reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zespół policystycznych jajników

Cieszy mnie ta ilość optymistycznych informacji tutaj:) Ja wprawdzie nie cierpie na Zesp. policyst. jajników, ale moja koleżanka tak. Bardzo długo się leczyła aż w końcu wyszła ze szpitala z diagnozą "bezpłodność pierwotna" To było w marcu zeszłego roku a w tej chwili ma już brzuchol gigant i tylko czeka aż lada dzień córeczka pojawi się na swiecie. Planuje wziąć ze sobą na poród tę kartę wypisową i przedstawić się nią przy porodzie:) także na prawde da się zajść w ciązę mając PCOS i to nawet w dwa miesiące:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
to teraz moja kolej na optymistyczną historię :) tak jak wcześniej pisałam lekarz przy ostatniej wizycie stwierdził podejrzenie PCO, przez co kompletnie się załamałam :) Wy kobietki na forum pomogłyście mi w decyzji że nie powinnam zwlekać ze staraniami do ślubu, no i tak zrobiliśmy, poszliśmy na żywioł :) Lekarz raczej wątpił w zajście w ciążę bez farmakologicznych wspomagaczy, aczkolwiek jej nie wykluczył. Tak więc poszaleliśmy trochę, do wizyty u lekarza następnej miałam 3 tygodnie. Myślałam że okres dostanę przed wizytą (zawsze mam długi cykl ale do 50 dni) a tu nic... Rozmawiam więc w końcu z tym lekarzem że może ja w ciąży jestem, a on mnie zaprosił na usg a tu niespodzianka :) w jednym jajniku na pewno wystąpiła owulacja w tym miesiącu :) Co prawda ciąży jeszcze nie widać, ale czuję się inaczej, pobolewa mnie brzuch podobnie jak na okres ale nie tak intensywnie no i dość długo, przy okresie boli mnie zawsze w pierwszy dzień, a tu żadnego krwawienia :) do tego powiększone piersi, troszkę pobolewają, podwyższona temperatura (w pochwie co prawda nie mierzyłam, ale mam ponad 37 stopni pod pachą) i nie wiem czy to normalne ale bardzo mi duszno :) chociaż test wyszedł ujemny to może jest za wcześnie, nie wiem.... Czuję że to ciąża i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa, z drugiej strony boję się rozczarowania :( co o tym myślicie, czy te bóle są normalne przy tak wczesnej ciąży? Może to moja głowa wymyśla mi takie psikusy :/ trzymajcie kciuki!!
 
Cieszy mnie ta ilość optymistycznych informacji tutaj:) Ja wprawdzie nie cierpie na Zesp. policyst. jajników, ale moja koleżanka tak. Bardzo długo się leczyła aż w końcu wyszła ze szpitala z diagnozą "bezpłodność pierwotna" To było w marcu zeszłego roku a w tej chwili ma już brzuchol gigant i tylko czeka aż lada dzień córeczka pojawi się na swiecie. Planuje wziąć ze sobą na poród tę kartę wypisową i przedstawić się nią przy porodzie:) także na prawde da się zajść w ciązę mając PCOS i to nawet w dwa miesiące:)
Mi też na wypisie po laparo napisali "niepłodność pierwotna", a do tego sprawdzili drożność jajowodów i mam niedrożne. Mam nadzieję, że wszystko się jednak dobrze skończy. Ale tego dowiem się we wtorek.
 
witam,
jestem nowa na bb i wciąż szukam tu swojego miejsca. krążyłam tak po różnych wątkach głównie czytając ale w środę dowiedziałam się że chyba tu jest moje miejsce - byłam na usg i usłyszałam "policystyczne jajniki" :(
przygarniecie mnie? nic nie robię od paru dni tylko szukam na necie wiadomosci co i jak
 
