulinooporność musiałabyś iść do gastrologa i zrobić krzywą cukrowo -insulinową. Pytanie jak bardzo zaawansowane masz PCOS? bo to się bardzo pogarsza z wiekiem.Wiesioleki inofolic Ci nie pomoże jeżeli to zespól PCOS.
 
Halo, halo... Ktoś tu chyba nie zna podstawowych pojęć takich, jak:

1) insulinooporność (skrót IO) - czyli odporność (niewrażliwość) tkanek na insulinę produkowaną przez trzustkę, w większości wypadków bezpośrednia przyczyna hiperisulinemii (podwyższonej insuliny), lecz nie zawsze. Przyczynia się do tycia, lecz też nie zawsze.

2) PCOs (polska nazwa zespół/syndrom wielotorbielowatych jajników)- występuje jako zespół i syndrom. Zespół policystycznych jajników oznacza, że w organizmie występuje szereg swoistych i niekorzystnych, ściśle ze sobą związanych zmian takich jak wielotorbielowate (w obrazie usg torbiele) jajniki, podwyższone androgeny, hirsutyzm, insulinooporność, nadwaga bądź otyłość, brak jajeczkowania itd. Jeśli natomiast mamy do czynienia z syndromem policystycznych jajników, obraz jest mniej jednoznaczny, występuje kilka z charakterystycznych objawów PCOs, ale nie dają one pełnego, klinicznego obrazu. Więc kate_p7 być może cierpisz na syndrom polistycznych jajników.

3) w badaniu usg nie można stwierdzić insulinooporności, ponieważ schorzenie to dotyczy insuliny - substancji chemicznej krążącej we krwi. Lekarz zobaczył, że masz wiele pęcherzyków i zapewne brak pęcherzyka dominującego (obraz charakterystyczny dla PCOs) i na tej podstawie mógł stwierdzić, że NAJPRAWDOPODOBNIEJ możesz mieć także insulinooporność (IO), ponieważ tak jest zazwyczaj. Jednocześnie powinnaś mieć zlecone badania, które potwierdzą diagnozę tj. Krzywa insulinowa i cukrowa zrobiona jednocześnie,

4) wiesiołek jest bardzo korzystny przy wszelkich staraniach o ciążę - zarówno u osób chorych, jak i zdrowych. Pomaga nieco przy PCOs, ale jest TYLKO dodatkiem do leczenia,

5) Inofolic, czyli mio-inozytol jest wskazany przy PCOs, ponieważ dostarcza to, czego kobietom cierpiącym na to schorzenie brakuje, w wyniku czego dochodzi do poprawienia stanu pacjentki, powrotu owulacji i regulacji gospodarki hormonalnej, co bezpośrednio wpływa na płodność, umożliwiając tym samym zajście w ciążę. Inofolic zazwyczaj daje rezultaty solo tylko i wyłącznie w bardzo łagodnych stanach PCOs.

6) na insulinooporność istnieje lek - merformina (leki siofor, glicophage i metformax), który wpływa na insulinooporność uwrażliwiając tkanki na insulinę, obniżając poziom insuliny i glukozy we krwi oraz przywracając owulacje.
 
Ostatnia edycja:
EmWi może na insulinooporności się nie znam bo jej nie mam. I w większości pokrywa się znadwagą u pacjentek. Co do tego co ty napisałaś nie mam PCOS ŻADNE badania tego nie potwierdziły. Nie mam podwyższonych androgenów ani żadnych problemów hormonalnych. Moim jedynym problemem jest wysoka rezerwa jajnikowa która jest nadal w normie jak na mój wiek. Nie mówie tu o FSH tylko o AMH. Co do twojego komentarza, jestem przebada od stóp do głów i jestem 100% zdrowa i potwierdził to nie jeden lekarz nie ginekolog nie NFZ tylko specjalista od bezpłodności. Tam dokładnie mi tłumaczono na czym polega PCOS bo właśnie takie panie na forum podzieliły się swoją mądrością.
Napisze jeszcze jedną rzecz jeżeli kobieta ma zaawansowane PCO i nie owuluje to wiesiołek i ziółka jej nie pomogą tylko indukcja owulacji clo i IUI. A w skrajnych przypadkach nawet clo nie pomaga, albo po stymualcji są niedojrzałe komórki to jest właśnie PCOS a nie zaburzenia miesiączkowania leczone ziółkami.
 
Kate-p7, skoro nie znasz się na insulinooporności, to nie rób dziewczynie wody z mózgu.

Diagnozę mam od 10 lat i na prawdę
wiem, co mówię. Wiem doskonale co to jest PCOs. To także mam zdiagnozowane od 10 lat. Przez caly ten czas przewertowałam wiele medycznych książek, konsultowałam się z wieloma lekarzami wielu specjalności związanych z płodnoscią i hormonami (ginekolodzy, ginekolodzy-endokrynolodzy, endokrynolodzy, diabetolodzy). Wiem, co piszę. Odrobiłam pracę domową. I wiem także, że lekarze mają problem z nomenklaturą, dlatego wyjaśniłam co to jest syndrom PCOs i co to jest zespół PCOs. I tym bardziej powinnaś się cieszyć, że dotyczy Cię tylko tylko duża liczba pęcherzyków. Przyczyna Twoich dolegliwości leży zupełnie gdzie indziej.

