reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

co ze skórką na siusiaku 3,5 latka??

reklama
też mam ten problem tylko moj syn ma juz 6.5 roku, tak zwlekalismy, bo albo chory albo coś, do tego jak slyszal ze do lekarza to odrazu bral sie za sciaganie skorki i pomagalo na chwile jeden dzisn bez "cwiczen" i juz znowu problem. Dzis bylam na bilansie 6-latka i pani doktor powiedziala ze to ostatni gwizdek, przed szkołą musi byc to zalatwione. Tak wiec am skierowanie i tyme razem juz sie mały nie wywinie :-) on niestety tez panikarz jest wiec srednio to widze ale damy rade
 
No to powodzenia, sam zabieg to maly pryszcz.
Ale gorzej bedzie po nim bo na te rane bedziecie musialy nakladac oklad z rivanolu. Polecam odmiane rivanolu w postaci zelu. Wystarczylo naciagnac skorke i posmarowac delikatnie zelem i po sprawie. Powodzenia. My juz jestesmy po tym i teraz Maksik sam sobie juz go naciaga w kapieli i myje.
 
Kurcze a Adrianek ma prawie cztery latka i skórka mu nie schodzi wogóle. Nasza pediatra stwierdziła że trzeba czekac do 5-6 lat:szok: Narazie nauczyłam go jak ma odciągac po kąpieli. Specjalnych rezultatów nie ma, więc chyba poproszę lekarkę o skierowanie do chirurga:baffled:
 
Wszystko zalezy od lekarza, jedni sa za ttym zeby sciagac skorke a inni sa przeciwni. Ja sama uwazam ze lepiej dziecko zrobic taki zabieg jak jest male.
 
Witam Was,:-)
Bardzo dziękuję za odpowiedzi.
We czwartek wybraliśmy się do naszej pediatry. Obejrzała dokładnie siusiaczka i stwierdziła, że takie przyklejenie jak ma Adaś jest zupełnie normalne w jego wieku, że trzeba codziennie odciągać napletek nawet kilka razy i sam się odklei bez żadnych maści a tym bardziej zabiegów.
Trochę to dziwne, że co lekarz to inna opinia...
No cóż będziemy codziennie ćwiczyć, uzbroję się w cierpliwość...
Mam nadzieję, że nasza pani doktor ma rację...
Jeszcze raz dziewczyny dziękuję za odpowiedzi.:-)

Ćwicz, ale jesli nie zobaczysz zmian to idź do innego lekarza. Nam też pani doktór kazała ćwiczyć i nic to nie dało. Dwa razy mial juz zabieg odklejenia i nic to nie dało. Mój synus ma za dużo skórki, która jest za bardzo wąska i nie schodzi mi konpletnie z grzybka. Trzeba ją poprostu skrócić. Teraz jestem na etapie szukania dobrego lekarza który małemu to zrobi, bo jak wam zapewne wiadomo ten sprzęt może mu się jeszcze kiedyś przydać :tak:
Nie martw się - napewno będzie ok, jesli tak nie da rady to najpierw dostaniesz maść.
 
Do góry