reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Macica dwurożna

Witajcie!Właśnie dowiedziałam się, że też mam macicę dwurożną. Swoje wypłakałam, martwię się, ale już troszkę mniej po przeczytaniu forum... Jestem w 6tc, a Maluszek niestety ulokował się w jednym z rogów:'( Życzę i sobie i Wam szczęśliwego rozwiązania. Asia
 
reklama
Witam!
NIe wiem czy będę pomocna w temacie macicy dwurożnej, bo u mnie problem dotyczy przegrody macicy. O swojej wadzie dowiedziałam się będąc w ciąży, w której zajściu pomógł lek na zespół pęcherzyków policystycznych(Clostibergyt). W drugim miesiącu stosowania leku zaszłam szczęśliwie w ciążę. I na pierwszej wizycie u innego lekarza dowiedziałam się, że mam przegrodę macicy. Mimo wszystkich niedogodności urodziłam pięknego donoszonego synka(urodził się w 37 tygodniu przez cesarskie cięcie). Lekarz, który to robił ostatecznie potwierdził istnienie przegrody, która dzieli macicę na dwie części, czyli dziecko rozwija się tylko w jednej z nich. Właśnie minęło dwa lata od tego szczęśliwego dnia i ponownie planujemy z mężęm dzidzię i problem na nowo pojawił się. Jestem właśnie po konsultacji u Pani profesor Śpiewankiewicz ze szpitala Bródnowskiego, która mimo wszystko odradziła mi usuwać przegordę, gdyż po zabiegach histeroskopii niestety często dochodzi problem ze zbyt szybko rozwierającą się szyjką macicy, tak więc jeśli raz szczęśliwie donosiłam dzidzię, drugi raz też trzeba być dobrej myśli. Więc jestem, mam nadzieję że będzie dobrze. Pozdrawiam wszystkie przyszłe i obecne mamusie.
 
witam wszystkie kolezanki:) w czoraj mialam robione usg i okazalo sie ze mam macice dwurozna:( bardzo sie wystraszylam tego bo wyczytlam na necie ze sa komplikacje z ciaza:( za nie dlugo planujemy z mezem dzidziora i boje sie ze nie donosze ciazy:(:(:(:(:( :szok:moj lekarz powiedzial zebym sie nie martwila i mnie uspokajal ale ja mam obawy:( teraz ciagle o tym mysle az maz ma dosc moich uwag na ten temat. czy ktoras z was urodzila dzidziusia z taka wada??????? moge byc spokojna??
 
Ostatnia edycja:
Tak iwonaa, ja miałam a raczej mama taką samą wadę i urodziłam zdrowego ślicznego synka, teraz ma 15 m-cy.Z ciążą też nie było nadzwyczajnych problemów z tego tytułu więc myslę ze nie masz o co się za bardzo martwić tylko tyle, że trzeba dbać o siebie bardziej i być ostrożnym. Trzymam kciuki. ach no i jedyny mankament przy takiej wadzie to to że zazwyczaj jest cesarka bo dzidzia ma za mało miejsca żeby sie obrócić i jest ułozona pośladkowo ale to nie jest regułą.
 
Dobry wieczor.Wiec ja dożuce swoje 5 gr.w temacie:-)
Ja rowniez mam macice dwurozna.O pierwsza ciaze staralismy sie 3 lata,teraz synek ma 2,5 roku .Kiedy maly skonczyl 6 miesiecy szybciutko postanowilismy,ze trzeba sie postarac o drugie dziecko,a ze pamietalismy jak bylo na cizko zajsc w piersza ciaze-przystapilismy do dziela od razu;-)
No i tak dzialamy prawie dwa lata i nic....
Jakis rok temu dowiedzialam sie ,ze mam dwurozna macice i ,ze to moze byc przyczyna problemow z donoszeniem ciazy( tak wlasnie bylo z pierwsza ciaza).
No coz,prubujemy z mezem nadal i mam nadzieje,ze niedlugo beda efekty naszych staran:tak:
 
witaj bagnaa bardzo się ciesze że odpisałaś mi, dziekuje:-)wiesz ja i tak mam obawy pomimo, że takie kobiety rodzą zdrowe dzieciaki...tu koleżanka (Dżemmi) nadmieniła że własnie ma teraz kłopoty z zajściem...:szok: bedzie dobrze ale tyle czekania to chyba zniecheca..., można sie tyle starać a potem znowu stracic dzidzie:-(to jest okropne co może w życiu spotkać rodziców ja wierzę, że będzie dobrze musimy tylko mieć silną wole i się nie poddawać! pozdrawiam wszystkie oczekujące matki. głowa do góry.
 
Ostatnia edycja:
ja niedawno tez dowiedzialam się o wadzie rozwojowej macicy - dokladnie stwierdzono u mnie macice dwurozna z przegroda niecalkowita. lekarz od razdu powiedzial ze mogą być przy tym problemy z zajsciem w ciaze czy z jej donoszeniem nie wiem juz sama co mam robic i co o tym myslec :(
 
Przede wszystkim to nie załamywać się . Jeśli przeczytałaś dobrze to forum, to zapewne wiesz ,że masz tu żywe przypadki mamuś z macicą dwurożną . Bywa też że kobiety są zpenie zdrowe , ich mężowie też , a i tak mają problemy – i długie starania za sobą...
 
tak, ale wlasnie jestem calkiem zdezorientowana , pelna obaw, i niepewnosci;/ z jednej strony czytam rzeczy o tym ,ze ktos mial taka sama wade Smyk
i problemy z tym zwiazana, a z drugiej strony, znowu czytam informacje o tym ,ze w ciaze z taka wada da się zajsc. Domyslam się ze to tez zalezy od indywidualnego przypadku, ale co będzie jeśli nie uda mi się donosic ciazy????tak bardzo się tego boje.
 
reklama
Rozumiem Twje obawy...ale z tego co się orientuję , to rzeczywiście macica dwurożna czy też inne wady rozwojowe macicy nie powodują poronień nawracających a jeśli się to zdarza to zazwyczaj z całkiem innych powodów. Jedynie u bardzo niewielkiej liczby kobiet z nawracającymi poronieniami za ich przyczynę można uznac wady macicy. Tak więc głowa do góry , i wytrwałości w staraniach :)
 
Do góry