reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak się bawić z brzdącem?

Ostatnio jak kąpię małą, to mówię jej po kolei jaką część ciała akurat myję..i strasznie jej się to podoba:-) zauważyłam jednak, że nie lubi myć główki:-D
 
reklama
u nas "kosi, kosi" ma 2 wersje:
moja: kosi, kosi łapci pojedziem do babci, babcia da nam mleczka jak wydoi krówki ,a dziadek słoninki jak jak zabije świnki

męża: osi, kosi łapci pojedziem do babci, babcia da nam mleczka, a dziadek ciasteczka


ale ulubione to "idzie kominiarz", pałąk przy leżaczku i karuzela- koniecznie włączona (na szczęście mamy na pilota)
 
hej
Znalazłam zabawy wierszyko-masażowe (pojęcie mojego autorstwa he he)
Dla najmłodszych:
„Przyszła myszka”
Przyszła myszka do braciszka.


Tu zajrzała, tam wskoczyła,


a na koniec tu się skryła.

na plecach dziecka wykonujemy
posuwiste ruchy opuszkami
złączonych palców;
lekko drapiemy dziecko
za jednym uchem,
następnie za drugim;
wsuwamy palec za kołnierzyk
„Rzeczka”
Płynie, wije się rzeczka
Jak błyszcząca wstążeczka.
Tu się srebrzy, tam ginie,

A tam znowu wypłynie.

rysujemy na plecach dziecka
falistą linię;
delikatnie drapiemy je po plecach,
wsuwamy palce za kołnierzyk;
przenosimy dłoń pod pachę
i szybko wyjmujemy.

Wierszyk można wykorzystać podczas zabawy w kąpieli: Naśladujemy ręką wijącą się rzeczkę to w wodzie, to kreśląc ją na plecach dziecka, chowamy rękę pod wodą i nagle wynurzamy.
„Pajączek”
Wspinał się pajączek po rynnie.

Spadł wielki deszcz
i zmył pajączka.
Zaświeciło słoneczko
Wysuszyło pajączka, rynnę i...
Wspinał się pajączek po rynnie...

kroczymy palcami po plecach
dziecka, od dołu ku górze;
przykładamy do nich obie dłonie
i szybko przesuwamy je w dół;
masujemy plecy ruchem
okrężnym, aż poczujemy ciepło;
zaczynamy od początku
Dla nieco starszych:
„Tu płynie rzeczka”
Tu płynie rzeczka,

Tędy przeszła pani
na szpileczkach.
Tu stąpały słonie

I biegały konie.

Wtem przemknęła szczypaweczka,

Zaświeciły dwa słoneczka,

Spadł drobniutki deszczyk.

Czy Cię przeszedł dreszczyk?

wzdłuż kręgosłupa rysujemy
z góry na dół falistą linię;
szybko kroczymy po plecach
opuszkami palców wskazujących;
powoli kroczymy
wewnętrzną stroną dłoni;
szybko, z wyczuciem stukamy
dłońmi zwiniętymi w pięści;
delikatnie szczypiąc wędrujemy
po plecach na skos;
powoli zataczamy dłońmi
koła, aż poczujemy ciepło;
leciutko stukamy opuszkami palców
na dole pleców dziecka
niespodziewanie, delikatnie szczypiemy dziecko w kark
„Jesień”
Drzewom we włosy dmucha wiatr,

A deszczyk kropi: kap, kap, kap.
Krople kapią równiuteńko,
Szepczą cicho: „mój maleńki,
Śpij już, śpij, już śpij, już śpij...”
Leci listek, leci przez świat
Gdzieś tam na ziemię cicho spadł.
Leci drugi, leci trzeci,

Biegną zbierać listki dzieci.

No, a potem wszystkie liście
Układają w piękne kiście.

dziecko jest zwrócone do nas
plecami, dmuchamy w jego włosy;
delikatnie opukujemy jego plecy;
głaszczemy dziecko po włosach
i ramionach;
wodzimy opuszkami po plecach dziecka;
lekko naciskamy jedno miejsce;
wędrujemy opuszkami palców
dwa razy;
szybko, z wyczuciem stukamy
wszystkimi palcami;
głaszczemy dziecko po plecach.
Podczas masowania należy przestrzegać następujących zasad:
  • nie spieszyć się, dać dziecku tyle, ile potrafi ono przyjąć;
  • masując, dorosły powinien zachować spokój, spokojnie oddychać, koncentrować się na dziecku, jego reakcjach i wspólnym przeżywaniu radości płynącej z przebywania razem: „Jestem tu tylko dla Ciebie i cieszę się, że jesteś ze mną. Gdy Cię głaskam, kocham Cię. Akceptuję Cię takie, jakie jesteś.”
Masażyki mogą być również z powodzeniem wykorzystywane w pracy terapeutycznej z dziećmi z różnego rodzaju zaburzeniami.
 
Tasia - u nas hitem jest opa opa robione przez tatusia, ale to trzeba mieć siłę w ramionach. A ja robię samolot w wersji na ramieniu. Obracanie, górka i dolina, a najbardziej podobają się turbulencje:-D
 
Zapomniałam dodać, że jeszcze raczek oraz liczenie paluszków u rączek i nóżek łapiąc za każdy. Wcześniej też wspominałam, że mówię mu alfabet, bo wierszyków nie znam i też go to śmieszy:-D
 
Dzieci fajnie reagują na modelowanie głosem. Jak czytam mu Brzechwę, to się bawię, raz nisko, raz wysoko, a on się ze mnie zaśmiewa.
 
reklama
bo te wiersze maja swoja melodie:tak:

w zabawie stari bracie niezastapieni, jak olek wodzi za nimi, w spokoju nakarmic go czasaminie moge, bo jak tylko usłyszy ich głos to sie wyrywa i rozglada
 
Do góry