Mozi
MAMUŚKA BB
Paulina nie trawie takich kobiet jak Ty!!!hej ja mam taki probelm poznałam kiedys chłopaka okazało sie ze ma dziecko , jednak na poczatku to mi nie przeszkadzało, orzeniłam się z nim i zaszłam w ciąże . Lecz problem w tym ze tamta dziewczyna niechciała sie z nami dogadac co do alimentów sugerowalismy jej kwote 300zł, ona niechciała ale po półtora roku otworzyła sprawe o alimenty mężowi, na sprawie była ugoda co do 400zł(kiedy jeszcze byłam w ciaży) jednak niechciała nam podac numeru konta do wysyłania pieniędzy i poszła do komornika i zamiast 400zł płacimy dodatkowe 60zł chcemy isc o zniżenie alimentów do 200zł no i plus te pieniądze dla komornika wtedy wyjdzie 260zł kiedy urodził nam sie synek nie jestesmy w stanie samodzielnie sie utrzymac pomaga nam rodzina raz da cos babcia raz rodzice i tak co miesiąc ledwo wiażemy koniec z koncem czy miał ktos podobną sytuacje i jaką mamy szanse na zniżenie tych alimentów? .Jesli by się udało to napewno poratowało by nas te 200zł .Dodam tez ze dziecko tamtej dziewczyny ma juz 2 latka idzie na nie około 400zł ona dostaje alimenty od swojego ojca w kwocie 900zł wiec jest w stanie utrzymac siebie i dziecko powiedzmy za te 1100zł(jesli bysmy płacili 200zł alimentów) , na nasze dziecko idzie około 700zł wizyty u lekarzy co miesiąc mleko dosc drogie z powodu skazy białkowej , pampersy chcielismy kupywac tansze ale niestety po tanszym mleku znów wyskakuje skaza a po pampersach za 28zł ma odparzoną pupke ,srodki czystosci , ubranka i jakies zabawki. prosze o pomoc( (zapomniałam dodac ze ja nie jestem w stanie jeszcze isc do pracy niemam z kim zostawic malutkiego dziecka do tego dochodzi szkoła zaoczna tatus dziecka ma wolne w weekendy więc wtedy zajmuje sie małym a ja zajs jadę do szkoły)
mowisz,ze na swoje dziecko wydajesz 700 zl, a na drugie dziecko meza chcecie placic 200 zl, co tamto dziecko jest gorsze???niestety czym starsze dziecko tym drozsze, odeszlo teraz mleko i pampersy,ale sa inne wydatki,
niech ojciec dziecka znajdzie dodatkowa prace,albo ty poszukac pracy dodatkowej co mozna robic w domu, a nie najprosciej obnizac dziecku alimenety, podobno pieniedzy nie macie,a na studia chyba jakos sie znalazly, jak jest w takiej ciezkiej sytuacji to mozesz zwiasc dziekanke, zawsze bedzie wiecej kasy,
a to ze ona ma aliementy od swojego ojca niepowinno cie obchodzic,to sa jej pieniadze, to Ty wniesc od swojego ojca tez aliemnty to bedziesz miala kase jak tak cie kuje,ze ona ma alimenty na siebie