reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    292
Maćku jest taka opcja nazywa się to chyba AID i w klinikach wykonują takie zabiegi.Ja jednak uważam że to jest opcja jeśli nie ma żadnej szansy na poczęcie dziecka z ukochanym mężczyzną.Ja wolałabym podejść w takiej sytuacji mimo wszystko do in vitro, po prostu chciałabym aby moje dziecko było cząstką mojego męża a nie obcego faceta.Teraz medycyna jest mocno zaawansowana i nawet jeśli mężczyzna nie ma w spermie plemników to można wykonać biopsję z jąder w celu znalezienia nawet kilku żywych plemników a to wystarczy już do in vitro.Wiem że to wszystko jest bardzo trudne,kosztowne i wymaga współpracy od faceta ale ja jednak wolałabym najpierw wykorzystać wszystkie możliwe szanse.
 
reklama
Dziewczyny a jest opcja IUI z nasieniem anominowego dawcy? Bo jesli problem ewidentnie lezy po stronie faceta a z babka jest oki, to mysle sobie, ze lepiej podejsc do IUI niz do in vitro. Co sadzicie?
jeżeli facet jest wyrozumiały i czuły to myśle że nie będzie miał nic przeciwko temu
tylko nie każdy facet potrafi zaakceptować taki fakt jak np. to że wina leży po jego stronie
 
Ojej Macku, zdecydowanie zgadzam sie Karola.de. Jesli wziac jest jeszcze jakas szansa na "wyciagniecie cos" z plemnikow meza, to tez bym wolala aby moje dziecko bylo rowniez czescia mojego meza, a nie obcego mezczyzny. Invitro dla nas brzmi czasem jak zupelny kosmos, ale wydaje mi sie ze lepiej sprobowac tego niz dawcy nasienia. I nawet jesli maz powie, ze nie ma z tym problemu, obawialabym sie ze pozniej moze to rodzic jakies problemy, moze nie byc bardzo zaangazowanym tata...kobieta latwiej zaakceptuje "obce dziecko" niz mezczyzna. Ale jesli to jest ostatnia deska ratunku, to znaczy invitro nie zadziala, to moze warto. Kazy musi podjac to decyzje samodzielnie, to znaczy z mezem w trakcie szczerej rozmowy.

Macku a dlaczego wlasciwie tak pomyslalas ze to lepsze od invitro?
 
Dzieki dziewczyny za odpowiedzi. Ale nie chodzi o mnie. Sprawa dotyczy mojej bliskiej kolezanki. U nich sytuacja jest poki co beznadziejna - w spermie nie ma w ogole plemnikow. Rowniez w czasie biopsji nic nie znalezli. Teraz malz jest w trakcie leczenia, ale po pierwszej serii zastrzykow w spermie nic sie nie ruszylo. Maja jeszcze nadzieje, ze chociaz w kanalikach cos znajda... U niej jest raczej oki (owulka jest).
Pytam o to IUI, bo gdyby byli zmuszeni skorzystac z dawcy to jednak koszt jest dziesieciokrotnie nizszy niz in vitro(do tej pory na leczenie M wydaje juz bardzo duzo pieniadzy...)

Ale mam nadzieje, ze w koncu cos tam sie ruszy:tak:
 
No tak ciezko sie leczy mezczyzn - z dwojga zlego lepiej zeby po stronie kobitki byl problem...wspolczuje im! Moze cos sie ruszy...
 
No tak ciezko sie leczy mezczyzn - z dwojga zlego lepiej zeby po stronie kobitki byl problem...wspolczuje im! Moze cos sie ruszy...
Ja tez im strasznie wspolczuje... Tym bardziej, ze ona jest takim dobrym czlowiekiem... o tego strasznie wrazliwa i bardzo wszystko przezywa. Zwlaszcza to...
 
Maćku,
Nie wiem jak jest w Polsce ale moze podobnie. Tu, zeby przy inseminacji skorzystac z nasienia anonimowego dawcy trzeba byc 3 albo 5 lat po slubie. Chodzi o to, ze musi byc jakies potwierdzenie/gwarancja stalosci zwiazku, bo to nie jest latwa sytuacja. w przypadku adopcji oboje rodzice zmagaja sie z problemem "nie swojego dziecka". W przypadku inseminacji sperma dawcy jest podobnie jak przy adopcji - psychologicznie jest to bardzo trudna sytuacja dla faceta w szczegolnosci ale wbrew pozorom tez dla kobiety.
Na 100% jest mozliwa taka inseminacja trzeba by tylko sprawdzic czy nie jest obwarowana takim przepisem. Chociaz w Polsce jelsi placisz to z reguly juz nie mysla inie dbaja o to co dalej.
Tak czy siak.. nawet jesli mozna tak o hop siup to kolezanka z mezem musza sie powaznie namyslec i niech sie kazde z osobna pozastanawiaja tez czy on bedzie w stanie bez zadnych ale kochac (biologicznie) nie swoje dziecko swojej zony.

z calego serca zycze im powodzenia!
 
Witaj gosia! Wątek stworzyłam z myślą o kobietach, które jeszcze nie poznały szcześcia w postaci własnego dziecka i starają się dążyć do tego za wszelką cenę. Jednak oczywiście kobiety z dzieckiem też są tu mile widziane :) Życzę szybkich owoców IUI - najlepiej tak jak u mnie - po pierwszym zabiegu!
Ja drugą betę robie jutro i mam nadzieję, że nei będę musiala się martwić.
Pozdrawiam!

a o jesli zostalam sama??? chcialabym miec dziecko ale facet odszedl. mam 34 lata i zaczynam sie zatanawiac czy jeszcze kogos znajde tak na stale, tak na powaznie.co robic??? dodam ze mieszkam w uk.
 
Ostatnia edycja:
dana musisz sie dowiedziec jak to w UK wyglada i najlepiej isc do gina, na pewno bedzie wszystko wiedzial i doradzi czy inseminacja czy in vitro ijak wyglada dzialanie bankow spermy w UK i jak to wyglada z anonimowym dawca. zbierz info, przemysl na spokojnie.
a czemu zakladasz, ze nikogo wkrotce nie poznasz? :)
 
reklama
cześć dziewczyny,
byliśmy na wizycie u ginekologa-androloga-specjalisty od niepłodności w GAMECIE, na razie będziemy próbować naturalnie bo lekarz uważa że słabe wyniki M mogą być spowodowane tym że kilka miesięcy temu miał wypadek, brał silne leki i miał kilka RTG, w środę mam mieć badanie na wrogość śluzu, potem być może badanie drożności i jeszcze jedno badanie plemniczków u M i zobaczymy co jest grane ;)
 
Do góry