reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze zachcianki ciążowe

andrzelika ja tez pepsi, tak od dwóch dni. Ale staram się nie wiecej niz jedna szklankę. Specjalnie gonię mojego do sklepu, a potem każę mu chować albo wypijać resztę żeby mnie nie kusiło.
Poza tym piję a potem cierpię bo mam zgagę, ale to silniejsze ode mnie :p
 
reklama
No to i ja sie dołączam do fanklubu pepsi ;-) Od tygodnia, odkad zaglada do nas moj tata codziennie to nam przynosci codzien nowe 2 litry :sorry2: Bo on tez moglby tylko pepsi pic :sorry2:
A wiec oczywiscie ograniczam - pije doslownie po odrobince i tak zeby nie pic wiecej niz szklanke dziennie :tak:

Ale jako ze kawy nieznosze pic, to tej napój jest dla mnie zbawieniem przy tych ostatnich niedospanych nocach :sorry2: stawia na nogi - szybko ale na krotko.
 
Co do pepsi i coca coli to ja też je uwielbiam;) Nawet w szpitalu mąż mi przynosił małą buteleczkę bo jakoś tak mi po niej lepiej. Ja się kawy staram nie pić ale czasem jak mam chęć to taką bardzo słabą rozpuszczalną się napiję (łyżeczka kawy i pół szklanki wody, do tego pół szklanki mleka) ale mam ostatnio chęć na late ale nie chce mi się z takim wyglądem jechać do kawiarni i ją pić...

Ja teraz mam fazę na mandarynki;) Może nie mam zachcianek na nie ale wolę je teraz jeść i się trochę uodpornić niż nie jeść żadnych owoców bo ja mam totalny brak apetytu.
Kupiłam wczoraj ptasie mleczko wedla, a po nim myślałam, że umrę... MEGA ZGAGA;/

Znowu nie mam dziś pomysłu na obiad. Ta końcówka ciąży mnie trochę jakby przygnębia bo na nic chęci nie mam
 
ja lubie kawe inke czasem... a też się pepsi nie raz załatwiłam, a później w nocy żar w gardle i nie mogłam usnąć wcale gdzieś te bąbelki tak działają...też jestem zła jak mój kupi chipsy czy coś, bo nie chcę za bardzo jeść chemii to każe mu zaraz jeść szybko żebym czasem za dużo nie zjadła :p
 
Mnie wczoraj naszła chęć na coca colę z lodem i cytryną:tak:, nie pamiętam kiedy ostatni raz to świństwo piłam:tak:, więc otworzyłam jedną z butelek, którą mąż na pępkowe kupił i wypiliśmy po dwie szklanki...
 
anna- widzę , że twój jak mój już się zaopatrzył na pępkowe u nas też pełno tej pepsi, ochota mnie bierze, ale jakoś się trzymam...
 
reklama
Do góry