reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Powikłania Po Łyżeczkowaniu?

pw01 dokładnie rozumiem, ja mieszkam w Irlandii i to jak to sie kobiete w ciązy przed 12 tyg traktuje to jest skandal.
 
reklama
kejtig, ja też z Irlandii.. Pamiętam jak przy pierwszym poronieniu pojechałam do szpitala z krwawieniem i powiedziano mi że pierwsza ciąża więc panikuję. Czekałam 3, może 4 godziny żeby mnie przyjęto. A póltora miesiąca po łyżeczkowaniu przysłali mi zaproszenie na 1 usg (byłby to już 18 tydzień ciąży...)
 
no ja też się w szpitalu naczekałam z krwawieniem :(( Ja chodziłam prawie co tydzien na usg bo cały czas plamiłam. A do jakiego szpitala jezdziłaś?? Tzn w jakim mieście?? Dokładnie to samo mi powiedzieli zebym nie panikowała bo to przecież pierwsza ciąża :(( Bardzo mi przykro z powodu Twojego Aniołka
[*]
 
witam dziewczyny mam pytanie! 5 dni temu miałam łyzeczkowanie. po zabiegu miałam bardzo ostry ból brzucha no i krwawienie ale takie bardzo słabe i bardzo jasne ( krew ) utrzymywało sie to przez jakies dwa dni. pozniej brazowa wydzielina i od czasu do czasu krew ze skrzepami wielkimi i ból brzucha troche sie przestraszyłam lekarz mówił ze moze sie krwawienie utrzymywac przez ponad tydzien i ze to wszystko musi sie oczyscic a wizyte mam za jakies 3 tygodnie nie wiem moze chociaz zadzwonie do niego. aa i jeszcze jedno bo mam kolezanke ktora przeszła to samo tylko ze po zabiegu nie krwawiła i dobrze sie czuła po jakis 4 dniach przespała sie z chlopakiem ale nie było to dla niej komfortowe i przerwali stosunek bo nim na drugi dzien zaczeła krwawic czy to cos złego?? proszę o odpowiedz Magda i Julia
 
witaj
jak nie masz goraczki to widocznie tak ma byc z cie boli, mam nadzieje ze dostalas antybiotyk po zabiegu, zeby nie wdal sie jakis stan zapalny.

a co do seksu, lekarze mowia zeby czekac do pierwszego okresu a wczesniej raczej sie wstrzymywac, ja nie czekalam ale nie mialam takich probelmow jak twoja kolezanka, ale czasem tak jest ze po zabiegu nie ma krwawienia i przychodzi ono pare dni pozniej wiec moze u twoje kolezanki krwawienie nie jest bezposrednio zwiazane ze stosunkiem... najelepiej jak sie obie zglosicie do lekarza..bo ja nim nie jestem i na forum chyba tez nie ma lekarza ginekologa.

pozdrawiam was, mozecie zajrzec na nasz watek glowny "ciaza po poronieniu" nawt jesli nie staracie sie o dziecko, bo tam rozmawiamy o wszystkim :)
 
Mnie po poronieniu też bolało. Miałam krwawienie jakiś tydzien. Raz czerwone raz brązowe. Dostałam też antybiotyk 2 tyg po łyżeczkowaniu bo się okazało że mam zapalenie przydatków (jajników i jajowodów), tak mnie bolalo że nie mogłam usiąść, mysłałam że to coś z obdytem ale okazało się ze ból promieniuje. Jeśli nadal Cie bedzie bolało to poszłabym na Twoim miejscu do lekarza. Ale pamiętaj że pare dni po poronieniu ma prawo boleć. Zapalam światełko dla Twojego Aniołka
[*]
 
Po tygodniu od zabiegu przestałam całkowicie krwawić, choć wcześniej też było nieznacznie, czekam teraz na owu i na @ zobaczymy kiedy to nastąpi.
 
Ostatnia edycja:
ja jestem po lyzeczkowaniu 6 dni mialam je bo urodzilam dzidziusia w 23 tc i 4 dniu niestety Antoś zyl tylko 7 godzinek a w sumie mysle ze az... bo walczyl z calego swojego malenkiego serduszka by przezyc niestety sie nie udalo ale jestem pelna nadzieii i wiary ze jest mu dobrze w niebie i jest szczesliwy..

ja jeszcze mam krwawienia, brzuch czasem mnie zaboli jak zrobie gwaltowny ruch.... w ogole to troche sie balam bo po calym porodzie wyszlam 18h po do domu na zyczenie.... ale odpukac dalam rade.
w ogole mi lekarz powiedzial zeby sie pokazac dopiero po 6 tygodniach a ja sie zastanawiam czemu?? skoro niektore chodza na kontrole 4 dni po :confused: boje sie zrostow najbardziej bo sie o nich naczytalam i ze moga sie pojawic po lyzeczkowaniu :-(
 
w ogole mi lekarz powiedzial zeby sie pokazac dopiero po 6 tygodniach a ja sie zastanawiam czemu?? skoro niektore chodza na kontrole 4 dni po :confused: boje sie zrostow najbardziej bo sie o nich naczytalam i ze moga sie pojawic po lyzeczkowaniu :-(

Witaj -bardzo mi przykro że musiałaś do nas dołączyć w takich okolicznościach... dla Twojego maleństwa zapalam światełko (*) i wierzę podobnie jak Ty że naszym dzieciom jest w niebie dobrze....

Odpowiem Ci na pytanie tak jak odpowiedział mi mój lekarz -ingerencja podczas zabiegu jest tak duża że on nie jest zwolennikiem zaglądania do środka kiedy jeszcze nic nie można powiedzieć o stanie pacjentki... Na zagojenie się i oczyszczenie organizmu potrzeba czasu, tak jak na odbudowanie endo... każde usg (a jest robione dopochwowo) zwiększa ryzyko zapalenia -nawet jeśli zabieg był dobrze przeprowadzony takie usg może doprowadzić do komplikacji... Po 4 dniach od zabiegu leakrznie zobaczy nic -więc z medycznego punktu widznia lepiej "nie szkodzić"...

Przesłanką do tak wczesnego badania jest stan podgorączkowy i gorączka -dlatego należy mierzyć temperaturę. Nie jest nią krwawienie -bo ono przez jakiś czas musi być -u jednych parę dni u innych dłuzej, nie jest też nią ból -bo macica musi się obkurczyć dlatego nie wolno brać no spy!!!!!!! Zazwyczaj lekarze proszą aby przyjść po pierwszej @ ale Ty byłaś w późnej ciąży i na @ być może przyjdzie Ci poczekać dłuzej a te 6 tygodni to dobry czas dla organizmu na odbudowę...

Na wątku dobrze jest opisane co wolno -a czego nie wolno robić. Może rozwieje to Twoje wątpliwości.
 
reklama
Do góry