reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Na wszystko uczulenie!!!!!!!

Hej, mój synek Karol też jest strasznym alergikiem Na początku pediatra stwierdził uczulenie na białko i kazał odstawić wszystkie produkty mleczne, jajka,ryby, wieprzowinę i wołowinę. Dostał fenistil i maść. Na jakiś czas wysypka zeszła...na jakiś czas tylko:-(. Znów zaczęły pojawiać się plamki więc lekarz stwierdził, że Lolek jest alergikiem na więcej składników ale trudno powiedzieć na co. Jem drób, kasze,ryż, ziemniaki, marchew, pietruszkę, brokuł, szpinak, młodą fasolkę szparagową, jabłka, pieczywo ciemne, dżem morelowy, konfiturę śliwkową, suchary i mace.... i już nie wiem co robić. Mały karmny jest tylko piersią więc muszę w miarę dobrze i zdrowo się odżywiać i boję się rezygnować z kolejnych składników. Może Wy coś mi doradzicie?
 
reklama
Becioo też przez to przechodziłam. Niestety wszystko z tej listy może uczulać, nawet 'bezpieczny' ryż czy jabłka:-(

Ale żeby nie popaść w obłęd zacznij od odstawienia kurczaka i poszukaj jaj, mleka i jego pochodnych w tym, co już jesz. Czasem mleko jest dodawane do pieczywa, dlatego sprawdź suchary (z tego, co pamiętam, potrafi się tam ukryć serwatka) i ciemne pieczywo- oprócz mleka może być jakiś mak, sezam, czy inne uczulające dodatki. Nie napisałaś, czy jesz jakieś smarowidła. Jeśli tak, to pamiętaj, że 99% margaryn ma w sobie coś z mleka. Uważaj na soję i konserwanty- to też silne alergeny.
Jeśli w niczym nie będzie w/w składników, a synek nadal będzie miał objawy alergii, to w pierwszej kolejności odstaw pietruszkę, szpinak i marchewkę. Jeśli będzie poprawa, to możesz wprowadzić do swojej diety królika, bezjajeczne makarony, oliwę, gruszki.
Aha- uważaj też na herbatki ziołowe i to lekarstwo z rumiankiem na kolki (nazwa wyleciała mi z głowy:sorry2:).

Powodzenia!:happy2:
 
Becioo też przez to przechodziłam. Niestety wszystko z tej listy może uczulać, nawet 'bezpieczny' ryż czy jabłka:-(

Ale żeby nie popaść w obłęd zacznij od odstawienia kurczaka i poszukaj jaj, mleka i jego pochodnych w tym, co już jesz. Czasem mleko jest dodawane do pieczywa, dlatego sprawdź suchary (z tego, co pamiętam, potrafi się tam ukryć serwatka) i ciemne pieczywo- oprócz mleka może być jakiś mak, sezam, czy inne uczulające dodatki. Nie napisałaś, czy jesz jakieś smarowidła. Jeśli tak, to pamiętaj, że 99% margaryn ma w sobie coś z mleka. Uważaj na soję i konserwanty- to też silne alergeny.
Jeśli w niczym nie będzie w/w składników, a synek nadal będzie miał objawy alergii, to w pierwszej kolejności odstaw pietruszkę, szpinak i marchewkę. Jeśli będzie poprawa, to możesz wprowadzić do swojej diety królika, bezjajeczne makarony, oliwę, gruszki.
Aha- uważaj też na herbatki ziołowe i to lekarstwo z rumiankiem na kolki (nazwa wyleciała mi z głowy:sorry2:).

Powodzenia!:happy2:
Strasznie tego dużo :szok:, jak jeszcze coś odstawię to ledwo na nogach będę się trzymała. Co do kurczaka to właśnie dostałam ze wsi karmione pszenicą...zdrowiutkie kury więc mam co jeść, smarowidło używam - flora bo jest wyłącznie na tłuszczu roślinnym, sucharków już nie jem, tylko macę bo to mąka i woda. Generalnie skóra mu się poprawiła. Na soję raczej nie ma uczulenia bo od czasu do czasu robię sobie kaszę na mleku sojowym i nic mu nie jest. Piszą lekartwo z rumiankiem miałaś na myśli bobofen? bo to pijam, ale małemu nie podaję żadnych herbatek. Generalnie dawałam mu infacol na kolki ale już odstawiłam. Doszedł problem z kupą. Robi co 6-7 dni i ostatnie dwa razy to już po podaniu czopka do czego zostaliśmy zmuszeni :-(. Zacznę mu łyżeczką podawać wodę z rana na czczo, mówią że to pomaga a jak nie zadziała to za półtorej tygodnia mamy szczepienie to pogadam z piediatrą bo się martwię.
 
