reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    292
Hej dziewczyny!
Milena, wielkie gratulacje dla Ciebie! Super wiadomość, takich nam tutaj potrzeba więcej dla podtrzymania ducha w forumowej społeczności :happy2:
Kasik, muszę przyznać, że "letko" się zbulwersowałam tym, co Cię spotkało. Nie spodziewałabym się, że można kogoś zmusić do podania 2 zarodków. Dotychczas spotykałam się jedynie z odwrotnymi sytuacjami, tzn. że lekarze nie zgadzali się na podanie dwóch pomimo nalegań pacjentki. Uważam, że to jest pogwałcenie Twoich praw jako pacjentki, w końcu każda z nas ma chyba prawo zadecydować o tym, czy chce podejmować ryzyko powstania ciąży bliźniaczej i naprawdę jestem w szoku, że ten profesor nie pozostawił Ci w tej kwestii żadnego wyboru. Daj znać jak dostaniesz jakąś odpowiedź . Tak czy siak mam nadzieję, że cała ta sytuacja obróci się na Twoją korzyść, może nawet podwójną korzyść. W końcu czas na Ciebie kochana i tego Ci życzę całym sercem.
Joasik, niezbyt taktowny ten Twój lekarz (mam na myśli tekst do męża). Trzymam kciuki za staranka. A pregnyl ja też robiłam w tyłek, tzn. mąż mi robił.
A ja się urlopuję leniwie....
 
reklama
Ja już po zastrzyku. Miałam przed 18- staneło na jednym opakowaniu pregnylu 5000- pielęgniarka ktora robiła zastrzyk zasugerowała mi mniejszą dawkę na początek ( sama też tam szłam z myslą że na początek sprobuje tylko jedna ampułkę). sam zastrzyk nie boli- ale ja tak mam że bardzo boję się skutkow ubocznych nowych leków. zostało mi to po antybiotyku na ucho- wtedy zdrtwiało mi pol głowy i przykładajac rekę do głowy nie czułam ani reki ani głowy. ale mam nadzieje ze ta dawka da rade- w poniedziałek zobacze na usg czy pęcherzyk pękł- tylko jak ja powiem ginekologowi ze spękałam i wziełam połowę dawki? hmm może mnie wyrzucić z gabinetu:szok:
dziewczyny jak wyszły parametry nasienia super ( 320 mln, koncentracja 120 mln, ruch postępowy 45%, żywotnośx 69%) to czy jak teraz przez 4 dni codziennie coś robic czy wstrzymać sie do soboty rano kiedy to powinno pęknąć ( boję sie że moje mogło peknąć juz dzisiaj a w sobote to juz będzie po ptokach;-)).
ale ja mam tych wątpliwośći- istne ,,cierpienia młodego Wertera":zawstydzona/y: - choc ja juz nie taka młoda.
 
Joasik...bralam pregnyl..zupelnie zadnych skutkow ubocznych :) uwierz...te leki to "pikus"... jesli chodzi o pregnyl-ja mialam 5000jm. A nastepnego dnia druga dawka. Ta druga dawka byla nie tylko dla pwwnosci ale i dla sluzowki i pomaga w niewydolnosci cialka zoltego. Skutki uboczne-zdarzaja sie.. ale szczerze-po pregnylu jeszcze sie nie spotkalam z jakimis drastycznymi..raczej oscyluja w okolicy wzdec i zaparc :)
 
Joasik ja ostatnio bralam pregnyl 5000 ale podskornie w brzuch na 36 h przed punkcja do ivf.

Wlasnie skonczylam sie pakowac bo jutro w poludnie wyjezdzamy do Doliny Charlotty na 4 dni :) Spontanicznie podjelismy decyzje wieczorem bo dowiedzielismy sie, ze nasi znajomi z poludnia Polski tam beda. Rano jeszcze musze byc w pracy wiec klade sie bo juz pozno :)
 
Ostatnia edycja:
Kasik z południa Polski ....hmm ja się nie wybieram do doliny charlotty :) ;-)
Żarcik fajnie też bym się gdzieś wybrała może we wrześniu :/
U mnie pogoda barowa już 3 dni leje :( stoimy z robota
 
Milena piekna beta. Jeszcze raz gratuluje!

ja po Pregnylu miałam straszne objawy ciazowe. Nagle cyce mi skoczyły o 2 rozmiary, bolały, mdlosci z wymiotami , zawroty głowy. Szok. Aż dziwne, ze tak zareagowalam. Na inne leki prawie nie reagowalam.
 
reklama
Kasik dzis na autostradzie spotkałam 12 bocianow,w tym dwa kretyny co jedna noga po pasie awaryjnym a jedna po łące...oraz dwa co siedzialy na latarniach nad autostrada, naprzeciwko siebie. Poza tym jeden na stogu siana, a cała reszta kulturalnie sie pasla na łące.
Wszystkie dla Ciebie jako wsparcie militarne, ale nie karm ich żabkami, bo bociany ich nie lubia( tylko w bajkach). Lubią myszy i robaki, a żaby jedzą w skrajnej ostateczności.
Tylko w DCH zapłaćcie za siebie, a nie jak Gesslerowa:szok:
Blue do dzieciów;)
Mileno ​teraz serduszko poprosimy, sama zreszta wiesz jak to sie toczy na forum;) Jesteśmy razem od plemnika i jajeczka do małego rojbereczka.
 
Do góry