confounded
Fanka BB :)
Witam. Mój problem po krótce przedstawia się tak: jestem mężatką, oboje z mężem nie pracujemy i nie jesteśmy zarejestrowani jako bezrobotni. Mąż studiuje, ja od marca tego roku nie- zrezygnowałam z wybranego kierunku studiów, nowe zaczynam od października, więc skreślono mnie z listy studentów. W lipcu mam termin porodu. Jestem wpisana do książeczki ubezpieczeniowej mojego taty, jednak czy to ubezpieczenie z racji tego, że mam status osoby nieuczącej się jest ważne? Byłam w siedzibie NFZ i powiedziano mi, że kobieta w trakcie ciąży, porodu i połogu ma prawo do bezpłatnej opieki medycznej, nawet jeżeli nie jest ubezpieczona, a posiada obywatelstwo polskie- w tym wypadku za leczenie płaci państwo, a kto płaci w wypadku gdy jestem ubezpieczona, też państwo? Czy w szpitalu nikt nie będzie robił mi z tego powodu problemów przy/po porodzie? Czy może lepiej wziąć ze sobą książeczkę ubezpieczeniową taty i przedstawić jako dowód ubezpieczenia? W ustawie o której powiedziano mi w NFZ przeczytałam także, że w takiej samej sytuacji jak kobieta w trakcie ciązy, porodu i połogu, są osoby do 18. roku życia. Nie wiem, jak to rozumieć- nie opłaca się wpisywać dziecka do książeczki ubezpieczeniowej, bo i tak ma ustawowo zapewnioną bezpłatną opiekę? Dziękuję za zajęcie się moimi problemami