reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zespół policystycznych jajników

moniolek

mama Martusi
Dołączył(a)
17 Maj 2005
Postów
2 354
Moje drogie!
Staramy się z mężem od dwóch lat (wcześniej poroniłam) niestety najprawdopodobniej cierpię na policystyczność jajników - nie mogę uwolnić się od cyst :(. Czy któraś z Was miała taką przypadłość a mimo to doczekałyście się dzidzi?
 
reklama
Zespół policystycznych jajników to nie nadmiar cyst, wbrew nazwie. Kłopot z zajściem w ciążę polega na zaburzeniach hormonalnych (nadmiar hormonów męskich i cechy androgenizacji(wirylizacji) oraz cykle bezowulacyjne - jajeczko nie jest uwalniane bo jajnik ma dużo grubszą "skorupkę" niż zdrowy.
Można zajsć w ciążę samoistnie lub po leczeniu, którego jest wiele odmian i wariantów. Warunkiem koniecznym jest jednak dokladna diagnoza czyli konieczność udania się do ginekologa-endokrynologa.

życzę sukcesów w odkryciu przyczyn i szybkiego zafasolkowania
 
Ja również mam zespół policystyczny jajników i mogę mieć problemy z zajściem w ciążę, troszkę mnie też smuci fakt, że tak mało jest informacji na te temat. Pozdrawiam Gosiex
 
hej!

Ja miałam zespół policystycznych jajników, pisałam o tym na którymś z wcześniejszych wątków. Przechodziłam długą (półtora roku) kurację, farmakologia i zastrzyki w podbrzusze, ale jak widać było warto. najważniejsze, żebyś jak najwcześniej zaczęła kurację. Dobrze, że gin już postawił właściwą diagnozę. My staraliśmy się prawie 3 lata, tylko dlatego, że pierwszy gin nie rozpoznał przez ponad rok policystycznych jajników!! Głowa do góry, będzie dobrze :)
 
Moje drogie!
Dzieki za słowa otuchy :D. Oczywiście, że wierzymy że będzie dobrze tylko czasami wiecie jak to jest brak pozytywnych wibracji :) Ostatnio byłam u gina i znowu bezowulacyjny :(
 
MONIOLEK,
JA TEZ MAM PONOC TO SAMO,ALE CZESTO JEST TAK,ZE TO TYLKO SIEDZI W NASZYCH GLOWACH(TAK WYCZYTALAM)JA DOSTALAM CLO NA WYWOLANIE OWU A POTEM MAM BRAC DUPHASTON-GORACO MAM NADZIEJE,ZE SIE UDA I BEDZIE MALUSZEK W BRZUSZKO JUZ NIEDLUGO!!
 
ja mam rowniez problem z cystami alwe tylko na jednym jajniku. mam jednak juz corcie i nie mialam najmniejszych problemow z zajsciem . Byla to wpadka.Jedna i to od razu udana.Teraz jak mialam cyste to lezkarz zalecil mi druga ciaze. Powiedzial ze moze sie po niej wszystko unormuje. Niemozna o tym zbyt duzo myslec a wszystko bedzie dobrze.
 
MAM DO WAS PYTANKO. PRZECZYTALAM, ZE TAKIE PROBLEMY NAJCZESCIEJ MAJA KOBIETY KTORE MAJ NIEREGULARNE CYKLE I DLUGIE. JAK O TYM CZYTALAM TO WIEKSZOSC KOBIET MIALA WLASNIE TAKIE OBJAWY. CZY TO PRAWDA? CZY COS TAKIEGO MOZE BYC OZNAKA POLICYSTYCZNOSCI?
 
asmodis..... same dlugie i nieregularne cykle nie sa jeszcze wskazowka na policystycznosc. Ja mialam cykle dluuuuugasne (kiedys nawet do 60-65 dni). Ostatnie pol roku przed zafasolkowaniem ok. 34 dni (ale bylo tez 45 i 28), a zaciazyc udalo sie za pierwszym razem i to jak z kalkulatorem w reku w dniu spodziewanej owu zakladajac za wyznacznik srednia dlugosc cyklu :-)
Jak widzisz taki urok , a nie od razu oznaka :-)
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Wasze zafasolkowania i przesylam pozytywne dzidziusiowe wibracje :-)
 
reklama
Kira25...dzieki za pocieszenie. zamierzam zrobic sobie badania.
mam jeszcze jedno pytanko?jak wyznaczylas sobie srednia dlugosc cyklu skoro byl taki nieregularny?
 
Do góry