Witam
Jestem w 7 tygodniu ciąży i już mam pełno myśli co to będzie
Dzisiaj przeraził mnie fakt zwierzaków - mam suczkę - goldena i kota - persa. I już nie chodzi mi o sam fakt jak zwierzaki zareagują na nowego członka rodziny, ale przeraża mnie wszędzie będąca sierść zwierzaków.... Dom był odpicowany na święta idealnie, a nie minął nawet tydzień a sierści jest wszędzie pełno... Podłoga, meble, wypoczynek no gdzie nie spojrzeć sierść... Jak dzidziuś przyjdzie na świat to gdzie nie położę kocyka to zaraz będzie cały obrany... to samo z ciuszkami nie mówiąc już o tym, że jak maluch będzie na ziemi to będzie caluteńki obrany... jak pogodziłyście dziecko z wszędobylską i przyczepialską sierścią?
Jestem w 7 tygodniu ciąży i już mam pełno myśli co to będzie
Dzisiaj przeraził mnie fakt zwierzaków - mam suczkę - goldena i kota - persa. I już nie chodzi mi o sam fakt jak zwierzaki zareagują na nowego członka rodziny, ale przeraża mnie wszędzie będąca sierść zwierzaków.... Dom był odpicowany na święta idealnie, a nie minął nawet tydzień a sierści jest wszędzie pełno... Podłoga, meble, wypoczynek no gdzie nie spojrzeć sierść... Jak dzidziuś przyjdzie na świat to gdzie nie położę kocyka to zaraz będzie cały obrany... to samo z ciuszkami nie mówiąc już o tym, że jak maluch będzie na ziemi to będzie caluteńki obrany... jak pogodziłyście dziecko z wszędobylską i przyczepialską sierścią?