Witaj,Co prawda niezbyt często ostatnio tu piszemy ale mam nadzieję że co jakis czas ktoś tu coś naklika.Samo USG to ani nie wyrok ani powód do zmartwień bo aby diagnozę potwierdzić to powinnaś zrobić hormony no i przez 2-3 cykle zrobić w połowie cyklu USG by sprawdzić czy masz owulację.To na już a potem zobaczysz jak śię wszystko potoczy.No i przede wszystkim uzbrój się w cierpliwość bo jeśli diagnoza się potwierdzi to będziesz musiała brać leki na owu i może od razu się nie udać-ja na synka czekałam równy rok z lekami oczywiście więc wiem co piszę a teraz już ponad 3lata leczenia z małymi przerwami i nic ale w głębi tli się wciąż nadzieja że w końcu się uda,......
 
Dziewczyny rozpoznanie "niepłodnosc pierwotna " to wcale nie oznacza ze lekarze twierdzą ze nigdy dzieci nie bedziecie miały tylko to ze są problemy z zajsciem w ciąże... jezeli urodzicie juz dziecko i po raz drugie bedziecie sie starac i tez beda problemy to wtedy bedzie rozpoznanie " niepłodność wtórna " itd.

Ja starałam się 3.5 roku z leczeniem, w koncu zdecydowałam się na laparoskopie i już w drugiem cyklu po zabiegu zaszłam w ciąże naturalnie bez zadnych wspomagaczy :)
co prawda maja ciaza okazała się pozamaciczną ale wierze ze skoro raz sie udało to uda się i drugi tylko tym razem bedzie wszystko ok :)
 
Hej Dziewczyny! Nie wiem czy mnie pamietacie,ale jakis czas tu z Wami pisałam:tak:
Chciałam Wam napisać,ze jestem w ciąży:-) wczoraj zrobiłam test:-)
Gin też powiedziała mi o PCO jak o wyroku. Nie kazała mi nawet robić testów owulacyjnych bo jak sama powiedziała "po co jak nie ma pani owulacji" A tu ...w tym cyklu wyszedł mi najbardziej pozytywny test owulacyjny jaki widziałam...Prowadzę też cykle na www.28dni.pl i widziałam po temperaturze,ze owu była:-) A teraz test ciażowy dwukreskowy:-) W poprzednim cyklu od połowy brałam luteinę i w obecnym takze biorę:tak:
Trzymam za Was kciuki dziewczyny i pamietajcie,ze PCO to nie wyrok
 
hey:)tez mam PCO:( jak milo uslyszec, ze sie Wam udaje zajsc:) ja juz sie staram ze dwa lata, a od roku biore wspomagacze bo bez nich mialam 90dniowe cykle. Ale teraz lekarz mi kazal odstawic wszystko biore tylko castagnus i wiesiolek bo szykuje mnie za 3-4 miesiace na laparo;/ bralam clo, dupka, bromka i nic;/ pare razy mialam przy tym owu, a od dwoch miesiecy pomimo wspomagaczy jej nie mam takze kazal mi wszystko odstawic.
Ciesze sie, ze wszystko odstawilam bo jest mi lzej. Bylo ciagle liczenie kiedy sie seksic kiedy nie, a teraz jest luzik. Zajelam sie dieta i ciwczeniami, zeby nie myslec o dzidzi:)
 
reklama
MONIOLEK,
JA TEZ MAM PONOC TO SAMO,ALE CZESTO JEST TAK,ZE TO TYLKO SIEDZI W NASZYCH GLOWACH(TAK WYCZYTALAM)JA DOSTALAM CLO NA WYWOLANIE OWU A POTEM MAM BRAC DUPHASTON-GORACO MAM NADZIEJE,ZE SIE UDA I BEDZIE MALUSZEK W BRZUSZKO JUZ NIEDLUGO!!

Też dostałam DUPHASTON na wywołanie (lekarz powiedział że nawet mi nie obiecuje że dostane po nich okres)- dostałam. w polowie cyklu mialam je znowu zaczac brac przez 10 dni. również miesiączka się pojawiła. Ale od tamtej pory znowu nic. :(
 
Do góry