reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    292
Smerfeta amputacji nog nie bedzie bo chrzestna jest juz za slaba, lekarz mowi, ze to kwestia kilku dni ... a co do szefowej to idz na zwolnienie i miej to wszystko gdzies. Wspolczuje widoku wypadku, takie rzeczy dlugo zostaja w pamieci i przed oczami.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam dziewczyny,

Od dawna śledzę to forum, nawet udzielałam się ale nie dałam rady psychicznie ;-( Chciałabym zasięgnąć Waszej rady. W grudniu będę podchodzić do 4 inseminacji nasieniem dawcy. Mój mąż ma azoospermie, biopsja niestety rozwiała nasze nadzieję. Pierwsza inseminacja była na cyklu naturalnym nie powidła się. Druga (ważyłam 10 kg więcej niż teraz) była wspomagana CLO 1x1 wychodowałam dwa pęcherzyki, niestety za późno przeprowadzona. Trzecia już ze stratą wagi 10 kg i CLO nadal 1x1 pęcherzyk miałam tylko jeden. Myślałam, że będzie lepiej. A przynajmniej miałam nadzieję. Znowu nic, a wszystko było przeprowadzone w odpowiednim czasie. Moje pytanie czy stres w pracy może wpłynąć na skuteczność inseminacji i ja tu nie mówię o małym stresie bo każdy go ma. Mam napiętą sytuacje w pracy, do tego jestem nerwową osobą a myśl, że na naturalny cud nie mamy szans doprowadza mnie do rozpaczy. ;-( W grudniu mam 4 podejście tym razem CLO 2x1 i zastanawiam się czy nie wziąć wolnego z pracy, bo to i tak akurat będą święta. Może akurat się uda, jak będę żyła czymś innym....
 
pabak witaj :) oczywiscie, ze stres moze byc przyczyna niepowodzen, bardzo duzo zalezy od naszej glowy. Jezeli masz taka mozliwosc to wez L4 na ten trudny czas, nie zaszkodzi a noz pomoze :) Tego Ci zycze z calego serca. A lekarz nie proponowal zmiany leku do stymulacji np na mala dawke menopuru np 75?
 
pabak menopur uzywa sie przy ivf, jest bardzo dobry ale duzo drozszy niz clo. Co prawda mozna skorzystac z refundacji lekow ale nie oplaca sie przy tych dawkach gdyz jak nie daj Boze bedziesz musiala przejsc na strone ivf (czego Ci nie zycze) to wowczas stymulacja jest agresywna a co za tym idzie duzo drozsza. Refundacja dotyczy tylko 3 stymulacji.
 
Dziękuje Yuffie za miłe słowa ;-) Wiem, że musimy walczyć tylko myśli nie da się przegonić. Ale mam nadzieję że w końcu się uda, bo jedyna nasza szansa na dziecko.
 
Smerfeta, to ja stawiam drugiego piccolo :-) bo i sprzedałam, i kupiłam auto :) w weekend udało sie dograć obydwie transakcje i wten sposób pożegnałam się z jednym, a przywitałam z drugim :) i zadowolona jestem bardzo, bo poprzednie autko choć dobre, to jednak mniej wygodne niż obecne:) aczkolwiek sentyment mam ogormny i smutno mi było, jak przekazywałam go nabywcy... ale ze to moja przyjaciólka, to wiem, ze w dobre rece trafił ;)

Kasik, wyrazy wspólczucia z powodu smierci bliskiej Ci osoby....

Luize, Niebajka, gdzie sie podziewacie?

Yuffie, kciuki!!!

Pabak, witaj! dużo dobrego!!!

u mnie sporo się wydarzyło, wiec w telegraficznym skrócie:
1) afera z wynikami badan ma swoją kontynuację! w niedziele wieczorem napisałam do gin sms o tym, czego się dowiedziałam w laboratorium - odpisala, ze w zwiazku z tym iui nie bedzie ze względu na moje bezpieczeństwo (gdyby nie to, ze sama taką decyzje podjęłam, to chyba bym ich tam rozniosła) i ze mam się zgłosic na posiew po @ (no bo przyszła cholera jedna!). i taka oto wymiana sms poszła, a rano.... 8.25 lekarka do mnie dzwoni i mówi, ze kto mi takich info udzielil, ze ona w klinice afere zrobila, ze nakrzyczala na pracownice, ze profesor na nogi postawiony itp, itd. no to ja mowię co i jak, i ze mam to na pismie. a ona mi na to, ze niemozliwe, bo oni mają wynik mojego posiewu i jest dobry, ba! nawet bardzo dobry! to ja w szoku i na to, jak to mozliwe i co to w ogóel za sytuacja! a ona, ze dzownili do laboratorium i moj wynik mają!! wiec ja juz kurde nic nie wiem! ale najgorsze jest to i wiem, ze jakiś przekręt tu poszedł (tylko nie wiem, czy ze strony kliniki, czy laboratorium), bo magicznym sposobem na 20min przed telefonem - wyniki pojawiły się w necie!!!!! pojechałam nasteopnego dnia do kliniki pokazac im info z laboratorium i powiedzieli, ze wyjasnia z nimi sprawe, bo przeciez tak nie moze byc, ze oni pracuja wg procedur, a laboratorium miesza (?) nie wiem, ale najgorsze, ze dali mi wydruk z poniedziałku, zatem sciemniali, ze mój wynik mieli wczesniej:/ ech, coś tu smierdzi....

