reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Ollena, nie zdarzylo Ci sie zeby sie dziecie od lopatek po piety obesralo? Bo ja juz mialam takie akcje, ze tylko dupsko do umywalki wkladalam i nie wyobrazam sobie czegos takiego w warunkach polowych. No, chyba ze rolka recznikow paierowych na "pierwsze starcie", potem paczka mokrych chusteczek na dopucowanie. :-D:-D Poki pampers ogarnia produkcje, to tam sie da zyc, ale jak powyjezdza bokami, to ja sie juz z chusteczkami czy wacikiem nie pcham - tylek pod kran i jedziemy.
 
reklama
Cześc Laseczki :-D
Nie było przez 20 godzin netu, wrócił więc się melduję ładnie ale tym razem bez kawy bo pora już popołudniowa...
U nas zdarzyło się parę razy, że Wanda miała kark w kolorze musztardowym, wtedy to już nie kran ale od razu wanna i kąpiel, bo żadna siła nie mogła opanować tego zniszczenia. Dwa bodziaki poszły w kubeł, bo nawet nie bawiłam się w pranie tego czegoś. Dziecko łobesrane od pięt po grzywkę :-D
Florka czy Maksiu nie za rzadko strzela kupy? Powinien jednak codziennie... pytałaś się pediatry czy to jest w porządku?
Ollena na krzyż nie pomogę, sama się zastanawiam czy te moje bóle to nerki czy wkłucie bo żeby wstać z kanapy w nocy turlam się najpierw na podłogę a potem wstaję z czworaków. Człowiek czuje się jak emeryt wojenny na zasiłku :baffled:
Jestem niezwykle zadowolona, bo dzisiaj przyszedł monter z UPC i mamy w końcu porządną telewizję we Wrocławiu, do tego szybki internet, bo kończy nam się umowa z t-mobile i nie mam zamiaru przedłużac tego góóffna na kolejne dwa lata :baffled: Co prawda na wsi nie będzie netu, ale na najbliższy czas przecież nie będzie potrzebny, bo wracamy co najmniej do czerwca do miasta, więc wolę mieć wszystko co najlepsze tutaj. Cieszę oko teraz TVN24 :-D, potem sobie posprawdzam jakie są kanały bo nawet nie wiem... jakaś straszna ilośc i 80% pewnie nie będę nigdy oglądać:) Wróciłam po 5 latach do dobrego UPC, bo zawsze byłam zadowolona z ich usług.
Wandzia dziś była u babci i prababci więc gugała do nich radośnie póki ja byłam w zasięgu oka. Wyszłam na chwilę do sklepu i wracając ryk słyszałam już dwie bramy wcześniej. Matka twierdzi, że na wsi dzikusa wychowałam :baffled: a ona nie chce być beze mnie i nawet z Robertem jest problem, też krzyczy jak wyjdę na zakupy. Muszę powoli uczyć ją, że tatuś jest kochany i nie trzeba wrzeszczeć :-D
 
Anka, zebys zobaczyla mine Karola jak zobaczyl rano Rajmunda w lozku...:-D Kilka nocnych zmian pod rzad i dziecko zapomnialo ze ten pan sypia z nami.
Skosilam trawnik na 4cm, posypalam tym killerem na wszystko zle. Jak wytlucze mech i chwasty, zobacze co zostanie, posypie wapnem zeby zalkalizowac glebe. Wapno juz mam. No i zastanawiam sie ostro nad dosianiem trawy - widzialam cos na dosiew jesienny, a ta trawa wieki chyba nie byla odmladzana. Czytalam ze tak co 3-4 lata nalezy dosiac. I trza bedzie pomyslec o piaskowaniu tez - troche by sie wertepy podrownaly...
 
