reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bydgoszcz Szpital Biziela

reklama
pepsi77 możesz coś więcej opowiedzieć co się dowiedziałaś od tej położnej, która Cię oprowadzała. Ja jakoś nie mam czasu się wybrać tam i podpytać, no i nie jestem jeszcze do końca zdecydowana...
 
byłam we wtorek obejrzeć porodówkę w Bizielu i mam garść aktualnych informacji.
Po przyjeździe zgłasza się na izbę przyjęć położniczą, jak się wejdzie wejściem dla karetek to zaraz po lewej stronie. Tam wypełnia się wszystkie papierki. Gdyby nikogo nie było jest dzwonek. I bardzo rzadko się zdarza żeby nie było miejsc na porodówce. Potem windą na pierwsze piętro.
1. Sale porodowe bardzo ładne, każda pojedyńcza ( jedna z łazienką i kącikiem wypoczynkowym dla tatusia, druga z wanną i też z łazienką,reszta jedno pomieszczeniowe), mają swoją salę operacyjną w razie cesarki. Porody w wannie zdarzają się, ale bardzo rzadko, częściej wykorzystywana jest wanna do złagodzenia bólu, a samo rozwiązanie jest poza wanną. Są dostępne worki sako, piłki i krzesło porodowe.
2. Można poprosić o gaz rozweselający
3. Dla maluszka zabieramy tylko pieluszki i chusteczki jednorazowe
4. Gdy chcesz chodzić a nie być podpięta cały czas pod ktg trzeba się upomnieć
5. Po ceserce tatuś może kangurować z maluszkiem, gdy się o to poprosi. Jest też przeszklona szyba w pokoju obok sali operacyjnej skąd tata ma widok na mamę i kącik maluszka
Dużo innych rzeczy się jeszcze dowiedziałam, ale nie umiem sobie przypomnieć. Jakby ktoś miał pytania to śmiało. Choć każdemu polecam, żeby sam się tam przeszedł zobaczyć. Mnie bardzo uspokoiła ta wizyta.
 
są bezpłatne porody rodzinne. Mama musi zabrać podkłady i podpaski poporodowe, rodzi się w swojej koszuli. Trzeba mieć kubek i sztućce swoje. A tak reszta to według uznania
 
Trzeba wziąć całą walizę, chyba że ktoś dowiezie.

Po cesarce jak zaszyją brzuch też przywożą dziecko i dają mamie do nakarmienia od razu.

Gaz rozweselający nie działa tak jakby się tego oczekiwało - to i tak jest wszystko na żywca- nie ma co się oszukiwać. Czuje się wszystko tylko otumanionym się jest.

Nie zrażajcie się chamstwem lekarzy. Ja się przejmowałam bardzo, a nie powinnam ( w życiu nie spotkałam się z czymś takim - może dlatego). Niestety tak to już jest w tym szpitalu. Ale dziecko ma wszystkie badania zrobione - za to wielki plus. Ja się zraziłam, ale może przez to, że jeszcze przed porodem musiałam leżec na patologii. Lekarze robią z kobiet idiotki, wmawiając im niestworzone rzeczy niezgodne z prawdą (rozwarcie robione na siłę cewnikiem nic nie boli, jest pani wysoka to urodzi nawet 5 kg dziecko bez problemu itp. bzdury). Prawo pacjenta do informacji - nie istnieje w tym szpitalu. Ale jak wspomniałam - dziecko jest dobrze zdiagnozowane. Tylko tą jedną zaletę znalazłam. Ja się 10 razy zastanowię przy kolejnej ciąży nad wyborem szpitala.
 
Byłam przy porodzie mojej bratowej w Bizielu. Brak poszanowania dla rodzącej, brak kultury personelu, i te oszukiwanie na wizycie poprzedzającej: ze mogą podać znieczulenie, ze można skakać na piłce, wejść do wanny itp. Położna krzyczała na moją bratową że ma leżeć a nie do toalety chodzić ani wstawać. Gdy bratowa chciała rodzić w innej pozycji to położna na to "to niby jak ja mam poród odebrać".
A niby zasrane ustawy nam gwarantują dostęp do porodu w wannie, rodzenie w pozycji wybranej przez pacjentkę a nie wygodnej dla personelu, znieczulenie! A zniczulenie niektórzy biorą nawet do borowania zęba, do zszywania najmniejszej rany podaje sie nieczulenie a kobiety na porodówkach traktuje się jak zwierzęta
 
Nie myślałam, że w Bizielu jest aż tak źle. To straszne, jak traktują kobiety rodzące. Znam kilku lekarzy z gabinetów prywatnych, ale wiadomo, jak to jest, gdy się płaci za wizytę. A jakie macie opinie o porodówce na MSWiA?
 
reklama
Do góry