reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Toksoplazmoza

Margolis

Wrześniowe mamy'06
Dołączył(a)
8 Luty 2005
Postów
2 103
Zrobiłam sobie badania i okazało się, że mam to świństwo. Mam przez 14 dni brać Rovamycine 2 razy dziennie po 1 tab. 1,5mln. jed. Do tego mam za niski poziom progesteronu. Po prostu pięknie!!! Chyba to trochę za dużo... Dajcie znać czy wiecie coś o leczeniu toksoplazmozy w okresie starania. PA
:(
 
reklama
ja mialam toksoplazmoze jak bylam w ciazy,skonczyla sie poronieniem.Moze i dobrze bo dzieci czesto rodza z wodoglowiem i innymi "dolegliwosciami" Toksoplazmoze latwo sie leczy wystarczy antybiotyk przepisany przez lekarza.Jak sie raz zarazilas to wiecej juz nie zachorujesz.WYLECZ SIE NAJPIERW ZANIM ZAJDZIESZ W CIAZE!!!!! powodzenia ;)
 
Dzięki dziewczyny! tyle już się naczytałam, że aż mi źle. Problem w tym tylko, że gdzieś przeczytałam, że przed ciążą nie da się wyleczyć bo coś tam jest wtedy w otoczce przez którą antybiotyk nie przejdzzie i trochę mi z tym dziwnie..Może ktoś ma jakieś doświadczenia z leczenia sprzed ciąży> I czy później w ciąży dalej będę musiała się leczyć? Lekarz mi powiedział, żebym tylko po zakończeniu kuracji nie pobiegła zaraz ponownie zrobić badań bo mogą wyjść jeszcze gorsze a miałam IgG >250 a IgM 1,3 - bo to ma długą pamięć immunologiczną czy jakoś tak.Teraz jestem w kropce i odpuszczam wrzesień ze staraniami by w październiku ruszyć z błogosławieństwem lekarza.
 
Nie wystrasz sie ...moja kumplea miala i bylo przerabane zeby ja z tego wyleczyc...okazalo sie jeszcze ze byla uczulona na te leki co jej podawali...no szok...lezala na oddziale chyba z ponad miesiac...tylko ze jesli chodzi o nia to to byla troszke inna sytuacja...ale wierze ze ty latwo sie z tego wyleczysz!! no i ze bedzie wszystko dobrze!!! :):)

A skad sie bierze tokso?? ja wiem ze jak spadnie cd4 czy uklad odpornosciowy to nam to wylazi bow gruncie rzeczy kazdy mial z tym cos spolnego...ale od tak? dziwne...
 
wiesz moze gdzie to zlapalas? masz kota?
uwazaj kochanie teraz na siebie!!!!i glowa do gory!! wszystko bedzie dobrze tylko sie nie poddawaj!!!:)jestesmy z toba !!
 
moja młodsza siostra parę lat temu czuła się bardzo źle... trafiła do szpitala i okazało sie że ma właśnie toksoplazme (miała i ma kontakt z kotami...a w szczególności z ich odchodami bo to one najbardziej zarażają)... wyleczyła i jak do tąd (pare lat) nie mażadnego problemu..tzn.nawrotu...

moja koleżanka będąc w ciąży to znaczy po poronieniu dowiedziała się o toksoplaźmie... wyleczyła i dziś jej dzidziolek ma prawie 4 latka...
 
IgG dodatnie oznacza zadawnione zakazenie toxoplazmoza, czyli ze byłaś zakazona. IgM dodatnie oznacza świeżą i zarazem aktywną infekcje, która trzeba leczyc. jeśli tylko IgG jest (+), a Igm(-), to nic strasznego - toxo jest nieaktywne. natomaist IgM (+) zmusza do leczenia. znam dużo dziewczyn , które dopierow ciązy dowiedziały sie ze sa IgM dodatnie i wszystko sie dobrze skończło, tzn urodzily zdrowe dzieciaczki. ale oczywiscie sie leczyły (rovamycyna). toxoplazmoze powinien leczyc lekarz chorób zakaźnych. oni maja specjalne odczynniki do badań, bo bardzo czesto zdarza sie ze "zwykłe" laboratorium zrobi badanie i okaze sie ze jest (+), a po skierowaniu pacjentki do poradni chorób zakąxnych, okazuje sie ze jest ok, czyli (-).
Margolis , niskim progestreonem sie nie przejmuj, duphaston sobie pordzi z tym!! ja ostatnio jak robilam w 23 dc, mialam 0,63 progestreonu.
 
Dzięki dziewczyny! Wiedziałam, że dobrze tu być z Wami już od dawna. Dzięki za informację, chyba spróbuję się dostać do lekarza od chorób zakaźnych. Nie wiem jak się zaraziłam. Koty mam w domu dwa ale wychodzą sobie do ogrodu więc raczej nie od nich. Mam natomiast unikać styczności z surowym mięsem i warzywami kopalnym - marchewka itp. Mam nadzieję, że się wykeczę. Pozdrowionka
 
reklama
Do góry