reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dzień po dniu czyli pogaduchy Wczesnych Rodziców...

Agawa

Fanka BB :)
Dołączył(a)
10 Lipiec 2004
Postów
603
Miasto
Łódź
Wcześni Rodzice,
Zapraszam do naszego "codziennika"... dzielcie się z nami radościami i smutkami kolejnych dni ze swoim maleństwem... to będą takie nasze "forumowe pogaduchy" :)

Zapraszam :)

Nas dłuuugo nie było na forum... ale już czuję się znacznie lepiej i wracam do życia ;) a Juleczka poszła do przedszkola - nowy rok przedszkolny, nowe wyzwania, nowi koledzy i nowa infekcja  :mad: Oczywiście nie obyło się bez antybiotyku :( Julka przeźroczysta w domu "łapie odpornośc" ;) a ja przeźroczysta od nawału obowiązków, przeterminowanych prac i zarwanych nocy :(
Najgorsze jest to, że nic mi sie nie chce... snuję się jak mara senna... może to ta pogoda... a może poprostu przemęczenie...
Jak sobie radzicie z taką "niemocą" bo jest mi aż wstyd za samą siebie... zmobilizować się nie mogę a z boku wygląda to na zwykłe lenistwo  ;) Może jakieś witaminy, żeń-szeń  ::) ? ... niech ktoś mi da energetycznego kopniaka!
garf0003.gif



 
reklama
Hej :)
Co słychać u Koleżeństwa?
U nas pogoda zmienia się w szaleńczym tempie... te wahania ciśnienia chyba mnie wykończą...
Słońce, chmury, deszczyk... słońce... no cóż, toż już jesień... buuu...
Kasiu - wielkie dzięki za miłe słowa... obawiam się, że u mnie to już tak na stałe może pozostać... kurna, starzeję się :( i taka mnie smutna refleksja naszła dzisiaj, że gdzieś mi to życie zaczyna uciekać "przez palce"... ale mam doła... uhhh...
Julinka kaszle :( i ja kaszlę :( ogólnie mamy już w domu skład apteczny... ale takie są uroki "posiadania" przedszkolaka :)
miller - Pawełek już taki duży... dzieciaczki nam tak szybko rosną... apropos "podpory" ;) i mnie by się jakieś wsporniki przydały ;) bom słabiuchna... dzięki za miłe słowa :)
Wczesne Rodzinki - mam do Was pytanie... chcięlibyśmy na Święta Bożego Narodzenia i Sylwestra uciec z Łodzi... na Słowację albo w polskie góry... może macie jakieś informacje o domkach lub pokojach do wynajęcia? Myślałam o Murzasichle... zna ktoś tę miejscowość?
Pozdrowionka
disa0120.gif

 
Agawa - nareszcie wróciłaś . Mam nadzieję, że tym razem na stałe. Świetnie, że uzupełniłaś listę wcześniaczków - ale już się "rozrosła"!
Pisz często. Co słychać u Juleczki? Ona jest na tym forum chyba najstarszym wcześniaczkiem - może masz jakieś nowe zdjęcia? Na pewno urosła w wakacje .
Jasne Meluniu... zostaję na zawsze :) Lista rzeczywiście rozpęczniała nam :) ale miło, że tylu rodziców wczesniaków może się tu spotykać i rozmawiać o swoich dzieciaczkach :) Jula już jest prawie kobietką :) urosła, wydoroślała i zaczeła pyskować ;D

Wczesne Rodzinki, co u Was słychać?

U nas dzisiaj trochę słoneczka ale jednak mroźno... o dziewiątej były tylko 4 stopnie :( mam nadzieję, że się troszkę koło południa ociepli... ) a ja mam zamiar zabrać Juleczkę (rekonwalescentkę ;) ) na zbiory kasztanów...
Julka chce bardzo miec rodzeństwo ;D i ostatnio wpadła na pomysł, żebym raz jeszcze "ożeniła" się z jej tatą bo wtedy to już napewno będzie miała rodzeństwo... ale to sobie wykombinowała ;D

Pozdrawiam Wszystkich!
 
U nas tez dziś troszkę chłodno, ale na szczęscie świeci słonko. Ja mam teraz chwilkę wolnego, bo mężuś z kolegą zabrali dziewczynki na spacerek. Kurcze, mam też ostatnio problem z dziewczynkami, zwłąszcza z Wiktorią. Otóż od kilku dni zdecydowanie gorzej je.Zjada tylko 80-90 ml mleka, obiadki i desreki musze jej wpychać prawie. Nie wiem co się dzieje. Może to się powoli zaczynają ząbki??Bo bardzo cząśto też wypluwa smoka...Może ktoś coś na ten temat wie ??Z Weronką trochę lepiej, bo co prawda dużo rtzadziej chce jeść, ale zwykle zjada jakieś 180, więc nią się nie martwię :) A Wiki nie dośc, że kilogram lżejsza od siostry to jeszcze teraz tak kiepsko je :(
Ehhh...Te problemy, choć dobrze, żę nie gorsze, prawda??

