dziekuje za zapytanie:-)czuje sie bardzo dobrze, tylko mam od ostatnich paru dni ciagniecie na dole, ale wedle lekarza dzieciaki rosna:-). Jesli tak jest, to niech boli, bo to mily bol:-)nastepna wizyta 18.04, a pozniej kolejna 22.04. w szpitalu w celu sprawdzenia przeziernosci karkowej.
reklama
Kochana bzzz i wszystkie staraczki z forum-> przesylam Wam z calego serduszka ciazowe wiruski.-)wierze w Was i jestem pewna, ze kazdej sie uda
no to jeszcze troszke i zobaczysz swoje szkrabki.....suuuper!
lolitka200
Wiem tyle,ze nic nie wiem
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2008
- Postów
- 5 508
asiek
jak jestes na dlugim protokole to nie patrzysz na dni cyklu - bo cykl jest kompletnie zablokowany. mozesz zaczac stymulke 2dc a mozesz i 15dc. tylko przy krotkim sie na cykl patrzy, w dlugim wazne tylko by PRZED stymulacja byla @ - a wtedy dzien w ktorym zaczniesz brac gonadropiny jest niewazny
jak jestes na dlugim protokole to nie patrzysz na dni cyklu - bo cykl jest kompletnie zablokowany. mozesz zaczac stymulke 2dc a mozesz i 15dc. tylko przy krotkim sie na cykl patrzy, w dlugim wazne tylko by PRZED stymulacja byla @ - a wtedy dzien w ktorym zaczniesz brac gonadropiny jest niewazny
Asiiek miała podane dwa zarodki na drugi dzień po punkcji i były 4 komórkowe ale nie wiem jakiej klasy bo nikt nic ni nie powiedział. Szczerze mówiąc to nie wierzyłam ze sie uda, i teraz też ciężko mi w to uwierzyć, a nawet boje sie wierzyć zeby nie zapeszyć. Troche to wszystko pokręcone ale takie mam właśnie odczucia.
dorocica
Fanka BB :)
hejka, jestem po punkcji. pobrano 13 komóreczek,
przed punkcją strasznie się zestresowała, za wcześnie zanalazłam się w stroju i na sali z dziewczynami już po. ale nic dałam radę, czego się nie robi..troszkę pospałam, w sumie to leżałam 45 minut i jestem w domku. brzunio ok, troszkę coś czuje tam ze nie jest tak normalnie ale spoko. teraz czekamy na to żeby sie pięknie dzieliły i zapładniały..
witam nowe dziewczyny na forum, widzę ze wiosna bo bardzo nas tutaj przybywa:-) z nami rażniej, choć nie do końca jestem przekonana czy lepiej jest wiedzieć dużo czy poprostu nic. czassem jak wiemy więcej to więcej się stresujemy. jedno jest pewne. wszystkie przechpodzimy to samo i wiemy czego potrzebujemy w danej chwili.;-) kofffam was dziewczyny :-)
przed punkcją strasznie się zestresowała, za wcześnie zanalazłam się w stroju i na sali z dziewczynami już po. ale nic dałam radę, czego się nie robi..troszkę pospałam, w sumie to leżałam 45 minut i jestem w domku. brzunio ok, troszkę coś czuje tam ze nie jest tak normalnie ale spoko. teraz czekamy na to żeby sie pięknie dzieliły i zapładniały..
witam nowe dziewczyny na forum, widzę ze wiosna bo bardzo nas tutaj przybywa:-) z nami rażniej, choć nie do końca jestem przekonana czy lepiej jest wiedzieć dużo czy poprostu nic. czassem jak wiemy więcej to więcej się stresujemy. jedno jest pewne. wszystkie przechpodzimy to samo i wiemy czego potrzebujemy w danej chwili.;-) kofffam was dziewczyny :-)
ooooo dzieki Lolitko:-) no to spoko
13 to super!! oby sie teraz pieknie wszystkie pozapładniały i podzieliły:-) a kiedy transfer? Bedziesz miała blastusie?
reklama
Cześć Dziewczyny 
Piszę na forum po raz pierwszy nie dawno dowiedziałam się że jeżeli chcę zostać mamusią to pozostało mi tylko in vitro... byłam już w klinice i czekam na wyniki badań nasienia partnera oraz moje hormony a potem juz tylko przygotowania pod kierunkiem in vitro.... Teraz mam do was takie pytanie: ile czasu czekałyście na zabieg od zgłoszenia się do kliniki .... przy rozmowie byłam tak załamana że no niestety nie zapytałam doktora jak długa droga mnie czeka i o wiele innych sprawach też nie pogadała .... po prostu nie umiałam słowa wydusić tylko tyle że zgodziłam się na in vitro.... PROSZĘ niech któraś mi odpowie jestem tak załamana że nie potrafię przestać o tym myśleć....
Piszę na forum po raz pierwszy nie dawno dowiedziałam się że jeżeli chcę zostać mamusią to pozostało mi tylko in vitro... byłam już w klinice i czekam na wyniki badań nasienia partnera oraz moje hormony a potem juz tylko przygotowania pod kierunkiem in vitro.... Teraz mam do was takie pytanie: ile czasu czekałyście na zabieg od zgłoszenia się do kliniki .... przy rozmowie byłam tak załamana że no niestety nie zapytałam doktora jak długa droga mnie czeka i o wiele innych sprawach też nie pogadała .... po prostu nie umiałam słowa wydusić tylko tyle że zgodziłam się na in vitro.... PROSZĘ niech któraś mi odpowie jestem tak załamana że nie potrafię przestać o tym myśleć....