reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mąż nie chce dziecka:(

reklama
mamaPaulinki ciekawe co z tą twoją ciążą... Fajnie byłoby gdyby się udało mieć 2 dzieciątko. Pozdrawiam i czekamy na wieści:) A i zapomniałam- filmiki wspaniałe. W ogóle cudowną masz córeczkę:)

Nie chciałam Cię urazić aniolku1234.

Ale powiedz mi w jaki sposób z nami piszesz i jak obejrzałas filmiki mamyPaulinki:confused:
 
Upsss widzę, że robi się tu ciekawie :baffled:
 
Ostatnia edycja:
hejka dziewczynki:) co tu taka nerwowa atmosfera??:confused: Aniołeczeek postaram się Ci troche pomóc.
U mnie był co prawda odwrotny problem ale bardziej przy drugim dziecku. Mąż bardzo chiał drugie a ja ewidentnie nie bo przeszłam horror podczas porodu i się zraziłam ale nie o to chodzi. Ciągle mnie naciskał i niby delikatnie dawał do zrozumienia, że jestem egoistką jak zostanę tylko przy jednym itd. trwało to 3 lata a kiedy odpuścił i ja sama poczułam że to jest ten czas to zaszłam w ciąże i właśnie sodzieam się drugiego dziecka. Więc moja rada to nie naciskaj i pozwól mu do tego dojrzeć. Każdy przeżywa taką decyzję na swój sposób i nie muszą byc to konkretne przyczyny. To podobnie jak z pierwszym współżyciem. Musisz być gotowa na ten pierwszy raz!!!

A jeśli chodzi o to jak ktoś tam napisał, że jest młoda i że tylko mąż pracuje to żaden argument tak naprawde. Ja uważam że wszystko to jest kwesta organizacji;-) Ja mam w tym roku 23 lata i nie długo będzie dwójka dzieciaszków:-) Tylko mąż pracuje,ja studiuje i jeźdżę konno co wcale nie jest tanim sportem. Kto jeździ ten wie;-)nie powiem bo mąż dobrze zarabia. Ale dużo zależy też odemnie bo to ja raczej jestem gosopdarna i potrafi dobrze zarządzac finansami w domku. Zawsze jest kasa na rachunki,jedzenie,paliwo i sporo eszcze zostaje na przyjemności:-)
nie znam Cię i nie wiem jak to u was wygląda ale mówie to kwestia organizacji. jednak czytając Twoje posty przyznam że troche źle do tego wszystkiego podchodzisz i ty sama musisz to zauważyc. nie możesz myśleć tylko kategoriami że TY CHCESZ!!! chcesz mieć młodo dziecko i ok ale każdy musi robbic to co ty chcesz...musisz brać pod uwagę zdanie Twojego męża i zamiast mówic CHCE CHCE CHCE to usiądź z nim i powiedz, że rozumiesz że to on nie jest gotowy i że w takim razie ile poczebuje czasu. Szukajcie kompromisu;-)Pokaż mu że ma w Tobie wspracie i zrozumienie. Wierz mi to bardzo ważne w małżeństwie.

Trochę się rozpisałam ale mam nadzieję, że chociaż trochę Ci pomogłam
serdecznie Cię pozdrawiam
 
Noel nie chciałaś ale jedna uraziłaś. zastanawiam sie czy ty żyjesz w naszym świecie czy obok ??? Dzisiejsza technolofia umożliwia osobie niewidomej kożystanie z komputera choćby przy pomocy linijki i syntezatora mowy. komputer mi czyta co piszecie a ja wam później odp. Filmiki obejżałam z moja mama i on mi opowiedziała co się na nich działo. To naprawdę nie jest niemożliwe:( Tylko niektórym sie wydaje że ludzie chorzy to już nic nie mogą. Bardzo to jest przykre
 
Andrewa88 Bardzo mi dało do myślenie to, co napisałaś... ;-)Moze faktycznie za bardzo skupiłam się na sobie. Porozmawiam z mężem jak tylko wróci do domu (niestety dopiero w piątek):-( Życze powodzenia z drugim dzidziusiem:) Pozdrawiam cie cieplutko:*:-)
 
Andrewa88 Bardzo mi dało do myślenie to, co napisałaś... ;-)Moze faktycznie za bardzo skupiłam się na sobie. Porozmawiam z mężem jak tylko wróci do domu (niestety dopiero w piątek):-( Życze powodzenia z drugim dzidziusiem:) Pozdrawiam cie cieplutko:*:-)
cieszę się ;-)czasami myślimy tylko o sobie sami o tym nie wiedząc. Nikt nie jest idealny więc spokojnie i się nie przejmuj. Mąż na pewno Cię kocha i wszystko sobie na spokojnie wyjaśnicie. Powiedz mu że jest wyjątkowy, kochasz go i dlatego chcesz miec z nim rodzine. facet się podbuduje. Zobaczysz że będzie dobrze. Trzymam za Was mocno kciuki i mam nadzieje że za jkiś czas usłyszymy że będziesz miała małą fasolkę w brzuszku :*
 
Aniołeczku, tym bardziej po tych informacjach o Twojej sytuacji zdrowotnej, zróbcie koniecznie badania na Sobieskiego. Jeśli Twoja wada nie ma podłoża genetycznego, to możesz mieć zdrowe dziecko równie dobrze.Nie wiem czy wiesz, jakie są przyczyny Twojej wady wzroku, ale jeśli nie masz pewności zrób badnia. Pozdrawiam Ciepło.
 
reklama
Do góry