reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasza dieta w ciąży

Koral ja też tak mam oprócz codziennej porcji mandarynek, ogórków kiszonych i innych wcinam codziennie od jakiegoś 1,5 tygodnia coś słodkiego. Ale jak tu nie zjeść słodkości jak codziennie przy cappucino popołudniu zbiera się cała rodzinka i zawsze jakieś ciastko na stole jest :-) :-D :-)
 
reklama
heja , tak szczerze to ja specjalnie nie zmienialam swojego sposobu odzywiania, nigdy nie przepadalam za slodyczami (wyjatkowo nasz polski wyrob Michalki i Kasztanki) a i pizze ,hamburgery i tego typu jedzonko (pomijajac frytki ktore moglabym jesc codziennie mniam mniam:-D )raczej nie spozywam,kawa,papierosyNIE wic same widzicie ze nie musialm rezygnowac z zadnych niezdrowych uzywek a makaron,ryz no mandarynki chyba sa OK! Zadnych dodatkowych dopalaczy typu witaminki w tabletkach,proszku ,plynie -jedynie od poczatku ciazy i troche predzej kwas foliowy.Wyniki mam ok ,czuje sie super wiec nie ma co sie wysilac na jakies super diety .A mam czesto wzdecia wiec popijam herbatke z anyzku+koperek+kminek-pomaga.:-)
 
Owoce to mogę zajadać kilogramami...jabłuszka, banany,mandaryny,gruszki wszystko co mi wpadnie pod rękę,ale na mięsne potrawki też nie nażekam...:-( tylko zajadam co tylko mogę apetyt cały czas rośnie!
 
ja powoli odzwyczajam sie od slodyczy :tak: juz prawie nie jem !!!!
mandarynki ostatnio tez mniejszymi ilosciami.
jem duzo jablek pije wiecej mleka.na mieso nie moge sie patrzec nadal ale jem duzo ryb !!!!
a tak podsumuwujac to mam duzo mniejszy apetyt niz wczesniej !!!!
 
no i zaczęło się coraz więcej zjadam słodyczy w przeciwieństwie do koral:no: puste kalorie szybko się wchłaniają ciekawe kto je później zrzuci?:confused:
 
kasira z tymi slodyczami jest roznie czasami musze koniecznie zjesc cos slodkiego czasami nie :eek:.
ostatnio jem rowniez maslanki owocowe i jogurty .
a przez te "wstretne" slodycze czuje,ze sie zaokraglam :wściekła/y:
bedziemy pozniej razem zrzucac kilogramy :tak:;-)!!!!!!
 
jakies to takie dziwne ale mnie dopadly mdlosci i nie mam od kilku dni ochoty praktycznie na nic:no: a pysznosci w domu mnostwo,bo rodzinka do mnie z Polski na swieta przyjechala wiec i polskie szyneczki i cukierki itd.Moze ta pogoda tak na mnie dzial-ogolnie to zle sie czuje-mysle ze do wigili przejdzie:tak: :tak: :tak:
 
ja dzisiaj też czuję się fatalnie ale to chyba od tego że sie napracowałam w domciu....boli mnie brzuch i nie mam chęci na nic, apetytu żadnego ani nic...:-( niedobrze...wogle to jakoś jakby na wymioty mnie bierze, czyżby coś mi zaszkodziło?:confused:
 
reklama
witam kwietniowiczki !!

w sprawie diety slucham jak to mowia swojego ciala,

odkad jestem w ciazy mam ogromna ochote i nie odmawiam sobie mnostwa owocow, warzyw, sokow, wody mineralnej, czesto platki z mlekiem...
jogurty, i makarony i wloskie restauracjie w duzych ilosciach :-) , ryzu tez nieszczedze, ryb, kurczaka i wogole samozdrowie

przed ciaza mialam klopoty z cera a teraz nie moge uwierzyc poprostu ideal :-)

na szczescie samoistnie odrzucilo mnie od kawy, teraz tak czasami mala filizanke raz na dwa, trzy dni, za to alkohole musze swiadomie ograniczac bo cialo cos sie nie stara, piwo czasami do obiadu i lampke wina bardzo sporadycznie, oj ciezko bez tych uzywek ciezko

u mnie jak narazie wyniki sa bardzo dobre wiec nie mam zadnych stresow,
zaraz na poczatku ciazy, jak mialam akcje z niestrawnoscia i mdlosciami to wzielo mnie na zupy, i nadal to naturalny odruch gdy mi cos niedobrze to siegam po ciepla mamusina w stylu zupke :-)

a jak u was dziewczyny z alkoholami ??? pijecie czasem czy w ogole zero ???
 
Do góry