Khadi, z tego co napisała, nie miała przeprowadzonej żadnej diagnostyki w kierunku PCOs, badanie obrazowe stwierdza jedynie zwiększoną ilość pęcherzyków na jajnikach. Nic więcej.

Pytała o insulinooporność, więc wyjaśniłam jakie badanie powinno być zrobione. W celu zdiagnozowanka PCOs powinny zostać wykonane kompleksowe badania hormonalne.
Napisałam także dlaczego zapewne jako "leczenie" dostała inofolic i wiesiołka. I tak jak napisałam - to nie jest leczenie tylko uzupełnienie leczenia. Inofolic jest stosowany jako lek w dawce 2x1 saszetka dziennie i w bardzo łagodnych stanach PCOs faktycznie jest wystarczający. Jednak zgodnie z "diagnozą" (czyli rzekomą insulinoopornością) powinna dostać receptę na metforminę (lekarz tego nie przepisał bo nie zrobił badań i dał wiesiołek i inofolic licząc trochę na cud).

Co do braku owulki i stymulacji, owszem zgadza się. Ale IUI? Że tak od razu? Znowu Cię trochę poniosło. Do IUI są konkretne wskazania. Wiele kobiet z PCOs, insulinoopornością itd zachodzi w cyklach stymulowanych ale bez IUI. Insemka jest wskazana jeśli partner ma słabe nasienie, występuje wrogi śluz lub np zrosty w jednym z jajowodów. Znowu dziewczynę w błąd wprowadzasz...
 
Witajcie, dzieki za odpowiedzi:). Powiem szczerze, ze sie troche przerazilam mialam nadzieje, ze ba hashimoto sie skonczy... fakt mialam tylko usg i duzo pecherzykow, i na tej podstawie dostalam inofolic i wiesiolka i po Waszych slowach jestem zawiedziina bo myslam, ze mam dobrego lekarza. Zawsxe bylam szcxupla bo ciazybzostalo mi 4kg na plusie, ale od odstawienia tabletek anty dzieje sie cos dxiwnego nie jem inacxej, a brzuch mam. Wczoraj wogole to jakas porazka:( a do tego w nocy mnie jajniki bolaly jak nigdy.
 
Aha jeszcze jedno, jak faktycznie mam ta iinsulinoopornosc to znaczy, ze przy pierwszej ciazy juz to bylo, tylko w wiekiwm sie pogarsza?
 
reklama
khadi ja bym poszła do ginekologa - endokrynologa i zrobiła cały panel hormonalny łącznie z TSH, ft3,ft4 bo może problem leży po stronie tarczycy - pogorszyło się i trzeba zwiększyć dawki leków. Potem krzywą tylko w zwykłej poradni NFZ jak się pytałam to chcieli mi zaproponować tylko glukozową. Nie wiem jak dużo czasu minęło po ciąży, ale może to rozchwianie hormonalne. Co do obrazu usg słyszałam, z źle dobrane tabletki powodują wielotorbielowatość jajników, ale to jest rzadkość. Jeśli starasz się o dzidziusia i cykle nie wróciły do normy po jakiś 3 miesiącach, czas starań przekroczył rok jeśli masz 30lat to nie warto tracić czasu na ginekologa - położnika tylko się wybrać do poradni leczenia bezpłodności, tylko badania i wszystko będzie kosztować, ale czasem czas jest bezcenny. Na razie nie wiadomo co to jest za problem, wiec jeśli chodzi o zwykłą regulacje cyklu to ginekolog - endokrynolog, a potem działania uzależnione od wyniku. Co do wagi i brzuszka ja zawsze byłam bardzo szczupła rozmiar 36/38 na 168 ok. 30tki zwolnił się metabolizm i trzeba chodzić na siłownie jeśli nadal chce się być kościotrupem:-D.


EwMi pisząc o IUI miałam na myśli pewien tok postępowania. Co do słuszności robienia jej, to sprostuje jedną rzecz - IUI robi się przy obniżonych parametrach nasienia w najgorszym przypadku przy OAT st. I, natomiast "słabe" nasienie to tylko in vitro bo skuteczność IUI jest rzędu 1-5% przy OAT II a co OAT III st. to tylko in vitro i czasem tez nie. IUI się przeprowadza przy drożnych jajowodach u kobiet z endomietriozą, PCOS oraz bezpłodności idiopatycznej (gdy oboje są zdrowi, czyli jest dobre nasienie) żeby zwiększyć szanse ponieważ dużo nasienia jest tracona przy ejakulacji, no i clo przy indukcji owulacji upośledza produkcje śluzu stąd słabe plemniki mają problem. No i jeszcze jedno można mieć wzorowy spermiogram, a test HB wyjdzie źle albo fragmentacja i nasienie jest słabe. Dlatego czasem lekarze strzelają z grubej rury, żeby nie tracić czasu, ponieważ success rate ART zależy od wieku.
 
Do góry