reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ile na zakupy

nas jest w domu dwoje i tygodniowo na jedzenie wydajemy ok 100 zł, ale to też różnie bywa, zależy, nie ma stałej sumy. Miesięcznie opłaty to ok 400 zł więc uważam że nie jest jeszcze tak źle...
 
reklama
Nie mam jednej kwoty której wydaje na zakupy, ani określonego dnia w którym robię zakupy. Codziennie robię zakupy. Zazwyczaj w dwóch moich ulubionych supermarketach : Piotr i Paweł i Tesco Moje rodzina to 4 osoby ;) Ja, mąż i dwójka synów.
 
Po pierwszej ciąży na siebie wydawałam mało ale w zasadzie byłam pochłonięta macierzyństwem ale miałam dość drogie hobby jakim było chustonoszenie Kurcze potrafiłam w miesiącu kupić 3 chusty po około 1500 zł każda (a bywały też droższe). Jednak w okolicach 3 ciąży zatęskniłam za sobą wiec postanowiłam być matka ale też chce żeby ktoś widział we mnie kobietę
Muślę że około 1000 zł ale i to czasem mało bo zależy co w to wliczasz: kursy, szkolenia, książki, kosmetyki, abonament do aplikacji audiobooków czy ubrania lub buty a zapomniałabym kosmetyczka czy fryzjer jeszcze.
Ale w lecie zdecydowanie więcej ;)
Od siebie polecam stronę Link do: Kody rabatowe , promocje i kupony zniżkowe ➤ CouponDojo Znajdziesz tutaj dobre promocje do sklepów. Mają sporo kuponów rabatowych
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mieszkając w Polsce nie przekraczałam raczej 200 zł na tygodniowe zakupy gdzie było nas 3. Obecnie żyjąc w holandii od 14 miesiecy również robimy tygodniowe zakupy ale tutaj non stop mi pieniedzy na coś brakuje i ciężko nawet odłożyć a co dopiero żyć. Myślę że nie wydajemy wiecej jak 150 euro tygodniowo
 
Do góry