reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problem z ubieraniem

U mnie jest to samo, ale nie zwracam uwagi jak Jajek sie tak drze. Sam musi sie przyzwyczaic uwazam, i pogodzic z tymi torturami ;) Mowie do niego spokojnie, jakby nic sie nie dzialo, czasem dziala, a czasem zachowuje sie jakbym go odzierala ze skory ;) Janko ma 3 miesiace i humory przy ubieraniu zaczely sie jakies dwa tygodnie temu. Najgorzej przed spacerem, i wieczorem po kapieli. Ale skoro ma niby minac to chyba musze po prostu cierpliwie czekac ;)
 
reklama
U mnie tak samo, ale tylko przy ubieraniu się w grubsze ubrania, gdy mamy wyjść na spacer.. krzyki, wyginanie się...i wiecie, co ja znalazłam swój złoty sposób na ubieranie w domu, włączam tv z bajkami i mam syna zaczarowanego, ubieram, a on nie ma nic przeciwko, dwie minuty i gotowe, syn ubrany :)
 
Ja pokazuję co ubieramy, i ubieram :) Nie jest łatwo, synek odkąd chodzi to już ucieka,ale nie ma zmiłuj, przecież goły na spacer nie pójdzie.
 
u mnie była afera z czapką na poczatku, ja zakładałam, on zdejmował, pozniej rzucał na ziemie, okropność, ale jak już się mrozu zaczely to mu chyba w koncu uszy zmarzły i juz nie sciagał :)
 
No niestety ale tutaj musimy być konsekwentne i nie zwracać uwagi na fochy czy narzekanie dziecka,pokazujemy co jest do ubrania po czym zakładamy,nie ma żadnych dyskusji:)
 
I mój synek wrzeszczy przy ubieraniu. Ten typ tak ma od urodzenia. Ubranie go w kombinezon to horror. Nie pomagają bajki, zabawki, rozśmieszanie. Trzeba porostu ubierać go jak najszybciej i włożyć do wózka. Tam że smokiem się uspokaja. No i oczywiście przebieranie pieluszki tez nie jest przyjemne. Krzyczy mniej, bardziej protestuje, ale ucieka :) nie chce leżeć w jednym miejscu pociąga się trzymając się mnie i stoi. Chyba musze przeczekać aż urośnie i może wtedy zrozumie ze tak trzeba. Życzę wszystkim i sobie również cierpliwości :)
 
u mnie maly nie krzyczy tylko zwiewa i nie lubi juz w pozycji lezacej sie ubierac tylko na kolankach u mnie jest spokojniejszy wtedy
 
reklama
Do góry