Witam! Chciałam jeszcze zapytać czy podczas brania leku miałyście @ ? Wczoraj minęły dokładnie 3 tygodnie od wzięcia pierwszej tabletki. Zaczęłam plamić , a dziś już mega mocno, tak jak co miesiąc na @ boli mnie brzuch i rozkręca się @
reklama
Piszę bo jestem już po wizycie. Może komuś nowemu na forum przydadzą się informacje, które otrzymałam od lekarza. Wyniki histopatologiczne ok. Polip usunięty. Ogniska usuniętej endometriozy goją się ładnie. Jeden cykl przytulania na spokojnie bo jest za późno na podanie leków wspomagających. Potem trzy miesiące starań z monitorowaniem. Jak się nie uda kolejne wspomagacze tym razem na pęknięcie pęcherzyka. Jak to nie pomoże badanie drożności jajowodow. I dopiero na sam koniec jak będzie trzeba laparoskopia, która jest ostatecznością. Na tym się zatrzymaliśmy bo to i tak daje plan działania na jakieś pół roku 
a jeżeli chodzi o lokalizację endometriozy w innych miejscach to oczywiście potwierdzić można tylko laparoskopia ale mam się nie przejmować bo podobno wyglądałoby to trochę inaczej ale... Pewności nie ma. Dużo znaków zapytania. Wrzucam na luz, pije wiesiolka ( chociaż lekarz do końca w niego nie wierzy i tylko się uśmiechnął) ale zaszkodzić nie powinien. Mąż salfazin do skutku i to byłoby na tyle... hmm wiem że to nie w temacie ale z tego co czytałam dużo z was miało monitorowane cykle. 9 dzień cyklu pecherzyk 16mm. Lekarz twierdzi że owulacja będzie w sobotę-niedzielę a mi wychodzi że powinna być parę dni później. Oczywiscie obserwacja obserwacja i jeszcze raz obserwacja ale może któraś z was podpowie mi coś w temacie
a jeżeli chodzi o lokalizację endometriozy w innych miejscach to oczywiście potwierdzić można tylko laparoskopia ale mam się nie przejmować bo podobno wyglądałoby to trochę inaczej ale... Pewności nie ma. Dużo znaków zapytania. Wrzucam na luz, pije wiesiolka ( chociaż lekarz do końca w niego nie wierzy i tylko się uśmiechnął) ale zaszkodzić nie powinien. Mąż salfazin do skutku i to byłoby na tyle... hmm wiem że to nie w temacie ale z tego co czytałam dużo z was miało monitorowane cykle. 9 dzień cyklu pecherzyk 16mm. Lekarz twierdzi że owulacja będzie w sobotę-niedzielę a mi wychodzi że powinna być parę dni później. Oczywiscie obserwacja obserwacja i jeszcze raz obserwacja ale może któraś z was podpowie mi coś w temacie Carola najważniejsze, że masz długoterminowy plan działania ale mam nadzieję, że zaciazysz naknajszybciej. Jeśli chodzi o wiesiolka to na ilość śluzu się zwiększy na pewno sama się przekonasz pamiętaj tylko żeby po owulacji już bo nie przyjmować ponieważ może spowodować skurcze macicy i utrudnić zagniezdzenie zarodka.
Yesenia ja chyba w pierwszym miesiącu miałam @ jakieś 3 tygodnie..
Carola ja od razu przy monicie miałam zastrzyk na pęknięcie i zalecenie przytulania na drugi dzień i na czwarty.
Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka
Carola ja od razu przy monicie miałam zastrzyk na pęknięcie i zalecenie przytulania na drugi dzień i na czwarty.
Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka
Dziewczyny czy któraś z Was miała może objawy typu: ból pleców w okolicy lędźwiowej, trwający parę sekund ale zwalajacy z nóg? Przez parę dni. W różnych fazach cyklu. I przeciagajace się bóle jajnika po owulacji. Te z kolei umiarkowane, czasem kucie ale trwające parę dni. Bardziej takie ćmienie... Zaczynam się trochę martwić. Bo o ile do tej pory trochę to bagatelizowalam zwalajac ból pleców na przewianie, a te kucia jako promieniowaniem czegokolwiek innego to teraz już sama nie wiem...
Mnie bardzo często bolało i teraz też będąc w ciąży boli w okolicy lewego stawu krzyzowo biodrowego. Przed drugą laparoskopią nie wspomniałam o tym lekarce ponieważ wcześniej pytając ginekologow, że wydaje mi się, że to ma związek z ginekologià ale notorycznie słyszałam, że TO NIE MOŻLIWIE. Po drugiej laparoskopi okazało się, że lewe więzadła krzyzowo-magiczne jest skręcone i pogrubiale przez zrosty z powodu endometriozy. Gdyby lekarka wiedziała o tym to by mi je przecisla i pewnie nie miałabym bólu ale akurat jej nic nie mówiłam.
reklama
Na kiedy masz termin? Czyli zawsze lepiej mówić... A boli cię non stop czy może przed ciążą miało to jakiś związek z fazą cyklu? Muszę mojemu lekarzowi wspomnieć bo do tej pory tego nie łączylam. A tak w ogóle to moje zabiegi chyba za wiele nie dały. Tydzień przed miesiączka i zaczęły się plamienia. Może nie wypalili wszystkiego... Może endometrioza jest bardziej "rozsiana" niż podejrzewają. A może ci innego.Sama już nie wiem....
Czyli zawsze lepiej mówić... A boli cię non stop czy może przed ciążą miało to jakiś związek z fazą cyklu? Muszę mojemu lekarzowi wspomnieć bo do tej pory tego nie łączylam. A tak w ogóle to moje zabiegi chyba za wiele nie dały. Tydzień przed miesiączka i zaczęły się plamienia. Może nie wypalili wszystkiego... Może endometrioza jest bardziej "rozsiana" niż podejrzewają. A może ci innego.Sama już nie wiem....