reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    292
reklama
Anika...mi lekarz zasugerowal...ale robilam prywatnie...nie powiem Ci ile zaplacilam za te bo robilam caly panel immunologiczny bez NK bo tego nie robili i zaplacilam wtedy 1500zl...ale z tego co pamoetam to ANA i ASA nie nalezaly do tych najdrozszych
...
U mnie podejrzewano tocznia...stad dosc szeroka diagnostyka.
 
Dzięki za podpowiedzi! :) a co do immunologa - pewnie nie kojarzycie żadnego z Poznania? i tak z ciekawości - mozna dostac skierowanie do immunologa od rodzinnego?
 
Magda, wiem oczywiście, że mój labradorek wiecznie nie będzie małym misiaczkiem, one bardzo szybko rosną. Nie powiem, że nie przeraża mnie wizja tego małego stworka w mieszkaniu i wszystkiego, co się z tym wiąże, ale mam nadzieję, że mój mąż stanie w tej kwestii na wysokości zadania tak, jak obiecał. No i że uda się wychować tą psinę na porządnego Pana Psa :happy:
Piesek zawita do nas w przyszłym tygodniu, wczoraj widziałam go pierwszy raz, niestety nie jest już takim całkiem misiem, to już poważny brykający szczeniaczek - przezabawny! Zabieramy go w przyszłym tygodniu, oczywiście pochwalę się zdjęciem :happy:
Anika, no w przypadku alergików to niestety ciężko z pieskiem. Chociaż znam takie małżeństwo, w którym mąż na siłe żonę alergiczkę "przyzwyczajał" do psa, to było naprawdę chore! kobieta męczyła się chyba przez ok. rok, skończyło się oddaniem psa, płaczem dzieci i obrazą szanownego męża... Brak słów.
Miłego dnia dziewczyny!
 
jak tam rozmawiacie o psach to aż się nie mogę doczekać naszego, ale to dopiero na wiosnę.

dzięki za info o badaniach, zapiszę wszystko, zrobię i zobaczymy co z nich wyniknie.


zaraz jadę na konferencję. z programu mam wrażenie, że nic ciekawego to nie będzie. ale przynajmniej nie muszę iść do pracy :-)


a tak dla rozrywki polecam serial "Rzeka" jest 1 sezon 7 odcinków. dawno nie oglądałam tak świetnego serialu:szok:

udanego dnia kochane
 
Luize dzisiaj testujesz..?:) bo tak troszkę do tyłu jestem z forum :zawstydzona/y: jeżeli tak to kciuki zacisniete;)

Dziewczyny co do psów to ja ma doświadczenie w dogach niemieckich (mam już 3 psa tej rasy) ale to już mój ostatni taki bydlak w domu. Dosłownie w domu bo mieszka razem z nami w domciu. A więc tak....ściany zachlastane sliną :( jak się trzepie to funfle po całym domu fruwają no i po ścianach :tak: Drzwi wejściowe mam do wymiany, bo strasznie podrapane bo psiak nie dość że skacze na nie to w dodatku poobgryzał je :szok: Okno tarasowe podrapane i poobgryzane. Także już się wyleczyłam z dużych psów w domu:) Czeka mnie mega remont, ale na razie nie ma sensu tego robić. jak jest pies. Może ktoś powiedzieć że tak sobie wychowlismy psa to tak mamy. Jednak braliśmy tego psa gdy miał 16 miesięcy (szybka decyzja, to była siostra poprzedniego psiaka który odszedł na stole operacyjnym) i mąż na pocieszenie wziął tego psa. Własciciele chcieli się go pozbyć (teraz wiem czemu :tak:) Niestety pies był nauczony skakania na ludzi, drzwi. Na nas już nie skaka ale nie idzie mu wpoić żeby nie skakała i nie obgryzała drzwi.
Queen także kochana bierz się za niego od małego żeby Ci szkód nie wyrządził :) Kocham psiaki a labladorki to faktycznie zywiołowe psy, ale jakie słodkie;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Enni, musiałam sprawdzić jak wyglądają dogi niemiecki - to naprawdę prawdziwe olbrzymy potrafią być! To mój labradorek przy nich to maluszek będzie ;-)
Luize, masz wyniki???
 
Do góry