reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

jak nauczyć samodzilnego zasypiania 9-miesięczne dziecko???

l.nie jestem zwolenniczka spania z dzieckiem,moj maly nie przespal z nami nawet jednej nocy

{Popieram ja też nie spie z synkiem , spał z nami pierwsze dwa tygodnie ale tylko dlatego że byłam po CC i ciezko mi było wstawać . Zreszta synek nie lubi z nami spac , jak jesteśmy gdzies u rodziny i śpi z nami bardzo czesto się budzi jak tylko któres z nas się ruszy .. chyba lubi swoje łóżeczko i jak go nikt w nocy nie rusza.
Biore go tylko do łóżka rano jak się obudzi i wtedy się bawimy i przytulamy
 
reklama
Oli tez nie spał ani jednej nocy z nami w łożku............za to rano zawsze go bierzemy do siebie. ...przytulamy się , wygłupiamy- taki nasz rytułał:tak::-)
 
Jak ja wam zazdroszcze, moja ma 8miesiecy i nadal spi ze mna i zasypia przy cycu-horror. Bardzo czesto musialam zmieniac miejsce zamieszkania i krazyc miedzy anglia i polska dlatego pozwalam malej spac ze mna, zeby oszczedzic jej stresow, teraz znow czeka nas ostatnia mam nadzieje przeprowadzka i chce, by mala spala sama. Nie wiem tylko czy to nie zbyt drastyczne przyzwyczajac ja i do lozeczka i do zasypiania bez cyca naraz, czy moze najpierw przenosic ja jaka juz zasnie na cycu, a jak przywyknie to dopiero uczyc samodzielnego zasypiania:/ ? szczerze-nie wyobrazam sobie jak ja tego dokonam
 
Jak ja wam zazdroszcze, moja ma 8miesiecy i nadal spi ze mna i zasypia przy cycu-horror. Bardzo czesto musialam zmieniac miejsce zamieszkania i krazyc miedzy anglia i polska dlatego pozwalam malej spac ze mna, zeby oszczedzic jej stresow, teraz znow czeka nas ostatnia mam nadzieje przeprowadzka i chce, by mala spala sama. Nie wiem tylko czy to nie zbyt drastyczne przyzwyczajac ja i do lozeczka i do zasypiania bez cyca naraz, czy moze najpierw przenosic ja jaka juz zasnie na cycu, a jak przywyknie to dopiero uczyc samodzielnego zasypiania:/ ? szczerze-nie wyobrazam sobie jak ja tego dokonam

Może najpierw ją przenos , i niech w dzień tam śpi potem ucz zasypiania .. Uda Ci się.
 
hih:) dzieki, milo ze ktos we mnie wierzy. W dzien to mala zwykle na dworze spi, normalnie usypialam ja w dzien w wozeczku, ale moja mama przyzwyczaila ja wlasnie do usypiania na raczkach, czego nie mam zamiaru praktykowac ani razu.
 
zaczelam go przenosic z dobrym skutkiem mam nadzieje ze sie uda:)i bedzie spal sam a potem nauczy sie sam zasypiac ja wiem ze zle od początku robilam poprawie sie hehhe:tak:i odrazu wygadniej w łużku hehe pozdrawiam wszystkie mamy
 
mój synek śpi w dzień tylko dwa razy rano i potem budzi mi się o 16 i nie śpi do 20 a w nocy różnie wstaje przed ząbkowaniem spal mi cala noc a teraz budzi sie w nocy dwa lub jeden raz i sam usypia w nocy.Zeby moj Aruś sam usnal to musi sie zmeczyc zabawa.:-)
 
