reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

BYTOM klinika ginekologiczno-poloznicza

Witajcie dziewczyny,
właśnie skończyłam czytać cały wątek i tak jak byłam już pewna na 100%, że w ostatniej chwili
(mam 3 tyg do terminu)
zmienię Siemianowice na Świętochłowice, tak ostatnie opinie mnie przeraziły!!!

Dziewczyny napiszcie co się tam dzieje i czy możliwe, że w ciągu ostatnich 2-3 m-cy tak się pogorszyło na oddziale???:no:
 
reklama
Ostatnio rozmawiałam z koleżanką, która rodziła w tym szpitalu. Ona sama była zadowolona, ale opisała bardzo nieciekawy przypadek, który tam widziała. Jednej z dziewczyn wywoływano poród, odeszły różowe wody płodowe, w końcu pękła jej macica i operowano ją. Uratowano dziecko, ale niestety dziewczyna straciła macicę :-(
To się przydarzyło jak moja koleżanka leżała w szpitalu około ósmego miesiąca ciąży. Mimo tego, później zdecydowała się właśnie tam rodzić. W sumie nie zapytałam, czy z powodu super opieki czy dlatego, że pracował tam jej lekarz.
 
Ja uwazam, ze kazda z nas ma rózne wymagania co do szpitala, opiei, itd...
Ja moge z czystym sumieniem polecic ten szpital, jak za 1 razm i 2 było jak dla mnie super. Niczego sie nie przyczepię, a moje porody bede wspominac z usmiechcem na twarzy :)
 
Witam rodzilam w Swietochlowicach 5 lat temu bylam zachwycona zarowno opieka nad dzieckiem jak i nade mna. W czerwcu znow sie tam wybieram :) a 3 tygodnie temu uirodzila tam kolezanka podobniej jak ja po raz drugi, jest bardzo zadowolona. Nie da sie ukryc ze kazdy szpital i lekarz ma tyle opinii ile pacjentow, cos zawsze sie zdarzy nie ma sznas nawet w najbardziej renomowanych klinikach. Mam duze rozeznanie wsrod porodowek na Slasku a przede wszytskim w opiece nad noworodkiem, nad tym co potrafia pracujacy tam lekarze i uwierzcie mi bardzo byscie sie w niektorych przypadkach zdziwily, szpital obelgany i zachwalany a w nim lekrze ktorzy nie potrafia wykonac podstawowych zabiegow ratujacych dzieci.
 
:tak:Odwiedziłam oddział, bardzo ładny, wyremontowany, przyjemny, położna była miła, wyczerpująco odpowiadała na nasze pytania. Sale porodowe też bardzo przyjemne, nawet ta z podwójnym traktem porodowym, nie chciałabym tylko trafić na to łóżko dokładnie na wprost drzwi :no:
 
mój lekarz gin pracuje na bloku nr V byłam tam w sumie jeden dzień, bo miałam zabieg łyżeczkowania
ale jedno co mogę powiedzieć, to przerażają mnie tam sale które są chyba 6-osobowe!! Nie wiem jak na innych piętrach
bo ja byłam na parterze. co do personelu pielęgniarskiego to zależy jak się trafi, ale nie nadskakuje zbytnio, bardziej
lekarze byli mi pomocni, ale pewnie dlatego ze moim lekarzem jest ordynator jednego z tych oddziałów
i chodzę do niego prywatnie. Jeśli będę miała kiedyś okazje być kolejny raz w ciąży i szczęśliwie ją donosić do
9-miesiąca to pomyślę nad tym szpitalem, ale tylko dlatego ze mój lekarz tam pracuje.
Ja mam dobre zdanie na razie o tym szpitalu, ale może dlatego że trafiłam na dobrych ludzi
 
Ja tam nie rodzilam ale miałam zajęcia dwutygodniowe podczas zajęć na studiach z ginekologii.
Jednym słowem MAKABRA.
SYf, syf, syf..
Zero poszanowania praw pacjentek, przy jednym z porodów lekarka s[oliczkowała rodzącą, bo...za głośno krzyczała. Innej rodzącej z septycznego lekarka kazała zeskoczyc z fotela 5 minut po porodzie i kazała przejść 100 metrów do innego pomieszczenia, żeby ja zszyć -potem ją zwyzywała, że kapie z niej krew...
To klinika typowo dla mam z ciążą powikłana, wcześniaków. Jak możecie, omijacie szerokim łukiem, miala zajęcia na kilku klinikach i nic dobrego nie mogę o nich powiedzieć - liczy sie tylko ego tego czy tamtego profesora.
Najlepiej wybrac jakiś mały, schludny miejski szpitalik- Świętochłowice, Siemianowice...tam gdzie traktuja czlowieka normalnie i po ludzku.
 
Ja niestety rodziłam w tej klinice, znam blok V, od patologii po porodówkę i żałuję, że tam trafiłam, a nie miałam na to wpływu, bo przewieziono mnie tam aż z Częstochowy z odchodzącymi wodami :szok:
Po pierwsze trzymali mnie z jednym centymetrem wód przez dobę aż dostałam gorączki i zakażenia chociaż pediatrzy naciskali na szybkie cc i mieli rację, dodam że to był 27tydz ciąży na drugi dzień obudziłam się zlana potem, w gorączce, nie czując ruchów dziecka, więc szybko ktg a dziecko już słabe tętno miało bo się normalnie dusiło, to oni wtedy, że szybka cesarka i tak mam śliczną córeczkę skrajnego wcześniaka który niestety urodził się w zamartwicy niedotleniona była, miała wylew IV stopnia i poważne zakażenie od zielonych wód, nie oddychała sama, od razu zaintubowana, teraz ma niecałe 2 miesiące i powolutku dochodzi do siebie ale skutki tego porodu są dla mnie traumą do dziś, nie wiem kiedy i czy wogóle moja córa będzie całkowicie sprawna:-(
dziecka po urodzeniu mi nie pokazano wywieziono do innego szpitala i tylko położne już po porodzie były wspaniałe i pytały co z dzieciątkiem jaki jest jej stan widziały jak leżę i płaczę całymi dniami i próbowały pocieszać, ze szpitala wypisałąm się na własną prośbę 4 dni po cc bo chciałąm zobaczyć dziecko a oni mnie chcieli jeszcze obserwować bo bilirubinę miałam podwyższoną
A że sale przepełnione to fakt na patologii upchnęli nas 8 na jednej sali, dziewczyny miały leżeć plackiem z nogami w górze i same podkładać sobie basen :szok:
a jak mnie obserwowali po przyjęciu na porodówce, czy nie mam skórczy, przyszedł lekarz i zażartował, żebyśmy się nie martwiły bo takie małe dzieci to się szybko rodzi (koleżanka była w 32tyg), tylko, że moja córka miała być skrajnym wcześniakiem i bałam się czy wogule przeżyje :wściekła/y: Paulinka ostatecznie ważyła 1100g
dobrze, że byłam tam tylko tydzień, nigdy więcej
 
reklama
ja też rodziłam w ty, szpitalu rok temu. Zanim się zdecydujecie na ten szpital zapraszam do lektury o gronkowcu skórnym. Warto tez zainteresować się dlaczego w ostatnim czasie na patologie noworodka trafie średnio jedno dziecko na 4 dni.
 
Do góry