reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przedszkole

reklama
Moja córka też od nowego roku nie chce wejść do sali. A potem trzeba ją gonić po podwórku, bo nie chce wrócić. Przykro się na to patrzy, ale tak jak mówisz, jeśli na wyjściu jest wesoło, to raczej nie ma się czym martwić i jej tam dobrze.
 
Moja córka też od nowego roku nie chce wejść do sali. A potem trzeba ją gonić po podwórku, bo nie chce wrócić. Przykro się na to patrzy, ale tak jak mówisz, jeśli na wyjściu jest wesoło, to raczej nie ma się czym martwić i jej tam dobrze
Dobrze ze można z Wami porozmawiać, od razu człowiek czuje się lepiej
Może z drugim dzieckiem będzie łatwiej ale to jeszcze czas dopiero w grudniu się synek urodzi 😀
 
Moja córka też od nowego roku nie chce wejść do sali. A potem trzeba ją gonić po podwórku, bo nie chce wrócić. Przykro się na to patrzy, ale tak jak mówisz, jeśli na wyjściu jest wesoło, to raczej nie ma się czym martwić i jej tam dobrze.
Moi mieli w tym roku razem chodzić. Tak ich oboje nastawialiśmy. A placówka dostała jakie dofinansowanie w sierpniu i nagle remont żłobka... Niby od października córka pójdzie. Ale te początki są trudne dla nich obojga, bo co innego im mówiliśmy, a tu nagle ja wciąż w domu z córką, a synek chodzi sam.
 
Mój synek dobrze czuł się na adaptacji i pięknie zachowywał. Bez problemu został w piątek i w poniedziałek, a we wtorek miał już 39,8 stopni gorączki. Widzę, że będzie ciekawie, pewnie 2-3 dni przedszkola, a tydzień, dwa w domu. 😔 No cóż, ja też byłam chorąbidą do 6-7 lat. Często szpitale, non stop zastrzyki. Jak natura rozdawała odporność musiałam stać w innej kolejce. 🙄
Oczywiście zdrowe żywienie stosuję. Ruch na świeżym powietrzu. Ubieram warstwę mniej niż sobie. Tylko to coś słabo działa.
 
Mój synek dobrze czuł się na adaptacji i pięknie zachowywał. Bez problemu został w piątek i w poniedziałek, a we wtorek miał już 39,8 stopni gorączki. Widzę, że będzie ciekawie, pewnie 2-3 dni przedszkola, a tydzień, dwa w domu. 😔 No cóż, ja też byłam chorąbidą do 6-7 lat. Często szpitale, non stop zastrzyki. Jak natura rozdawała odporność musiałam stać w innej kolejce. 🙄
Oczywiście zdrowe żywienie stosuję. Ruch na świeżym powietrzu. Ubieram warstwę mniej niż sobie. Tylko to coś słabo działa.
U nas do 4dni i też gorączka.. Jutro już idzie, zobaczymy na jak długo 🫣
 
Potrzebuję porady.
Córka 4 lata poszła do przedszkola. Pierwszy dzień super, drugi dzień troszkę płaczu i jest taka wyciszona a dziś jak ją zostawiałam to histeria. Proszę o poradę jak to przejść. Nie chce jej odpuścić ponieważ przedszkole jest dobre dla rozwoju. Jak było u Was? Jak to przetrwać?
nie wiem czy znasz, na insta kanał: nic na sile.

I ta Ania pięknie opowiada o tym jak przetrwać ten moment adaptacji.

Moja 3latka, wcześniej chodziła do zlobka, teraz rozpoczęła przedszkole i poszło płynnie, ale… jak zaczynaliśmy zlobek to wyobraź sobie ze nie jadła tam nic.
Kompletnie nic. Z czasem tylko zupkę.
Weszła w klimat dopiero po 2 miesiącach.
Już miałam rezygnować i ogarniac nianie.
Ale życie mi pokazało ze dzieci potrzebują czasu, naszej pewności i siły, wysłuchania i zrozumienia emocji, nie przekonywania na sile „będzie super, jest dużo nowych zabawek”.

Rozstań empatycznych, a zarazem zdecydowanych. I max uwagi po przedszkolu 🥰
 
reklama
U nas do 4dni i też gorączka.. Jutro już idzie, zobaczymy na jak długo 🫣
Dzisiaj puściłam młodego do przedszkola. Jak po niego przyszłam, usłyszałam: już? Tak szybko? 😃 Znaczy, było dobrze. Powiedział, że ma trzech przyjaciół i Asię, drugą Asię (cokolwiek to znaczy). 😃 Jutro zostawiam go do 13.00. Mam nadzieję, że da radę bez problemu. Tylko te choroby... w maluchach mają rotawirusa, ostro kosi dzieci. Mój jest w 2 grupie, bo to "stary" przedszkolak, w lutym będzie miał już 5 lat. 😁
 
Do góry