witajcie mamusie
ja mam troszeczke młodsza córeczke od was nie długo skonczy 8 miesiecy
Mam podobny problem ale z zasypianiem w nocy LECZ SPRÓBOWAŁAM PEWNEGO SPOSOBU NA ZASYPIANIE SAMODZIELNE
DO TEGO JA NADAL KARMIE PIERSIA ALE PODAJE RÓWNIEZ KASZKE Z MLEKIEM CZASAMI MAŁA NIE CHCE BUTLI WIEC DAJE JEJ CYCUSIA.
KŁADE MAŁA JESZCZE NIE SPIACA DO ŁUZECZKA WTEDY ONA STRASZNIE PŁACZE SERDUSZKO MI PEKA ALE STARAM SIE BYC KONSEKWENTNA JESLI JEJ TERAZ NIE NAUCZE TO PÓZNIEJ BEDZIE GORZEJ,PO 5 MINUTACH IDE DO NIEJ I GŁASZCZE JA PO GŁÓWCE NIE BIORE NA RECE NO I NIESTETY PO PARU MINUTACH WYCHODZE I TAK ROBIE CO JAKIS CZAS LECZ ZWIEKSZAM CO PARE MINUT ODWIEDZINY U NIEJ,POWIEM WAM ZA TO DZIAŁA ONA ZASYPIA SAMA I Z DNIA NA DZIEN CORAZ MNIEJ PŁACZE.Ucze juz ja samodzielnie zasypiac przez tydzien i 3 dni JESTEM DOBREJ MYŚLI I MAM NADZIEJE ZA SIE UDA.:-)


to jest zasada 3-5-7 dziecko najedzone przewinięte zostawiamy żeby zasnęło samo najpierw na 3 minuty po trzech minutach płaczu bierzemy dziecko i uspakajamy potem kładziemy dziecko na 5 minut i po 5 minutach <jeśli dziecko nie zasnęło>uspokajamy i kładziemy na 7 minut<tu prawdopodobnie dziecko już zaśnie> tak maksymalnie 3 dni i dziecko umie zasypiać same :) A trzeba dziecko wziąć na ręce żeby się uspokoiło i wiedziało że mamusia jest :) pozdrawiam
 
co do zasypiania polecam dr Eduard Estivill lub ksiazke Annette Kast-Zahn Hartmut Morgenroth " kazde dziecko moze nauczyc sie spac". Bardzo obszernie poruszalismy ta kwestie z dziewczynami na https://www.babyboom.pl/forum/karmienie-piersia-f21/przy-cycu-co1-1-5h-cala-dobe-32147/ jak ktos ma problemy mozna tam zajzec i poczytac jest tego troche ale przydatnie. Samam mialam problemy i jak maly miall 4 mies zastosowalismy ta metode i za 3 dni juz sam spal sam zasypial i niema z nim problemu. Pozdrawiam i polecam.
 
reklama
A u nas wyglada to tak: w dzien mala ma dwie drzemki jedna rana druga w poludnie. O 8 wsadzam ja do lozeczka, daje przytulanke, smoczek, caluje i wychodze. Ona jeszcze dlugo potrfi chodzic po lozeczku, bawic sie oslonkami, gadac, ale ja przychodze tylko wtedy gdy zaczyna rozpaczliwie plakac. Przyczyna najczesciej jest wyrzucony za lozeczko smoczek lub przytulanka, wiec podaje i wychodze. Jak zalega bloga cisza to przychodze ukladam ja wygodniej, przykrywam, poglaskam i wychodze. Tak samo jest z drzemka o 12. A wieczorem mamy schemat juz od urodzenia troche modyfikowany w miare jej dorastania. Wiec najpierw kapiel, potem pielegnacja, potem butla z kaszka(to bym chciala zmienic) juz w lozeczku, smoczek, przytulanka i jedna bajeczka. Ona w tym czasie szuka dogodnej pozycji do spania i czasem zasypia przed koncem bajki, a czasem wychodze i zachwile przychodze juz tylko przykryc uspiona dzidzie. W nocy nie ma pobudek (spi od 19 do 6 rano), choc sa wyjatki gdy na przyklad zabki ida, albo jakis koszmar sie przysni. Wtedy przychodze do niej, chwile ponosze, potem odkladam do lozeczka i cisza:tak:
Mysle ze dzieci potrzebuja schematow i dostosowania sie do ich potrzeb. Kiedys w dzien ona zasypila przytulona do mnie, teraz woli zasypiac sama, bo moja obecnosc tylko ja rozprasza. Ale przed kazda zniana ja tez mialam stresa czy sie uda czy beda dzikie wrzaski.
 
Do góry