Bardzo ładnie skosiłaś Kłaczek :))) sianie trawy zalezy od klimatu, tak jak pisałam na początku... przy -30 wymarznie, przy -5 da radę. W UK te zimy chyba nie sa takie mroźne? bo chodzi o suchy wypalający mróz a nie śnieg. Koniczyna Ci się cholernie rozrośnie, jak masz środki na chwasty to syp zgodnie z instrukcją. Z tego co wiem to producenci każą powtarzać zabiegi co jakiś czas i działaj zgodnie z ich zaleceniami.
Ja bym jednak bukszpan posadziła... możesz go formować jak chcesz, wycinając wzorki, wysokosci i grubości. Zawsze zielony, wygląda ślicznie :)))

Zapomniałam, dziś kupiłam pampersy rozmiar 4 :baffled: zostało mi kilka trójek no i zobaczymy czy te będą dobre czy jeszcze za duże.
Asia dobrze, że jesteś na starych czterdziestoletnich śmieciach :-D
 
Hmm... Mroziki tu bywaly i po 20 stopni, ale ze sniegiem, wiec chyba nie problem... BUkszpan, mowisz? Tylko ze ja nie mam miejsca na zywoplociki - do wykorzystania jest rabata wzdluz plotu (plot od wschodu i poludnia), waski pasek wzdluz waskiego chodniczka wzdluz domu, prowadzacego do wejscia (na polnocnej scianie domu) i w sumie to tyle. Plot od zachodu odpada bo tam bedzie garaz, pasek wzluz chodniczka cos niskiego i cieniolubnego wylacznie, a ten pomysl z borowka pod plotem calkiem mi sie podoba - nie bedzie moze fikusnie, ale za to pozytecznie.
 
Klaczku zdarzylo sie ze 2 razy wiec dziecko do umywalki:-)

Ania do neurologa sie przejde chyba...bo boje sie az wyjsc na dluzszy spacer zeby pozniej moc sie ruszac..
No i super z ta tv, cieszysz sie pewnie tak jak ja kiedy zabralismy Cyfrowy Polsat do Dublina:-D
Juz nie wracasz na wies?
 
Florka czy Maksiu nie za rzadko strzela kupy? Powinien jednak codziennie... pytałaś się pediatry czy to jest w porządku?
Anko, czy pytałam? Przywiozłam dziecię ze szpitala, dwa dni funkcjonował jak modelowy noworodek - po każdym karmieniu kupon, a potem nagle nic! Cały dzień nic! Myślałam, że nie wiem co się dzieje. Zadzwoniłam do położnej, lekarza i na koniec do znajomej - pediatry z ogromnym doświadczeniem. Dowiedziałam się, że jak najbardziej taki model w przyrodzie występuje, że kupa jest raz na kilka dni. Przy karmieniu wyłącznie cycem nie obowiązuje zasada, że kupa ma być codziennie, bo pokarm jest przyswajalny w 100 %. I odkąd wiem, że to normalne to bardzo ten model Maksiowy lubię, bo wiem że jak już kupa została odwalona to mamy spokój na jakiś czas.
 
Florka uffff skoro pediatra mówi, że są takie modele to wszystko w jak najlepszym porządku :-D
Ollena wracam na tydzien, już z Robertem jeżeli dostanie urlop. Jeżeli nie dostanie to pojawimy się dopiero przed 22 września, bo chrzciny robimy na wsi... Nie jestem wielkim miłośnikiem telewizji, ale jednak miło mieć więcej niż trzy kanały:)))
 
Aniu no to urlopik jeszcze Was czeka.
A Wandzia jak wracacie do miasta to normalnie spi? Obawiam sie czy Mia po powrocie do IE nie dozna szoku i czy wszystko jej sie nie poprzestawia..
 
reklama
Dobry wieczór :-D

Siedzę ,czytam i leń mnie ogarnął. Wybrałam się dzisiaj z Julką na 6 godzinny spacer do parku nad rzekę. Umówiłam się tam z koleżanką i spacerowałyśmy sobie wśród kasztanów i brzózek. było super.

Najbardziej doskwierają osy. Nie cierpię tego dziadostwa. Upierdliwe a ja panikuję. Nie wiem czy jest jakaś fobia osowa. W każdym razie ja ją mam.

Kłaczku moze jakieś zakażenie się wdało. Czasem komary jakieś paskudztwo roznoszą. Moze to nie komar a ta meszka ? Idź moze po poradę jeśli nie przejdzie .

Jeśli chodzi o Julkę to ja typowego bujaczka nie mam. Wsadzam ja w fotelik samochodowy i służy jako bujaczek i do karmienia. Z tego właśnie wyłazi. Dzisiaj woziłam Julę z podniesionymi plackami w gondoli.Ale miała radochę. Potem leżała w gondoli na brzuszku i gapiła się na ludzi, psy i kaczki .
 
Do góry