2) byłam na usg piersi - swym p[ierwszym w zyciu, i jest wszytsko w porządku - a miły pan powiedział "do zobaczenia za rok i nie wiszę przeszkód, by przyszła Pani z brzuszkiem" :) oby! oby!

3) nadal nie mam odpowiedzi z Ministerstwa....

4) jutro TEN dzień! idę o 20.00 na wizytę - opowiem:)

dużo dobrego Wam wszystkim życzę, tym, o których nie wspomniałam w tym poscie, także:)
 
Pozdrawiam wszystkie:happy:
Poczytalam, ze jak to u nas na wątku miesza sie szczescie z nieszczęściem. No jak w zyciu...
My w szale dobrego samopoczucia M ruszyliśmy na wycieczkę krajoznawcza od Krakowa po Pragę. Szczęśliwie dotarliśmy do domu.
Zdaje sie, ze dzis sie dowiemy jakiej jedno znajome dziecko jest płci;)
Poniewaz jestem na bieżąco to wszystkie za wszystkie kciuki trzymam.
 
Ja juz po usg polowkowym, wszystko jest ok, ksiazkowo i idealnie jak powiedzial lekarz. Mam tylko problem z encortonem bo immunolog powiedziala, ze jak po badaniach polowkowych przeplywy Doppler beda ok to moge dalej odstawiac. A lekarz twierdzi, ze Dopplera robi sie po 30 tc. I wez badz madry co teraz zrobic. Lekarz zrobil mi te przeplywy, sam sie zdziwil, ze na tym etapie mu sie to udalo i jest ok ale mowil, zeby lepiej skonsultowac to z immunologiem bo on nie podejmie decyzji o sterydzie. Zobaczymy co we wtorek powie moj doktorek bo calkiem zglupialam teraz. Zwlaszcza, ze lekarz powiedzial, ze nikt nie bedzie chcial podjac decyzji o odstawianiu sterydu bo dziecko moze umrzec i nikt nie chce za to odpowiadac. Przestraszylam sie :( Plci nadal nie poznalismy, lekarz obstawia chlopca ale powiedzial, ze na 100% to powie jak sie urodzi, dowcipnis ;)

Pole bardzo sie ciesze, ze M czuje sie tak dobrze i korzystacie z tego. Niech Wasz CUD trwa juz zawsze :)

Yuffi raczej nie powinnas odstawiac duphastonu az do bety, on nie falszuje wyniku. Nigdy go nie bralam ale to progesteron tak jak luteina wiec nie powinno sie go odstawiac.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Anika ale galimatias :szok: ciekawe kto tu kręci? ale zdaje mi się, że Twoja klinika skoro wydała świeży papier z wynikiem. No ciekawa jestem co powie nowa doktorka i jaki będzie jej plan na Wasze leczenie. Trzymam kciuki &&&&&&&&&&&

Kasik ależ wstydniś z Twojego dzieciątka :-D a po czym lekarz wnioskuje, że to chłopiec??? "coś" tam wypatrzył? u nas dr na połówkowych pokazał nam "hamburgera" :-D Dostałaś może płytkę z CD z badania? i ogólnie jak odebrałaś badanie? ja byłam mega wzruszona :tak: A na połówkowych to bez problemu miałam wykonane wszystkie przepływy

Pabak witaj! ja też uważam, że stres ma mega znaczenie, między innymi potrafi zaburzyć działanie tarczycy, a ta jak wiadomo bardzo ważna przy starankach.

Pole czytam, że nowe wojaże :-D a jak Twoja tarczyca i serducho? byłaś u jakiegoś mądrego lekarza?

Yuffie u mnie przy iui też był nakaz odstawienia duphastonu dopiero po negatywnej becie. Wtedy odstawiałam dupka a @ pierwszy raz po zażywaniu dupka przyszła dopiero po 5 dniach, później po kolejnych iui, już po 3 dniach od odstawienia. Przesyłam porcję fluidków na powodzenie ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ oby ta wstrętna @ przyszła dopiero za 9 mies :tak:

A ja w pracy w końcu mogę kogoś poszkolić na swoje zastępstwo. Wszyscy już wiedzą, że wkrótce mnie nie będzie, a ja już nie mogę się doczekać L4 :laugh2:
 
Do góry