reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak się bawić z brzdącem?

reklama
U nas na tapecie ciągle karuzela. Safari bodajże z Canpolu. Fajne żywe i kontrastowe kolorki, aczkolwiek to nakręcanie jest denerwujące. Z tym że nie zawsze trzeba mu ją nakręcać - byleby się ruszały zabawki. :)

Kolejne miejsce zajmuje mata z TafToys - taka zwykła, bez żadnych nadstawek, nadstawkę zrobiłam sama, nadstawka z innej maty, a na to spiralka z taftoys.

Na trzecim miejscu leżaczek i zabawki, które były w zestawie.

A już nie ma nic lepszego od gadającej i robiącej miny mamy :-D

20130616_103724.jpgSAM_1177.jpgSAM_1153.jpg
 

Załączniki

  • 20130616_103724.jpg
    20130616_103724.jpg
    33,1 KB · Wyświetleń: 312
  • SAM_1177.jpg
    SAM_1177.jpg
    31,9 KB · Wyświetleń: 322
  • SAM_1153.jpg
    SAM_1153.jpg
    30,9 KB · Wyświetleń: 325
A my na razie uskuteczniamy takie proste zabawy:
- idzie rak nieborak, jak uszczypnie będzie znak (łapię za nosek)
- baram, baram buc (i czółko do czółka)
- noski noski eskimoski
- huśtam Bartka na samolocik w stronę lustra
- no i nasz stały punkt programu, jak dostaje witaminki z kapsułki, to Gosia śpiewa "witaminki witaminki dla chłopczyka i dziewczynki itd...":-D


a z zabawek u nas najbardziej sprawdza się duża mata playgro (bez pałąków) i w tle stawiam zwykle Gosiowego konika Rody (to taki gumowy skoczek), żeby miał chłopak jakiś cel:tak:

no i spiralka z Lamaze, ciągle w nią tuca... w ten sposób mnie też zwykle budzi w nocy na karmienie, bo raczej nie beczy

karuzela Bright Starts... ale jej nie włączam, Bartkowi wystarczy na nią pozaglądać, a mnie drażni muzyczka


anka fajny pomysł z tym pałąkiem na macie:-D
a jak się sprawdza sprężynka taf toys?

ja tą moją byłam taka rozczarowana, ale Bartek ciągle ją tuca, więc chyba nie wywaliłam kasy w błoto
 
U nas jak na razie wygrywa ryczący tygrysek, Emilka na początku się go bała, a teraz gdy zaryczy to się uśmiecha i robi ałłu :-D
Karuzelka w łóżeczku też spełnia swoje wymagania, może pod nią leżeć nawet z godzinkę i się jej nie znudzi...rozmowy to kolejny punkt dnia, z każdym o wszystkim porozmawia, tylko nie wtedy, gdy jest pora karmienia- musi być cicho;-) no i oczywiście noski- noski tak jak u Nef
 
Nef - ze sprężynki jestem zadowolona. Póki co Ksawery czasami woli patrzeć na niebieski pałąk, ale ma radochę jak trąca w szczególności tą niebieską grzechotkę. :)

My też robimy "barum barum tyk" i "noski noski", uwielbia jak go całuję.

Ma też radochę, jak mu czytam, albo mówię (niektóre już znam na pamięć) bajki Brzechwy. "Entliczek pentliczek" i te krótkie wierszyki o zwierzakach są u nas na topie. Może dlatego właśnie, że umiem powiedzieć z głowy i przy tym patrzę na niego. A dzisiaj deklamowałam Inwokację z "Pana Tadeusza" :-) - byleby mama coś gadała. Ale gdzieś czytałam, ze rymowanki są dobre już od urodzenia, więc męczymy Brzechwę. :) "Lokomotywy" Tuwima nie przeczytałam ani razu do końca. Nie podoba się jeszcze...

izik - Emilka niedawno miała imieniny :-)
 
oj tak wierszyki lubia dzieciaczki:tak::-D, tez juz je znam na pamiec, szczrgolniue fajnie jak maluchy zaczynaja mowic i pomagaja w deklamowaniu:happy2:

atak poza tym to u nas te same zabawy co u nef, tyle ze u nas wersja baran baran tryk:cool2:
 
hehe, widzę, że każda ma swoją wersję baram baram buc!:-D

a u nas lokomotywa tuwima leci przez wzgląd na Gosię... ale u nas z intonacją i pokazywaniem, to się podoba i zaglada, trochę na mnie, troche na siostrę:tak:
 
U nas również karuzelka na topie, mamy z fisher price i jak Hubert jest w łóżeczku to musi być włączona. Mały nie lubi jednak melodyjek i jedynie "odgłosy dżungli" mu się podobają... Niedawno kupiliśmy również matę, ale póki co mały nie jest nią zachwycony... Poleży dosłownie z dziesięć minut, ale szybko się nudzi. A tak poza tym to zabawy mamy podobne jak wszyscy...
- Idzie rak...
- a kuku ( w wersji " gdzie jest Buba? , tu jest! )
-baran, baran... itp...

[h=1][/h]
 
hi hi a kosi kosi łapci nie robicie?? u nas to najlepsza zabaw połączona z gimnastyką rączek a i czasami nóżek he he lub nóżka -rączka, śmieje się jak szalony wtedy :-)
 
reklama
Trzeba spróbować. :) Na razie największa radość jest podczas kąpieli i wycierania. Radocha wyrażona głośno i wyraźnie śmiechem :)
 
Do góry