POZDRAWIAMY WSZYSTKICH
 
U nas tez z jedzeniem roznie. Zwłaszcza ze ostatnio pediatra zalecil nam zmniejszenie ilosci wypijanego mleczka - maksymalnie dwa - trzy posilki dziennie. reszta jedzonka to zupki, owocki i danonki. Tylko ze po owocach i danonkach oni sa zaraz glodni i placza bo chca butle.no i oczywiscie wygrywaja z mamusia i zaleceniami pani doktor :D
Jedziecie jutro z maluchami na groby???Bo my chcemy sie wybrac - mam nadzieje ze pogoda pozwoli.
 
Cześć Mamusie :)
wikiwerka, to rzeczywiście mogą być ząbki choć moja Julka nas tak kilkakrotnie oszukała bo ten spadek łaknienia był spowodowany początkiem infekcji :( Musisz córeczkę obserwować... mam nadzieję, że już w krótce zacznie "nadrabiać" zaległości w jedzonku :)

asiuleks, ja zostaję w domu - Julka tuż po anginie - nie chcę ryzykować, tym bardziej, że groby najbliższych mam ponad 100 km od Łodzi i taka wycieczka (ciepło w samochodzi - na dworze zimno- ciepło w samochodzie...) raczej nie przysłuży się mojej rekonwalkescentce...

Odwiedzają nas dzisiaj moi rodzice :) Julka w siódmym niebie! Biega od okna do okna z częstotliwością kilkunastu minut :)
Ja biegam do WC... coś mnie kręci... mam nadzieję, że to nie grypa jelitowa :(:(:(

Pozdrowionka serdecznie i cmokasy w nosy dla Waszych Pociech :)
 
No właśnie u nas to z tym mleczkiem jest tak, że Weronka zjada średnio co 6 godzin, ale wtrąbi wtedy nawet 200 - 220, a średnio 180. A Wiki zawsze chciała częściej a mniej. Może jej też się wydłużyły pory miedzy karmieniem, bo jak obudziła się wczoraj w nocy na jedzonko (po 6 godzinach) to zjadła 140 bez problemy. Dziś tez już wciągnęla cały słoiczek deseru, więc może coś się już wyjaśnia . Co do infekcji...Hmmm...ona tak kiepsko je od kilku dni, może od tygodnia, więc chyba by sie juz coś wyjaśmiło??Poza tym momentami nie chce smoka, wypluwa, a za chwilę gryzie go jak opętana :) Popatrzymy co się dalej będzie działo:)

Asiuleks - ja słyszałam że takim maluchom nie poleca się jedzenia takich serkóe jak danonki, bo za dużo tam czegoś. No ale jeśli Twoi synkowie nie maja alergii, to niech ostro wcinają :D U mnie Wiki tez kiedyś tak miała, że jak zjadła deserek czy obiadek to musiała dopic mleczkiem :) Teraz na razie przeszło. A mam pytanko. Podajesz swoim synkom żółtko??I jeśli tak to jak to robisz. Ja dodaję do obiadku, bo jak dałąm do mleka to nie chcały pić. A może masz inny sposób??

Co do grobów to my się nie wybieramy, bo groby mamy daleko. Pójdziemy tu zapalić świeczkę
 
Nam danonki kazala dawac pediatra bo powiedziala ze dzieci musza byc silne i przyswajac zelazo z jedzonka. Żółtka jeszcze im nie podawałam, bo ja jestem panikara i w zwiazku z ta ptasią grypą nawet do obiadków im nie dodaje drobiu(gotuje im schabik).
Do tych danonkow to im biszkopciki krusze albo chrupki kukurydziane - wcinaja az im sie uszy trzesa - zjadaja naraz po 3 kubeczki. Tylko sie zastanawiam czy zamiast Danonkow moglabym im podawac Danio???To niby to samo ale sie troche boje? Nie wiecie nic na ten temat??
A Wikiwerka - twoje corcie jedza co 6 godzin mleko - a w miedzyczasie rozumiem ze inne posilki???
 
Asiuleks - moje córcie zjadają jeszcze obiadek i deserek. Z biszkoptami i z danio jeszcze nie próbowałam. Dostaja deserki z jogurtem. Muszę zapytać moją pediatrę czy też mogę zacząc podawać danonki, bo mleko im sie troszkę chyba znudziło.U nas mniej więćej wygkląda tak : ok.6-7 mleczko; 9-10 - deser;12-13 mleczko; ok.15 obiadek;ok 18-19 mleczko;ok.23 mleczko i ok 3w nocy ale najczęściej tylko Wiki, bo Weronka nie chce.
A od kiedy Ty dajesz chłopcom danonki??
 
reklama
Danonki dajemy od tygodnia, ale jemy tylko 5 posilkow w ciagu doby. A Twoje corcie jeszcze jedza w nocy - same wolaja czy dajesz im przez sen???Bo moi od 3 miesiaca zycia nie budza sie w nocy na papu ;D Przynajmniej sie wyspimy :)A ten jogurt z deserkiem to jaki dajesz???Żółtko dajesz???Bo ja jeszcze nie.
 
Do góry