u nas też była i chyba jeszcze jest skaza białkowa, karmiłam tylko do 3miesiąca, bo miałam dietę eliminacyjną,a poprawy i tak nie było:( teraz rozszerzyłam dietę, ale bardzo dużo rzeczy nie toleruje!!marchewka megga uczula, jabłko też, szpinak i jak się okazało niedawno ,że wszelakie kaszki ryżowe i nawet kukurydza!!! także dziwię się bardzo, dlaczego tak reaguje na wszystko, jak mąż i ja nie jesteśmy alergikami, ani w rodzinie nie ma. I takowym sposobem córka pije od 3mca bebilon pepti, myslę, że jeśli nie będzie poprawy u Twojego dzieciaczka to pediatra każe Ci zrezygnować z piersi i przepisze mleko na receptę, to co my jemy albo jeszcze gorsze Nutramigen:crazy:
aha pietruszka to również silny alergen podobnie jak seler
 
Ostatnia edycja:
ja przez prawie 2 miesiace jadłam tylko ryz, jabłka, marchew i kurczaka - po dwóch miesiacach katowania sie i braku efektów (bo dalej wysyp był) poddałam sie i przeszliśmy na nutrasyf. Lekarz stwierdził, ze prawdopodobnie mała ma uczulenie/nietolerancję laktozy, a tego nigdy nie wykluczę ze swojego mleka... brałam w czasie tych dwóch miesiecy preparaty zastepcze (wapń itd.) bo przecież bym sama sie zrujnowała...
czasem po prostu sie nie da....

z tego co mi mówił kiedys alerglog, nie uczula tylko woda (czysta oczywiście) i krzem - cała reszta świata jest potencjalnym alergenem....

nie brzmi to optymistycznie, ale cóż robić - jakoś trzeba przez to przejść.... trzymam kciuki za to by waszym dzieciaczkom przeszło to jak najszybciej:tak: my nadal walczymy z alergią i AZS i niestety chyba tak zostanie - aktualnie robimy wszystko co sie da by Zosia nie wkroczyła na 3 krok na drodze alergika czyli astma...

ale ze skórą i jelitami już jest znacznie lepiej... moze tak troszke was pocieszę, jak zamieszczę zdjecie Zosieńki w czasach "najgorszych" i obecnie. zosia ma 3 miesiace: Zdjęcie0051.jpg a miesiąc temu:IMG_2776.jpg
 
Uważaj, bo niektóre warzywa i owoce mają wspólne białko - profilinę i to ono może być sprawcą zamieszania. Co do smarowideł to najlepszy jest benecol, zawiera same tłuszcze roślinne, flora zawiera serwantkę. Z nabiału mozna jeść sery kozie, owcze 100% (nie mieszanki), mleko ryżowe. Uwaga na ryby, są bardzo silnie uczulające, truskawki, maliny, arbuz, jabłka, gruszki
 
Jak to wszystko czytam to zastanawiam sie czy nie podawac dziecku tylko mleka do roku czasu :p Moja Mała ma skaze bialkowa, nietolerancje laktozy, uczulenie na fasole biala, cielecine i wolowine, tak wyszlo z testow. Odczulalismy ja na bialko mleka krowiego, ale caly czas je Aptamil Pepti. Mała ma teraz 5 miesiecy i 2 tygodnie, około 2 tygodnie temu zaczelismy wprowadzac posilki stale na poczatek marchewke, po 4-5 dniach jablko, nic jej nie bylo, do tej pory dostaje te dwa produkty. Ale niedawno kupilam obiadek marchewka-ziemniaczki, no i dostala wysypke na brzuchu, to odstawilam, na drugi dzien wysypka znikla. po jakims czasie dalam jej obiadek :marchewka-jablko-pietruszka, nic jej nie bylo, wiec zjadla w sumie 2 takie obiadkiw ciagu 4 dni, odczekalam troche i w sumie po ok. 1,5 tyg probowalam znow z ziemniakiem, takze dostala obiadek : ziemniak-marchewka, jablko-pietruszka, no i pojawila sie lekka wysypka na rekach w zgieciach lokci, no i troche na buzce. podejrzewam ze wyszla jej opuzniona reakcja na pietruszke no i dalej na ziemniaka, narazie nic jej nie daje i czekam az zejdzie wysypka do konca. Wczoraj po przerwie dalam jej marchewke z jabluszkiem. Narazie pogorszenia wysypki nie widze, kupy robi ladne, zabarwione sa troche ciemniej niz na samym mleku no ale wiadomo ze warzywa maja swoje barwniki.

Ale chcialabym jeszcze zapytac bo moja malutka ma ciagle jakies wypryski na brodzie i policzkach, ona ma refluks, juz teraz mniej ulewa ale zdarza sie ze mleko cieknie jej po brodzie, slina tak samo bo chyba zeby beda szly (slini sie juz ze 2,5 miesiaca) jak sobie z tym radzic? smaruje jej buzke kremem takim dla bobaskow, bo jednak czesto ma ta buzie wycierana z mleka czy sliny. Na poczatku mylilam to z alergia, ale teraz wiem ze to moze byc spowodowane kwasem zoladkowym z ulewanego mleka. bo potrafi jej sie cofnac nawet 2h po jedzeniu.
 
Basiu....a jakie testy mała miala robione? skad pomysl zeby jej robic testy czy jest uczulona na fasole??????
karmisz piersia i butla??? nie bardzo moge sie połapać o co chodzi...

bo jesli nie karmisz piersia a mała nigdy jeszcze nie jadła fasoli to skad niby mialaby przeciwciala??? co to za testy byly???
 
Miala robione testy biorezonansem na ok. 90 alergenow. karmie ja butelka, piersia byla karmiona tylko 9 dni :/. Tez mnie troche zdziwilo ale tak pokazal test i od razu powiem ze zaden lekarz mnie tam nie wyslal...sama poszlam dla wlasnej wiedzy. czytalam tez ze jezeli ktos ma silna alergie na bialko mleka krowiego to nawet podgrzane mleko w mikrofali przez kogos innego moze wywolac reakcje alergiczna bo po otwarciu mikro wszystkie alergeny leca na pomieszczenie. Ja chyba pisalam ze mala jest na aptamil pepti.

zamierzam jednak odstawic jej to wszystko do momentu az alergia nie zejdzie, ma objawy azs, ale łagodniejsze, tak miala nim przeszlismy na mleko pepti.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witaj elusia84, jestem mamą 9 miesięcznej Lenki i podobnie, jak Twoja córeczka jest ona MEGA alergiczką.
Aktualnie je tylko Nutramigen AA, ponieważ wszystkie produkty, które do tej pory jej podawaliśmy uczulały ją
(pojawiała się wysypka, mała ma AZS), a były to: kaszka SINLAC, kleik ryżówy, słoiczek dynia+ziemniak, jabłuszka ze słoiczka, marchewka ze słoiczka.
Moją małą uczulają nawet probiotyki: Latopic, Biogaia. Jestem załamana i dlatego proszę Cię o radę, co robić w takiej sytuacji, czy zgodnie z zaleceniem jednego z lekarzy czekać do ukończenia przez dziecko 12 miesięcy i już na razie nie prowokować go żadnymi pokarmami skoro takie podstawowe produkty wywołują u niego alergię, czy też może jednak dalej próbować rozszerzać dietę? Napisz, proszę, jakie są Wasze doświadczenia, co Wam mówili lekarze - dlaczego Wasza córeczka była uczulona na tak wiele rzeczy, czy to normalne? Jak wygląda teraz Wasza sytuacja? Twoja córeczka jest już starsza, napisz, czy nadal macie problem z alergią pokarmową (albo alergią innego rodzaju), czy Twoje dziecko toleruje już produkty, które wcześniej uczulały (a jeśli tak to kiedy zaczęło je tolerować)? Czy stosowaliście jakieś leczenie (leki antyhistaminowe, homeopatyczne lub inne metody)? Będę wdzięczna za wszelkie informacje i rady. pozdrawiam.
 
Do góry